Wiceszefowa KE ma nadzieję, że decyzja TK będzie respektowała niezależność urzędu RPO
- Wiceszefowa Komisji Europejskiej Věra Jourová skierowała list do polskich władz w sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich, podkreślając istotną funkcję ombudsmana, który odgrywa kluczową rolę w ochronie i promowaniu równego traktowania Polaków
- - W odpowiedzi na mój list otrzymałam zapewnienie od ministra Konrada Szymańskiego, że obecne prawo będzie respektowane – powiedziała w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”
- Wyraziła też nadzieję, że decyzja TK w sprawie kadencji RPO będzie respektowała niezależność tego urzędu
Odpowiedzialna za kwestie praworządności wiceszefowa KE Věra Jourová mówiła w wywiadzie dla "DGP" na dzień przed rozprawą TK w tej sprawie:
- Słyszę od niektórych ekspertów z Polski, że RPO to ostatni bastion, na który mogą liczyć ci, którzy szukają uczciwego zajęcia się ich sprawą, bez uprzedzeń i wpływu dyskursu politycznego. Dlatego zdecydowałam zaangażować się w tę sprawę, kierując list do polskich władz. Podkreślałam w nim istotną funkcję ombudsmana, który odgrywa kluczową rolę w ochronie i promowaniu równego traktowania Polaków.
To nie jest akademicka kwestia, bo działalność rzecznika ma bardzo praktyczny wymiar, jeśli chodzi o walkę z dyskryminacją o różnym podłożu. To jest urząd, który broni praw jednostek w starciu z władzą lub po prostu tymi, którzy mają większą siłę zarówno w publicznym, jak i w prywatnym sektorze. W odpowiedzi na mój list otrzymałam zapewnienie od ministra Konrada Szymańskiego, że obecne prawo będzie respektowane.
- Jest pani usatysfakcjonowana tą odpowiedzią? Prowadzi pani dialog z władzami?
- Na tę chwilę przyjmuję do wiadomości tę odpowiedź, ale nie rozwiewa ona wszystkich moich wątpliwości. Oczywiście nie zamierzam się angażować w wybór konkretnych ludzi. Nie o to tu chodzi. To nie jest moja walka. Chodzi mi o zachowanie efektywności i niezależności tego urzędu.
- Pani list to element jakiej procedury?
- Jest to element dialogu Komisji Europejskiej z władzami Polski, coś, co jest normalnym standardem w UE. Nie wszystkie kwestie związane z praworządnością są elementem procedur naruszeniowych. Kiedy mamy wątpliwości, dzielimy się nimi. Tak zrobiłam w tym przypadku.
- Jeśli TK oceni, że pozostawanie Bodnara na stanowisku RPO jest niekonstytucyjne, możliwe jest wszczęcie w tej sprawie procedury o naruszenie prawa UE? Jaka byłaby podstawa prawna?
- Trudno mi przewidywać na razie, jaki będzie kolejny krok. Mam nadzieję, że decyzja TK będzie respektowała niezależność tego urzędu.e