Rzecznik pyta Służbę Więzienną o dostępność psychologów dla osadzonych
- Są więzienia, gdzie na jednego psychologa penitencjarnego przypada ponad 200 osadzonych – wynika z analiz Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur
- Rzecznik spytał Dyrektora Generalnego Służby Więziennej o działania dla poprawy dostępu więźniów do pomocy psychologicznej
- Zbyt duże obciążenie pracą psychologów nie sprzyja resocjalizacji
Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla konieczność zapewnienia właściwego poziomu i warunków prowadzenia oddziaływań terapeutyczno-resocjalizacyjnych przez psychologów penitencjarnych. Niezbędne jest zwiększenie dostępności pomocy psychologicznej dla pozbawionych wolności oraz zapewnienie psychologom odpowiednich standardów pracy.
Przedstawiciele Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, wyspecjalizowanego zespołu eksperów działających w ramach Biura RPO a zajmujących się przeciwdziałaniem tortur, wskazują, że psycholog penitencjarny ma pod opieką często więcej osadzonych niż wynika to ze standardów określonych przez Dyrektora Generalnego SW. Zgodnie z nimi na jednego psychologa penitencjarnego powinna przypadać grupa 200 osadzonych, co i tak sprawia, że wypełnianie wszystkich zadań wymaganych od psychologów nie jest możliwe.
Na nadmierne obciążenie pracą psychologów penitencjarnych zwracało uwagę także Polskie Towarzystwo Psychologiczne. Wskazywało, że liczba psychologów zatrudnionych w zakładach penitencjarnych nie gwarantuje efektywnego wykonywania zadań. Populacja więźniów jest zróżnicowana, różne są też problemy ich funkcjonowania w warunkach izolacji więziennej. Dlatego kryterium liczby więźniów przypadających na jednego psychologa nie jest wystarczające. Inna jest bowiem sytuacja skazanych odbywających karę w zakładach typu półotwartego i otwartego, inna natomiast – skazanych przebywających w zakładach zamkniętych oraz tymczasowo aresztowanych.
Z dotychczasowej korespondencji wynika, że Służba Więzienna podziela stanowisko RPO. Przyznawano, że długotrwała praca psychologów w warunkach przeciążenia, nadmiar obowiązków, a w szczególności odpowiedzialność za zbyt liczne grupy podopiecznych, może prowadzić do poważnych konsekwencji, np. wzrostu napięcia w zakładzie karnym, obniżenia efektywności podejmowanych przez psychologów oddziaływań i skuteczności procesu resocjalizacji.
Służba Więzienna wskazywała też na potrzebę racjonalizacji zatrudnienia, której zakładanym efektem miało być m.in. zwiększenie zatrudnienia w pionie penitencjarnym czy ograniczenie zakresu dokumentacji prowadzonej przez psychologów.
Zapowiadano też analizę przyczyn sporadycznego stosowania artykułu ustawy o Służbie Więziennej, który umożliwia zatrudnianie na zastępstwo pracowników cywilnych w przypadku długotrwałej nieobecności funkcjonariusza związanej z przebywaniem na urlopie macierzyńskim, ojcowskim, rodzicielskim i wychowawczym.
Doceniając te działania, Rzecznik zwraca uwagę na występujące nadal problemy. Przeprowadzone w 2018 r. przez Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur wizytacje jednostek penitencjarnych ujawniają przypadki, w których na jednego psychologa przypada więcej niż 200 osadzonych.
Rzecznik zwrócił się do Dyrektora Generalnego SW o informacje na temat aktualnych i planowanych działań zmierzających do poprawy dostępu więźniów do pomocy psychologicznej.
KMP.571.8.2016
Załączniki:
- Dokument