Niemożność zaskarżenia decyzji sądu o utajnieniu procesu cywilnego. Rzecznik prosi MS o zmianę prawa
- Dziś nie ma możliwości zaskarżenia przez stronę procesu cywilnego decyzji sądu o wyłączeniu jawności postępowania, która nawet nie wymaga uzasadnienia
- Uderza to nie tylko w prawa publiczności, ale i stron postępowania, które mogą sobie życzyć udziału publiczności jako jednej z gwarancji rzetelności procesu
- Zgodnie z Konstytucją strony mają prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w I instancji
- Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do Ministra Sprawiedliwości o rozważenie zmiany przepisów
Marcin Wiącek zwraca się do ministra Adama Bodnara o zainicjowanie prac legislacyjnych nad nowelizacją art. 153 i art. 394 §1 Kodeksu postępowania cywilnego w celu wprowadzenia:
- wymogu uzasadnienia postanowienia w przedmiocie wyłączenia jawności postępowania;
- możliwości zaskarżenia takiego postanowienia przez stronę postępowania.
Na tle spraw rozpoznawanych przez RPO ujawnił się problem braku możliwości zaskarżenia postanowienia sądu ws. wyłączenia jawności postępowania. Art. 153 k.p.c stanowi, że sąd z urzędu zarządza odbycie całego posiedzenia lub jego części przy drzwiach zamkniętych, jeżeli publiczne rozpoznanie sprawy zagraża porządkowi publicznemu lub moralności lub jeżeli mogą być ujawnione okoliczności objęte ochroną informacji niejawnych.
Według RPO w zakresie, w jakim nie przewiduje możliwości zażalenia na takie postanowienie sądu, przepis ten jest niezgodny z konstytucyjnym prawem stron do zaskarżania orzeczeń w pierwszej instancji oraz prawem obywateli do zewnętrznej jawności postępowania (art. 78 Konstytucji w związku z art. 45 Konstytucji RP i art. 6 Europejskiej konwencji praw człowieka).
W tej sprawie 20 kwietnia 2022 r. RPO wystąpił do Ministerstwa Sprawiedliwości, postulując nowelizację przepisów umożliwiającą zaskarżanie takich postanowień. Minister odniósł się do tej propozycji negatywnie. W związku z tym, że problem pozostaje aktualny, RPO zwraca na niego uwagę MS.
Jawność postępowania jest prawem nie tylko stron, ale także każdego pełnoletniego obywatela, który co do zasady może wziąć udział w każdym interesującym go posiedzeniu sądu. Zakres przedmiotowy prawa do jawności dla stron jest szerszy niż dla osób postronnych, niemniej jednak w obu przypadkach stanowi uprawnienie chronione przez Konstytucję RP i prawo międzynarodowe.
Według jednolitego stanowiska doktryny i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP wynika prawo do jawności zewnętrznej postępowania, z którym wiąże się "obowiązek zapewnienia publiczności możliwości wstępu na rozprawy. Jeszcze bardziej stanowczo określa to art. 6 ust. 1 europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, mówiący o prawie "prasy i publiczności" do udziału w postępowaniu sądowym.
Jawność zewnętrzna jest jedną z gwarancji rzetelnego procesu sądowego i filarów zaufania społeczeństwa do wymiaru sprawiedliwości. Motywuje ona sędziego do bardziej skrupulatnego i rzetelnego wypełniania obowiązków. Osobom postronnym, występującym w roli reprezentantów opinii publicznej, umożliwia zaś obywatelską kontrolę nad działalnością sądów oraz informowanie społeczeństwa o jej wynikach.
Jawność zewnętrzna jest nie tylko prawem obywatela jako takiego, ale także prawem strony postępowania w tym sensie, że może ona życzyć sobie udziału publiczności. Na związek między jawnością zewnętrzną a rzetelnością procesu wskazuje też Europejski Trybunał Praw Człowieka.
Tymczasem w świetle art. 153 k.p.c. sąd może odmówić obywatelowi jego konstytucyjnego prawa do jawności w drodze niezaskarżalnego postanowienia niewymagającego uzasadnienia. Ogranicza to także chronione konstytucyjnie i konwencyjnie prawo podmiotowe publiczności do udziału w procesie. W ocenie RPO jest to nieakceptowalne, jako pozostające w sprzeczności z Konstytucją RP.
Z art. 78 Konstytucji RP wynika prawo stron postępowania do uruchamiania procedury weryfikującej prawidłowość wszelkich rozstrzygnięć indywidualnych wydawanych w I instancji, które kształtują lub określają prawa, obowiązki i status prawny stron.
Postanowienie sądu o wyłączeniu jawności postępowania ingeruje pośrednio w prawo do rzetelnego procesu sądowego, bo jawność zewnętrzna jest jedną z gwarancji procesowej rzetelności. ETPC wskazuje, że "publiczny charakter [rozprawy] chroni strony przed sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości w tajemnicy z pominięciem publicznej kontroli".
Nie można się więc zgodzić z wcześniejszym stanowiskiem MS, że "to nie strony zostają ograniczone w swych uprawnieniach tylko publiczność nie ma wstępu na salę sądową”. Wyłączenie jawności uderza nie tylko w prawa publiczności, ale i stron postępowania, które mogą życzyć sobie udziału publiczności w posiedzeniu jako jednej z gwarancji rzetelności procesu.
Skoro takie postanowienie sądu ingeruje w prawo jednostki, to zgodnie z art. 78 Konstytucji RP powinno podlegać zaskarżeniu.
Wymagań z art. 78 Konstytucji RP nie realizuje też art. 380 k.p.c., pozwalający sądowi odwoławczemu na ocenę niezaskarżalnych postanowień sądu I instancji. Art. 380 k.p.c. stanowi bowiem część procedury apelacyjnej będącej wyrazem dwuinstancyjności postępowania wymaganej przez art. 176 ust. 1 Konstytucji RP. Jak słusznie podkreśla się w doktrynie, zakres przedmiotowy art. 78 Konstytucji RP „zasadniczo wykracza poza gwarancję dwuinstancyjności postępowań sądowych”.
Art. 78 zd. 2 Konstytucji dopuszcza ustanawianie wyjątków od tej zasady w drodze ustawy. Przepisu tego jednak nie można interpretować jako nieograniczonej swobody ustawodawcy zwykłego w określaniu wyjątków od prawa do zaskarżania orzeczeń I instancji. Orzecznictwo TK podkreśla, że wyłączenie zaskarżalności orzeczenia „powinno być podyktowane szczególnymi okolicznościami oraz odpowiadać zasadzie proporcjonalności”.
Tymczasem całkowite wyłączenie zaskarżalności omawianego postanowienia nie jest niezbędnym środkiem dla ochrony wartości z art. 45 ust. 2 Konstytucji RP. Mogłyby one być dalej zabezpieczone za pomocą łagodniejszego środka w postaci zaskarżalnego postanowienia sądu o wyłączeniu jawności. Sama możliwość zaskarżenia nie powodowałaby przecież, że w procesie cywilnym przestałaby być chroniona moralność, porządek publiczny, życie prywatne stron czy inne ważne interesy prywatne.
Zważywszy, że kontrola odwoławcza z założenia polega na weryfikacji podstaw prawnych i faktycznych badanego rozstrzygnięcia, wprowadzenie zaskarżalności postanowień z art. 153 k.p.c. powinno zostać powiązane z wprowadzeniem wymogu ich uzasadnienia.
VII.510.32.2022