Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Dwoje spadkobierców pominiętych przez sąd przy dziale spadku. Skarga nadzwyczajna RPO

Data:
  • Decydując o spadku, sąd pominął dwoje spadkobierców, a dom w którym mieszkają, przyznał wyłącznie innej spadkobierczyni. Czwartej osobie zasądzono spłatę równowartości jej udziału.
  • Tymczasem spadkobiercy - wszyscy z 1/4 udziału w spadku - zgłaszali sądowi zgodne żądanie działu spadku, m.in. pozostanie dwojga z nich we współwłasności
  • Wobec niedbałości sądu doszło do naruszenia konstytucyjnych praw prawa dwojga spadkobierców oraz konfliktu w rodzinie  
  • Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł skargę nadzwyczajną od prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego z 2020 r. 

Marcin Wiącek powołuje się na konieczność zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej 

Ponadto Rzecznik wniósł - wobec groźby eksmisji - o wstrzymanie skuteczności prawomocnego postanowienia sądu do czasu rozpoznania niniejszej skargi.

Właściwość Izby Sądu Najwyższego

RPO nie wskazuje izby SN, do której skarga powinna trafić, pozostawiając tę kwestię do rozstrzygnięcia SN.

Podniósł m.in., że skład powinien być ukształtowany z uwzględnieniem wyroku TSUE z 4 września 2025 r., C-225/22, „R” S.A. przeciwko AW „T” sp. z o.o., w którym Trybunał - nawiązując do wyroku w sprawie C-718/21 - podkreślił, że obowiązkiem sądu krajowego jest zbadanie sposobu powołania sędziów SN rozstrzygających sprawę, a w razie stwierdzenia ich powołania w sposób analogiczny, jak we wspomnianej sprawie C-718/21, jeżeli jest to niezbędne dla zapewnienia pierwszeństwa prawa UE, uznanie takiego orzeczenia SN za niebyłe. W wyroku z 21 grudnia 2023 r. w sprawie C-718/21 L.G. przeciwko Krajowej Radzie Sądownictwa TSUE stwierdził, że „skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, który zwrócił się do Trybunału z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w niniejszej sprawie, nie stanowi «sądu» w rozumieniu art. 267 TFUE […]”.

Przywołany wyrok TSUE z 4 września 2025 r. odnosi się do orzeczeń SN wydanych w składach, w których zasiadał sędzia powołany w 2018 r. na podstawie uchwały KRS, której wykonanie zostało wstrzymane postanowieniem NSA, która następnie została uchylona przez NSA. Z wyroku TSUE wynika, że jeśli w rozpoznaniu tej skargi nadzwyczajnej weźmie udział sędzia SN powołany we wskazanych okolicznościach, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że wyrok SN zostanie uznany za niebyły (nieistniejący) przez inne sądy oraz organy państwa.

Z tego powodu Rzecznik wnosi o takie ukształtowanie składu, by wykluczyć wystąpienie skutku, o jakim mowa w wyroku w sprawie C-225/22.

Zarzuty skargi nadzwyczajnej 

Postanowieniu sądu w sprawie o dział spadku i zniesienie współwłasności RPO zarzucił:

  • naruszenie wolności i praw człowieka i obywatela - wynikającego z art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji RP prawa do dziedziczenia podlegającego równej dla wszystkich ochronie - poprzez dokonanie działu spadku tak, że dwoje spadkobierców z udziałami po 1/4 w majątku spadkowym, wbrew swojej woli i bez prawnie uzasadnionego powodu nie otrzymało żadnych przedmiotów lub praw ze spadku, ani nie otrzymało żadnych spłat. Doszło też do naruszenia wolności majątkowej uczestników, których bezpodstawnie pozbawiono prawa do decydowania o swoich stosunkach majątkowych.
  • rażące naruszenie art. 622 § 2 k.p.c. w związku z art. 688 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i orzeczenie o dziale spadku wbrew zgodnemu wnioskowi uczestników postępowania i z rażącym naruszeniem interesów uprawnionych, polegającym na pozbawieniu dwojga spadkobierców jakichkolwiek praw majątkowych ze spadku i przyznaniu nieruchomości, wyczerpującej całość spadku, na niepodzielną własność uczestniczce - choć nieruchomość z domem rodzinnym uczestników, stanowi ich centrum życiowe;
  • rażące naruszenie art. 1044 k.c. poprzez jego niezastosowanie i dokonanie działu spadku nieuwzględniającego, bez żadnego uzasadnionego powodu, zgodnego żądania spadkobierców pozostania trojga z nich we współwłasności, tj. wspólnego wniosku o przeniesienie jedynie udziału wnioskodawczyni – a nie udziałów wszystkich uczestników – na wyłączną własność uczestniczki.

Marcin Wiącek wnosi o uchylenie postanowienia Sądu Rejonowego i zwrot mu sprawy do ponownego rozpoznania. Zasady Konstytucji przemawiają za ponownym rozpatrzeniem sprawy i ukształtowaniem sytuacji prawnej uczestników w sposób zapewniający równą ochronę ich praw, bez faworyzowania jednych spadkobierców kosztem innych.

Skarga jest konieczna, ponieważ sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej jest wydanie i funkcjonowanie orzeczeń w oczywisty i rażący sposób naruszających gwarantowane Konstytucją fundamentalne prawa człowieka. Wskutek oczywistej niedbałości sądu, polegającej na pominięciu dwojga uczestników postępowania przy dzieleniu majątku spadkowego - i przyznaniu go na wyłączną własność innego uczestnika - zapadło orzeczenie wyraźnie niesprawiedliwe. 

Niesprawiedliwość jest tym bardziej rażąca, że osoby pozbawione udziałów w spadku oraz ich równowartości straciły, wbrew swojej woli, przysługujące im prawa do domu rodzinnego, w którym nadal mieszkają. Doprowadziło do zaburzenia spokoju i zgody rodziny, w której wywiązał się konflikt na podłożu przyznania nieruchomości jednemu z uczestników na wyłączność. 

Mimo, że spadkobiercy zgłosili do sądu zgodne żądanie działu spadku, proponując sposób, w jaki miałby on nastąpić - poprzez pozostanie niektórych spadkobierców we współwłasności - sprawa zakończyła się rażącym naruszeniem interesów części z nich i powstaniem sporu.

Naruszenie prawa do dziedziczenia

Zgodnie z art. 64 ust. 1 Konstytucji RP każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia. Ustęp 2 ustanawia zasadę równej dla wszystkich ich ochrony. W sprawie najistotniejszy jest aspekt konstytucyjnej ochrony praw osób, które uzyskały status spadkobiercy po śmierci określonej osoby. Jakkolwiek Konstytucja nie przesądza, kto w konkretnej sytuacji dziedziczy prawa majątkowe, to chroni ona prawa nabyte w drodze dziedziczenia. 

Ten aspekt równej ochrony został naruszony. Dwojgu spadkobiercom nie przyznano takiej samej ochrony ich praw do dziedziczenia jak innym osobom. Uczestniczka otrzymała na wyłączną własność nieruchomość (całość majątku spadkowego), a wnioskodawczyni - spłatę równowartości jej udziału w majątku spadkowym. Pozostali spadkobiercy ani nie otrzymali nieruchomości (udziału w niej lub jej części), ani żadnych spłat od spadkobiercy, któremu nieruchomość przyznano. W rezultacie nie otrzymali przysporzenia majątkowego odpowiedniego do ich udziału w spadku.

Tak rażąco odmienne potraktowanie dwojga spośród czworga uczestników postępowania nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia. A wszyscy spadkobiercy byli w tożsamej sytuacji prawnej, posiadając po 1/4 udziałów w majątku spadkowym po zmarłym.

Doszło też do naruszenia konstytucyjnego prawa własności tych uczestników w jeszcze innym aspekcie –  poprzez nieuzasadnioną ingerencję sądu w ich wolność majątkową, polegającą na swobodzie kreowania swoich stosunków własnościowych. 

Tym samym ochrona prawna gwarantowana w Konstytucji staje się iluzoryczna, bowiem instytucja działu spadku w takiej sytuacji nie może zrealizować jej celów. Postanowienie sądu w sposób oczywiście wadliwy ukształtowało sytuację majątkową spadkobierców, pozbawiając ich wszelkich praw do spadku – i to wbrew ich, wyraźnie artykułowanym, zgodnym i słusznym żądaniom.

Rażące naruszenie prawa procesowego

Naruszeniem przepisu prawa procesowego - art. 622 § 2 k.p.c. w zw. z art. 688 k.p.c. - było dokonanie działu spadku niezgodnie z wnioskiem wnioskodawczyni, na który wyrazili zgodę pozostali uczestnicy i przyznanie nieruchomości na wyłączną własność spadkobierczyni, bez spłat na rzecz dwojga z trojga pozostałych spadkobierców, a żaden z nich nie wyraził zgody na taki sposób działu spadku.

Uzasadnienie zaskarżonego postanowienia nie zostało sporządzone, co powoduje trudność w ustaleniu przesłanek sądu. Działając pobieżnie i niestarannie, rażąco wadliwie odczytał on rzeczywistą treść zgodnego żądania wszystkich uczestników oraz popełnił oczywistą omyłkę, uznając, że intencją spadkobierców będzie przekazanie spadkowej nieruchomości jednej osobie, bez spłat i dopłat. 

W  konsekwencji, jako dalszy skutek naruszenia normy z art. 622 § 2 w zw. z art. 688 k.p.c., doszło też do dalszych uchybień sądu. W ocenie RPO mają one jednak charakter wtórny, wynikający z oczywiście i rażąco błędnego odczytania rzeczywistej woli spadkobierców.

Przyznając całość majątku spadkowego jednemu z uczestników bez przyznania spłat dwojgu z nich, sąd postąpił rażąco niedbale. Nie wziął pod uwagę, że pozbawiono ich nawet rekompensaty. Błąd sądu należy uznać za karygodny i niemogący się ostać w państwie prawa. 

Ponadto uczestników pozbawiono możliwości wypowiedzenia się co do przedmiotu sprawy. Uczestniczka nie wyraziła woli przejęcia spadkowej nieruchomości na wyłączną własność. Nie była nawet świadoma, że po postanowieniu sądu stała się jedyną właścicielką. 

Również dwoje uczestników nie było świadomych, że sąd pozbawił ich prawa własności. Niezaskarżenie przez nich postanowienia wynikało z braku świadomości nt. jego skutków.  Nie mając informacji i pouczeń sądu, mogli mieć przekonanie, że sąd uszanował ich zgodną wolę. 

Naruszenie prawa materialnego, tj. art. 1044 k.c.

Zgodnie z nim, na żądanie dwóch lub więcej spadkobierców sąd może wydzielić im schedy spadkowe, przyznając im przedmiot spadku jako współwłasność. Umożliwiało to dokonanie działu w sposób, do jakiego dążyli uczestnicy postępowania: "wyjścia" jednego ze wspólności spadkowej za spłatą i zostawienia nieruchomości we współwłasności pozostałych.

Wszyscy współspadkobiercy byli członkami najbliższej rodziny, od lat wspólnie (poza uczestniczką, która dążyła do wyjścia ze wspólności spadkowej) mieszkali w nieruchomości będącej ich rodzinnym domem, pozostawali we wspólności gospodarczej. 

Uzasadniona jest zatem teza, że orzeczenie wbrew zgodnej woli współspadkobierców nastąpiło bez jakiejkolwiek prawnie uzasadnionej przyczyny, co stanowi oczywiste naruszenie art. 1044 k.c.

Sąd powinien był dążyć do podziału nieruchomości (nawet z wydzieleniem odrębnej własności lokali), z wyrównaniem wartości udziałów przez dopłaty pieniężne (art. 212 § 1 w zw. z art. 1035 k.c.). Dopiero gdyby podział nie był możliwy, sąd mógłby przyznać nieruchomość jednemu ze współspadkobierców, ale z obowiązkiem spłaty pozostałych, a w ostateczności zarządzić jej sprzedaż.

Podsumowanie

Zaskarżone postanowienie jest przykładem orzeczenia rażąco niesprawiedliwego, łamiącego elementarne standardy demokratycznego państwa prawnego, co przemawia za odstąpieniem od zasady stabilności prawomocnych orzeczeń sądowych. Nie można bowiem bronić stabilności orzeczenia odbierającego prawo własności bez uzasadnionej podstawy prawnej.

Orzeczenie nie wywołało nieodwracalnych skutków prawnych. W razie jego uchylenia dokonanie działu spadku nadal będzie możliwe. W zależności od okoliczności sprawy, mogłoby nawet ograniczyć się do zasądzenia stosownych spłat na rzecz dwojga uczestników.

Nie stoi temu na przeszkodzie zasada ochrony praw nabytych. Nie można bowiem uznać, aby prawom tak nabytym przez uczestniczkę, której przyznano nieruchomość, przysługiwała konstytucyjna ochrona. Dotyczy ona tylko praw nabytych słusznie, czyli z uwzględnieniem zasad sprawiedliwości społecznej, a także zgodnie z przepisami prawa. 

Obecnie ta nieruchomość jest przedmiotem zajęcia w postępowaniu egzekucyjnym przeciwko dłużniczce - niezasadnie wyłącznej jej właścicielce. Jeśli doszłoby do przysądzenia własności, nieruchomość zostanie bezpowrotnie utracona na rzecz nabywcy licytacyjnego, przy nikłych szansach odzyskania należnej spłaty od obecnej właścicielki, w istocie bezpodstawnie wzbogaconej kosztem dwojga uczestników.

Wniosek o wstrzymanie skuteczności postanowienia sądu

Z uwagi na charakter sprawy i sytuację skarżącej,  w tym groźby jej wyeksmitowania z nieruchomości, której została bezprawnie pozbawiona, RPO wnosi o wstrzymanie skuteczności prawomocnego postanowienia sądu.

Marcin Wiącek prosi o potraktowanie tego wniosku jako pilnego, gdyż nieuprawnione orzeczenie co do całej nieruchomości zamiast do udziału 1/4 jej własności, pozbawiło ją prawa własności nieruchomości, która była jej domem i w którą inwestowała swój majątek. Tak rażące naruszenie przepisów doprowadziło do istotnego naruszenia zasad konstytucyjnych i praw chronionych na gruncie Ustawy Zasadniczej. 

IV.7000.205.2024

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Operator: Łukasz Starzewski