Rzecznik Praw Obywatelskich z zadowoleniem przyjmuje zapowiedź wycofania się rządu z planów szerokiej jawnej lustracji majątkowej obywateli.
RPO Adam Bodnar interweniował w sprawie zapisów ustawy „o jawności” zgłaszając szereg prawnych zastrzeżeń:
a także publikując teksty pokazujące opinii publicznej zastrzeżenia do projektu.
- https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/strazak-bibliotekarka-kierownik-basenu-150-zawodow-ma-pokazac-swoje-majatki,140,2497
- https://wiadomosci.onet.pl/opinie/lustracja-majatkowa-czyli-kronika-zapowiedzianej-katastrofy/rxbb4br
Przeciwko projektowi protestowały też organizacje pozarządowe wskazując, że "publikowanie w internecie oświadczeń o stanie majątkowym kilkuset tysięcy osób, które ani nie są wybierane w wyborach, ani nie odpowiadają realnie za podejmowanie ważnych z perspektywy obywateli decyzji, jest zbyt daleko idącą, nieproporcjonalną do celu i niekonieczną ingerencją w prywatność". Wspólny apel podpisały m.in. Fundacja im. Stefana Batorego, Forum Odpowiedzialnego Rozwoju, Fundacja e-Państwo, Fundacja Panoptykon, Fundacji Rodzić po Ludzku, Helsińska Fundacja Praw Człowieka oraz Sieć Obywatelska Watchdog Polska.
Według ostatniego opublikowanego projektu (z 8 stycznia) szczegółowa lustracja majątkowa miała objąć od 1 marca 2018 r. 151 grup zawodowych, w tym część lustracją jawną – gdyż oświadczenia lustracyjne miały być dostępne w Biuletynach Informacji Publicznej. Zgodnie z tym projektem oświadczenia jawne mieliby składać nie tylko najwyżsi urzędnicy w państwie, ale także sędziowie, kierownicy samorządowych instytucji (takich jak np. domy pomocy społecznej, szkoły, biblioteki, cmentarze, targowiska itd. ), oraz dyrektorzy wojewódzkich inspektoratów, specjalistycznych urzędów administracji, kuratorzy.
– Projektodawca przyjął argumenty niektórych opiniodawców, że większa część oświadczeń majątkowych powinna pozostać niedostępna dla opinii publicznej – oświadczył 21 lutego rzecznik koordynatora do spraw służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Rzecznik wyraża satysfakcję, że dzięki temu kilkaset tysięcy osób nie będzie musiało poddawać się publicznej lustracji majątkowej.