Rzecznik wziął udział w międzynarodowym sympozjum na temat zagłady Romów
Rzecznik praw obywatelskich dr Adam Bodnar wziął udział w międzynarodowym sympozjum naukowym „Beyond the Roma Holocaust: From Resistance to Mobilisation”, które odbyło się w Krakowie. Wydarzenie zostało zorganizowane w związku z obchodami 75. rocznicy deportacji 5 tys. austriackich Romów do getta w Łodzi i ich pomordowania w obozie zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem.
Podczas dwudniowego sympozjum historycy, prawnicy i działacze romscy z całej Europy przypominali tragedię Zagłady Narodu Romskiego, wspominali ofiary - bohaterów tamtych czasów, dyskutowali o budowaniu tożsamości i pamięci historycznej Romów, a także o obecnej sytuacji tej społeczności, problemach i zagrożeniach, z jakimi Romowie stykają się w życiu społecznym, ekonomicznym czy w polityce.
Wydarzenie zostało zorganizowane przez Ambasadę Austrii oraz Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie. Rzecznik Praw Obywatelskich objął sympozjum honorowym patronatem.
Rzecznik przypomniał, że Zagłada Narodu Romskiego nie rozpoczęła się wraz z deportacjami i utworzeniem obozów w Auschwitz czy Kulmhof. Jej korzenie tkwią bowiem w nienawistnych i rasistowskich poglądach, szerzonych znacznie wcześniej przez nazistowską propagandę i aparat państwowy III Rzeszy, przy bierności, czy nawet akceptacji znacznej części społeczeństwa. Wstępem do Zagłady było stopniowe wykluczanie z życia społecznego, najpierw przez słowa, a potem czyny i prawodawstwo, ludzi różnych ras, narodowości, pochodzenia etnicznego, a także różnej orientacji seksualnej. To był proces: ludzie sukcesywnie pozbawiani byli kolejnych praw obywatelskich i należnego im miejsca w życiu politycznym, kulturalnym i ekonomicznym, a potem, znowu przy bierności ze strony pozostałych, zostali skazani na Zagładę.
Zdaniem RPO podobny proces zaczynamy dostrzegać obecnie. Poglądy rasistowskie i nacjonalistyczne nadal są w przestrzeni publicznej i w dalszym ciągu istnieją organizacje, które głoszą ideologie oparte na takich poglądach i jawnie wzywają do nienawiści z powodu różnic narodowościowych, etnicznych, kulturowych, ale też ze względu na orientację seksualną czy tożsamość płciową. Z drugiej strony tylko niewielu ma odwagę publicznie przeciwstawić się takim poglądom i aktywnie zwalczać działalność wspomnianych organizacji. Nie można zapomnieć, jak duża rola w tym zakresie przypada organom i instytucjom państwowym, ale nie tylko organom ścigania, Policji czy prokuraturze, lecz także sądom, szkołom i nauczycielom oraz politykom. Tymczasem, na co Rzecznik niejednokrotnie zwracał uwagę, ci ostatni milczą, a brak wyraźnego sprzeciwu czy reakcji na publiczne przejawy ksenofobii i rasizmu świadczy nie tylko o bierności, ale może być odczytany nawet jako akceptacja dla obecności takich poglądów w przestrzeni publicznej.
Mówiąc o tym, jak ważna w walce z rasizmem i ksenofobią jest odpowiednia edukacja, Adam Bodnar przywołał wypowiedź Tahiry Abdullah, wolontariuszki i działaczki społecznej oraz tegorocznej laureatki Nagrody im. Sérgio Vieira de Mello, na temat potrzeby szerzenia wiedzy i pamięci o Holocauście wśród młodzieży i dorosłych na całym świecie.
Rzecznik przypomniał, że Romowie na całym świecie, także w Europie i w Polsce, wciąż doświadczają dyskryminacji w życiu prywatnym i publicznym, wyłącznie ze względu na swoją przynależność etniczną. W świadomości społecznej w dalszym ciągu funkcjonują też stereotypy, które nie tylko leżą u podstaw dyskryminacji, ale też przesłaniają całe bogactwo kultury romskiej. Część społeczności romskiej pozostaje wykluczona z życia społecznego, żyje w warunkach urągających często godności ludzkiej i nie ma szans na to, aby samodzielnie, bez wsparcia, poprawić swoje położenie. Rzecznik mówił przy tym o szczególnie trudnej sytuacji romskich imigrantów, pochodzących z Rumunii i Bułgarii, żyjących na koczowiskach w polskich miastach, często doświadczających podwójnej, krzyżowej dyskryminacji, jako cudzoziemcy i jako Romowie. Adam Bodnar wspomniał, że był pierwszym przedstawicielem państwa, który odwiedził koczowisko w Poznaniu i rozmawiał z jego mieszkańcami o ich problemach. Przypomniał też o sukcesie, jakim było zainicjowanie prac legislacyjnych, zmierzających do wprowadzenia ułatwień w rejestracji pobytu cudzoziemców – obywateli UE w Polsce, które to ułatwienia, w praktyce, powinny stworzyć romskim imigrantom z Rumunii i Bułgarii szansę na otrzymanie wsparcia z pomocy socjalnej.
Omawiając sytuację społeczności romskiej w Polsce, RPO mówił między innymi o wygranej przed Sądem Najwyższym kasacji w sprawie obraźliwego i poniżającego Romów wpisu internauty, w którym ani Sąd Rejonowy, ani Sąd Okręgowy nie dopatrzyły się znamion przestępstwa publicznego znieważenia społeczności romskiej z powodu przynależności narodowej lub etnicznej. Po kasacji Rzecznika Praw Obywatelskich i wyroku Sądu Najwyższego sprawa zostanie ponownie rozpatrzona przez sąd. Rzecznik wspomniał też o interwencji podjętej w sprawie napaści kilkunastoosobowej grupy pseudokibiców na rodziny romskie w Gdańsku, w którym to przypadku równie niepokojący, co sam atak, był brak reakcji ze strony funkcjonariuszy Policji na składane przez Romów zawiadomienia o groźbach i spodziewanej napaści. Po tych zdarzeniach Policja przyznała się do błędu, a funkcjonariusze winni niedopełnienia obowiązków zostali ukarani dyscyplinarnie. W tym kontekście rzecznik mówił również o monitorowanej w jego Biurze i opisywanej przez media sprawie zatrzymania przez funkcjonariuszy Policji i wywiezienia do lasu pochodzącego z Rumunii Roma, zamieszkującego na koczowisku w Poznaniu.
Od przykładów dotyczących przestępstw motywowanych nienawiścią Rzecznik przeszedł do kwestii dotyczących poprawy warunków, w jakich żyją Romowie należący do grupy Bergitka Roma. Mówiąc o realizowanych obecnie programach pomocowych przypomniał o sprawie przeniesienia kilku rodzin romskich z Limanowej do Czchowa i podkreślił, że także oferując Romom wsparcie i pomoc należy pamiętać o potrzebie poszanowania ich godności oraz praw człowieka. Adam Bodnar odwołał się również do niedawnych rekomendacji Komitetu Praw Ekonomicznych, Socjalnych i Kulturalnych, skierowanych do Polski, których znaczna część odnosi się właśnie do potrzeby poprawy sytuacji materialnej Romów i zapewnienia dzieciom tej narodowości równego, wolnego od dyskryminacji dostępu do edukacji .
Problemy wskazane przez rzecznika pojawiły się także podczas debaty dotyczącej przyszłości polityki i programów romskich. Uczestnicy dyskusji wskazywali na zagrożenia, jakie niosą ze sobą antyromskie stereotypy, mówili o atakach motywowanych nienawiścią do Romów oraz o rosnącej aktywności antyromskich organizacji. Anna Mirga – Kruszelnicka z Alliance for European Roma Institute w Berlinie przedstawiła diagnozę zmian, jakie zachodzą w samej społeczności romskiej. Zwróciła przy tym uwagę na obecność Romów na scenie politycznej, również szczebla unijnego, oraz na aktywizację nowych, milczących do niedawna środowisk romskich, głównie romskich kobiet, młodzieży, ale też osób LGBT. Konstanty Gebert przeprowadził analogię między doświadczeniami Holocaustu i Zgłady Narodu Romskiego. Wspomniał też o potrzebie budowy tożsamości po dokonanym na Narodzie Ludobójstwie.