Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Alimenty. Jak uzdrowić system? Seminarium w Instytucie Spraw Publicznych

Data:

Spotkanie było związane z prezentacją raportu p. Agaty Chełstowskiej „ALIMENTY NA DZIECI – DIAGNOZA POLSKIEGO SYSTEMU I PRZEGLĄD PRAKTYK ZAGRANICZNYCH”.

Spotkanie rozpoczęła prof. Beata Łaciak, członkini zarządu Fundacji Instytut Spraw Publicznych, wskazując na wagę problemu niealimentacji, dotykającego miliona dzieci w Polsce, a jednocześnie na brak priorytetowego traktowania spraw niealimentacji przez np. prokuraturę i policję. Profesorka Łaciak przedstawiła program spotkania.

Następnie głos zajęła p. Irene Hahn-Fuhr, kierująca Przedstawicielstwem Fundacji Heinricha Bölla w Warszawie, sponsorem projektu „Monitoring zasady równości płci w polskich politykach publicznych”, w którego ramach powstał omawiany raport p. Chełstowskiej. Wskazała na to, że problem niealimentacji jest problemem ogólnospołecznym, bowiem pośrednio dotyczy każdego obywatela, niezależnie od tego, czy płaci lub otrzymuje alimenty.

Agata Chełstowska zaprezentowała fragmenty swego raportu, z którego wynika, że:

  • nie ma wszystkich potrzebnych i konkretnych danych, co utrudnia/uniemożliwia rzetelne porównanie praktyk różnych państw;
  • brak spójnej polityki alimentacyjnej, niewystarczające konsultacje z czynnikami społecznymi;
  • tablice alimentacyjne – w Polsce mógłby być problem, gdyż opierają się na deklarowanych dochodach, zaś w Polsce szara strefa jest dużo szersza niż w Niemczech;
  • świadczenie alimentacyjne w Danii jest powszechne i w związku z tym ma także bardzo wysoką ściągalność z dłużników (ok. 88%), ale jest relatywnie bardzo niskie;
  • przepisy chorwackie penalizują nie tylko samą niealimentację, ale także konkretne sposoby unikania płacenia alimentów, np. przepisywanie majątku na inne osoby;
  • rekomendacja – zwiększenie roli ojców w wychowywaniu dzieci powinno zwiększyć motywację ojców do płacenia alimentów, zmienić postawy społeczne i doprowadzić do zmniejszenia problemu niskiej efektywności egzekucji alimentów.

Anna Andrzejewska z Ministerstwa Sprawiedliwości wspomniała o zmianach w art. 209 Kodeksu karnego przez likwidację znamienia „uporczywości”; stwierdziła, że zmiany w sferze alimentów nie powinny być szybkie, a raczej powinny być dobrze przemyślane. Potwierdziła, że prace analityczne nad tablicami alimentacyjnymi nadal w MS trwają; ewentualne wprowadzenie tego rozwiązania w Polsce musi uwzględniać większe zróżnicowanie ekonomiczne i geograficzne w Polsce. Badane są także rozwiązania z USA, gdzie przy alimentach są stosowane bardzo szczegółowe parametry, dotyczące obojga rodziców. MS współpracuje z dr. hab. Jackiem Wiercińskiem w tych pracach. Pani Andrzejewska wskazała na problem mentalny/kulturowy, na konieczność zmiany postaw społecznych i uświadomienie, że alimenty płacone są na dziecko, a nie na byłą partnerkę/byłego partnera czy komornika. Ponadto niealimentacja łamie postanowienia sądu, jest obrazą sądu. Zdaniem p. Andrzejewskiej kwestię niealimentacji należy jednak rozpatrywać łącznie z kwestią utrudniania i uniemożliwiania kontaktów – jej zdaniem, o ile kwestia niepłacenia jest zmaskulinizowana, o tyle sprawa utrudniania kontaktów jest sfeminizowana (w późniejszej dyskusji głosy z sali zasadniczo nie zgadzały się z takim ujęciem, wskazując, że są to dwie różne kwestie, regulowane i dochodzone w różnych postępowaniach sądowych; ponadto p. Elżbieta Korolczuk wskazała, że zjawiska te są niewspółmierne i nie powinny być zestawiane, jako że utrudnianie kontaktów to kwestia tysięcy ojców, zaś niealimentacji miliona dzieci).

Ewa Speranza z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wskazała, że liczne skargi na wysokość świadczeń z funduszu alimentacyjnego czy wysokość progu upoważniającego do świadczeń z FA są kwestię pochodną – bowiem FA jest wynikiem nieskutecznej egzekucji alimentów od osoby zobowiązanej do alimentów. Nie chodzi zatem o to, by podniesieniem progu zwiększyć dostępność FA, lecz by zwiększyć skuteczność egzekucji. Obecnie pieniądze resortu idą na program 500+, nie ma zatem prac ani szans na podwyższenie progu FA. Na pytanie z sali o możliwe podwyższenie tego progu w związku z podwyższeniem płacy minimalnej p. Speranza odpowiedziała, że ponieważ brane są pod uwagę dochody z poprzedniego roku, to utrata świadczeń z FA może dotknąć osoby uprawnione dopiero w przyszłych latach, zatem przynajmniej w roku 2017 takiego niebezpieczeństwa nie ma (można zatem wywnioskować, że co najmniej przez rok nie będzie żadnych prac nad podwyższeniem progu w związku z podwyższeniem płacy minimalnej).

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wskazał niektóre działania RPO w kwestii alimentów; stwierdził, że rolą Rzeczników (RPO i RPD), w tym Zespołu Ekspertów ds. Alimentów, jest identyfikacja problemów i możliwych rozwiązań, a następnie „nękanie” władz publicznych, by uruchomiono zmiany, w tym legislacyjne. Jako najważniejsze cele RPO wymienił podniesienie progu FA, kampanię społeczną co do płacenia alimentów, usprawnienie komunikacji między Zakładem Ubezpieczeń Społecznych a komornikami, wprowadzenie Rejestru Uporczywych Dłużników Alimentacyjnych, nowelizację art. 209 KK. W tym ostatnim aspekcie Rzecznik dodał, że nie czekając na zmiany w prawie, szykowane jest pytanie prawne do Sądu Najwyższego, jako że analiza akt sądowych prowadzi do wniosku, że występują istotne rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych.

Załączniki:

Autor informacji: Agnieszka Jędrzejczyk
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Agnieszka Jędrzejczyk
Data:
Operator: Agnieszka Jędrzejczyk