RPO: to sąd, a nie prokurator, ma decydować, czy podejrzany opuści areszt po wpłacie kaucji
- Prokurator miałby prawo wstrzymać wykonanie decyzji sądu o uchyleniu aresztu wobec podejrzanego po wpłacie kaucji wyznaczonej przez sąd
- Taki przepis przyjęty przez Sejm głęboko wkracza w prawa obywatelskie i prowadzi do przedłużenia aresztu - mimo decyzji sądu o kaucji
- Narusza to konstytucyjne prawo do sądu; jest też sprzeczne z zasadą równości stron procesu i pozycją sądu jako gospodarza postępowania
- Sąd stanie się tylko wykonawcą niekontrolowanej decyzji prokuratora, a to kłóci się z ideą niezależności władzy sądowniczej
To uwagi Rzecznika Praw Obywatelskich do uchwalonej 19 lipca 2019 r. przez Sejm jednej ze zmian w Kodeksie postępowania karnego i innych ustaw. Według nowego brzmienia art. 257 Kpk, o wykonalności postanowienia sądu I instancji o uchyleniu tymczasowego aresztowania i zastosowania w to miejsce poręczenia majątkowego będzie decydować stanowisko prokuratora. Jeśli bowiem sprzeciwi się zmianie aresztu na poręczenie majątkowe, to taka decyzja sądu stawałaby się wykonalna z dniem jej uprawomocnienia.
W piśmie do senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji - która 30 lipca 2019 r. rozpatruje tę nowelizację Kpk (druk senacki 1243) - Rzecznik ocenił takie rozwiązanie negatywnie i wniósł o jego uchylenie.
- Jest to rozwiązanie przydatne dla organu ścigania karnego, ale jednocześnie dalece wkraczające w prawa obywatelskie, w tym prowadzące do przedłużenia stosowania wobec podsądnego tymczasowego aresztowania w sytuacji, gdy sąd I instancji doszedł do przekonania, że zastosowanie poręczenia majątkowego jawi się jako wystarczające dla prawidłowego zabezpieczenia postępowania – napisał Adam Bodnar do przewodniczącego komisji.
Nie jest bowiem dopuszczalne wstrzymanie wykonania orzeczenia o tymczasowym aresztowaniu z zastrzeżeniem jego uchylenia w przypadku złożenia poręczenia, już po spełnieniu tego warunku. Z chwilą wpłaty kwoty poręczenia, tymczasowo aresztowany powinien być natychmiast zwolniony, na podstawie art. 257 § 2 Kpk, niezależnie od złożonego zażalenia przez prokuratora. Nowelizacja przekazuje zaś prokuratorowi decyzję o wykonalności postanowienia o zmianie tymczasowego aresztowania na poręczenie majątkowe.
Stanowi to naruszenie konstytucyjnego prawa do sądu, gwarantującego rzetelne i sprawiedliwe postępowanie sądowe, w którym zachowana jest równość stron procesowych oraz władcza pozycja sądu jako gospodarza procesu karnego. Równocześnie narusza zasadę "równości broni" stron postępowania karnego. Czyni bowiem z prokuratora podmiot decyzyjny postępowania, którego wniosków sąd nie może nie uwzględnić.
Nie przewidziano zaś żadnych ograniczeń swobody decyzji prokuratora. W konsekwencji sprzeciw prokuratora jest niczym niekontrolowany i pozwala na całkowitą dowolność jego działań.
Złożenie sprzeciwu obliguje sąd do jego uwzględnienia. Oznacza to, że prokurator, a nie sąd, staje się w tym przypadku gospodarzem procesu. Sąd jest jedynie podmiotem legitymizującym decyzję prokuratora, co nie pozwala sprostać idei niezależności sądu jako władzy. Sąd stałby się jedynie wykonawcą decyzji prokuratora, co kłóci się z gwarancyjną rolą sądu (art. 45 Konstytucji). Może nawet to być kwestionowane z punktu widzenia zasady, że władza sądownicza jest władzą oddzieloną od innych władz (art. 10 Konstytucji).
Postępowanie dotyczące zmiany środka zapobiegawczego powinno spełniać standardy konstytucyjne i strasburskie rzetelnego postępowania sądowego. Wymaga to zachowania właściwej pozycji sądu wobec prokuratora. Sąd nie może być wykonawcą woli prokuratury i musi pozostać organem bezstronnym i niezależnym, a co za tym idzie - decyzyjnym.
Ponadto prokurator uzyskuje dużo większe uprawnienia od oskarżonego. Może to budzić poważne wątpliwości nie tylko co do "równości broni", ale także co do bezstronności sądu, związanego arbitralną decyzją prokuratora, która nie podlega żadnej kontroli sądu.
Przyjęte rozwiązanie jest ekscesywne i nieproporcjonalne. - Związanie sądu stanowiskiem prokuratora, zwłaszcza w sprawach dotyczących jednej z najwyższych wartości jaką jest wolność osobista człowieka, jest niezgodne z modelem postępowania sądowego - podkreśla Adam Bodnar. Biorąc pod uwagę konstytucyjny model podziału władz, to sąd jest bowiem arbitrem również w stosunku do prokuratora.
II.510.930.2019