Biuletyn Informacji Publicznej RPO

TK: przepisy ustawy o IPN o „ukraińskich nacjonalistach” - niekonstytucyjne

Data:
Tagi: IPN
  • Zwrot „ukraińscy nacjonaliści” z ustawy o IPN, która wprowadziła karalność zaprzeczania ich zbrodni, jest niekonstytucyjny jako nieokreślony
  • Orzekł tak Trybunał Konstytucyjny z wniosku prezydenta Andrzeja Dudy wobec nowelizacji ustawy o IPN ze stycznia 2018 r.
  • Przepis o zbrodniach „ukraińskich nacjonalistów” z lat 1925-1950 może negatywnie wpłynąć na relacje polsko-ukraińskie – uznał Rzecznik Praw Obywatelskich w stanowisku dla TK 

Zapisy nowelizacji i reakcje na nią

Uchwalona w styczniu 2018 r. nowelizacja wprowadziła do ustawy o IPN nowe przestępstwa. Do 3 lat pozbawienia wolności miało grozić każdemu (także cudzoziemcowi spoza Polski), kto publicznie i wbrew faktom przypisuje "Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu" odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką (art. 55a). Odpowiedzialności miała nie podlega działalność artystyczna i naukowa.

Ponadto ustawa wprowadziła taką samą karalność zaprzeczania zbrodni „ukraińskich nacjonalistów” z lat 1925-1950, popełnionych m.in. w kolaboracji z III Rzeszą. Chodzi m.in.. o - jak głosi nowela - eksterminację ludności żydowskiej oraz ludobójstwo na obywatelach II Rzeczypospolitej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej (nie zauważono, że obywatelami II RP byli Polacy, Ukraińcy, Żydzi, Niemcy, Białorusini  i przedstawiciele innych narodowości).

Nowelizacja wywołała protesty w Polsce i na całym świecie jako rodząca zagrożenie dla relacji Ocalałych z Holokaustu, wolności słowa i badań naukowych. Krytycznie odniosły się do niej władze Izraela; rozczarowanie wyrażał sekretarz stanu USA. Zaniepokojone były też władze Ukrainy.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę oraz wniósł do TK o zbadanie jej konstytucyjności. 

Do sprawy w TK przyłączył się RPO. Wskazywał, że ustawa może mieć „mrożący skutek” dla debaty publicznej i rodzić autocenzurę wśród dziennikarzy. Miał też wątpliwości, czy nowela doprowadzi do ograniczenia nieprawdziwych zwrotów typu  „polskie obozy śmierci”. Bo to nie sądy są od rozstrzygania sporów historycznych.

W związku z wycofaniem w czerwcu 2018 r. przez Sejm artykułów ustawy o karalności przypisywania „Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu" odpowiedzialności za zbrodnie III  Rzeszy, TK umorzył ten wątek sprawy. Zbadał zaś wątek karalności zaprzeczenia zbrodni „ukraińskich nacjonalistów”.

RPO kwestionował także przepisy o „ukraińskich  nacjonalistach”

RPO wniósł o uznanie zaskarżonych przepisów za niezgodne z Konstytucją. W stanowisku dla TK uznał, że nie da się precyzyjne określić, za jakie wypowiedzi będzie można być skazanym. Rzecznik podzielił pogląd prezydenta, iż z jednej strony nie jest możliwe jednoznaczne zdefiniowanie pojęcia „ukraińskiego nacjonalisty”, z drugiej zaś nie jest możliwe dokładne określenie, na gruncie tych przepisów, granic geograficznych Małopolski Wschodniej.

Poważne wątpliwości RPO budzi także objęcie tym przepisem lat 1925-1950.  Celem ustawodawcy była karalność wypowiedzi dotyczących masowej eksterminacji ludności polskiej przez nacjonalistów ukraińskich w okresie 1943-1944 r., na terenie b. województwa wołyńskiego. Z kolei okres stalinowski, w dużej mierze przypadający na czas przed 1950 r., to  czas akcji „Wisła”, która dotknęła ukraińską ludność cywilną .

Trudno jest zdefiniować pojęcie „ukraińscy nacjonaliści”, które nie zostało powiązane z żadną konkretną formacją polityczną. Istnieje więc możliwość rozciągania go na znaczną część ludności ukraińskojęzycznej.  Stwarza to ryzyko utrudniania dyskusji o historii najnowszej, co może wywrzeć negatywny wpływ na relacje polsko-ukraińskie.

Rozstrzygnięcie TK

17 stycznia 2019 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy w zakwestionowanym zakresie są niezgodne z wywodzoną z art. 2 Konstytucji zasadą określoności przepisów prawa oraz z art. 42 ust. 1 Konstytucji, wyrażającym zasadę, że zakaz albo nakaz obwarowany sankcją karną powinien być sformułowany w sposób precyzyjny i ścisły.

Trybunał stwierdził, że użyte w ustawie o IPN pojęcia „ukraińscy nacjonaliści” oraz „Małopolska Wschodnia” nie zostały zdefiniowane przez ustawodawcę. Jest to o tyle istotne, że zakwestionowane przepisy są ściśle powiązane z przepisem zawierającym normę karną. Dlatego w ocenie Trybunału zachodziło uzasadnione przypuszczenie, że organa ścigania i sądy mogłyby mieć poważne problemy z ustaleniem zakresu odpowiedzialności karnej.

Trybunał zwrócił uwagę, że nie da się jednoznacznie zrekonstruować znaczenia obu tych pojęć ani na podstawie aktów normatywnych z okresu II Rzeczypospolitej, ani obowiązującego ustawodawstwa. Także w języku powszechnym pojęcia te nie wywołują jednoznacznych, bezspornych konotacji.

Komunikat TK podkreśla, że przepisy te nadal pozostają w systemie prawnym, ale bez zwrotów uznanych za niekonstytucyjne. Ustawodawca powinien podjąć działania zmierzające do stosownej modyfikacji redakcyjnej tych przepisów - dodano.

VII.564.9.2018

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Agnieszka Jędrzejczyk
Data:
Operator: Agnieszka Jędrzejczyk