Biuletyn Informacji Publicznej RPO

RPO Marcin Wiącek na międzynarodowym kongresie poświęconym ekonomii wartości - Open Eyes Economy Summit 2022

Data:

Marcin Wiącek był gościem Międzynarodowego Kongresu Ekonomii Wartości Open Eyes Economy Summit 2022, który 22-23 listopada 2022 r. odbywa się w Krakowie. Hasłem przewodnim siódmej edycji szczytu OESS jest wiarygodność oraz jej odzwierciedlenia w życiu społeczno-gospodarczym i politycznym.

Uczestnicy wydarzenia podjęli w dyskusji m.in. kwestię praw człowieka w biznesie, przyglądając się bliżej potrzebom pracowników, jakie uwydatniła pandemia Covid-19. Zastanawiali się też tym, jak budować i wzmacniać pozytywne doświadczenia pracowników w środowisku pracy.

Wystąpienie RPO Marcina Wiącka

W trakcie sesji inaugurującej Kongres głos zabrał rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek. Jako pierwszy mówca wygłosił wystąpienie na temat „Biznes i prawa człowieka”. Podzielił się w nim doświadczeniami i refleksjami w tym zakresie, jakie były w ostatnich miesiącach i latach przedmiotem zainteresowania Rzecznika Praw Obywatelskich.

- Są one uniwersalne, gdyż ujawniają ogólne dylematy dotyczące statusu jednostki, w tym przedsiębiorcy, wobec państwa i władzy – mówił we wstępie.

Zwrócił uwagę, że pozycję przedsiębiorcy w państwie określa wolność działalności gospodarczej znajdująca się w rozdziale Konstytucji wyrażającym podstawowe zasady ustroju państwa.

- Jest więc nie tylko prawem człowieka, lecz czynnikiem współdefiniującym koncepcję ustrojową współczesnego państwa demokratycznego - podobnie jak zasada państwa prawnego, zasada suwerenności narodu, własność prywatna, pluralizm partii politycznych, wolność prasy, wolność związkowa czy decentralizacja władzy - podkreślił Marcin Wiącek i zaraz zwrócił uwagę, że wolność działalności gospodarczej nie jest wolnością absolutną i może być ograniczana. Przyczyną ograniczenia może być jednak tylko i wyłącznie „ważny interes publiczny".

- Nie może to być zatem dowolny kaprys władzy politycznej, lecz rzetelnie zidentyfikowana potrzeba społeczna, realny problem, którego nie da się rozwiązać w inny sposób niż poprzez ograniczenie wolności - mówił RPO. Zauważył, że najnowsza historia dostarcza wielu negatywnych przykładów w tym względzie i przedstawił najważniejsze przypadki ograniczeń wolności gospodarczej z ostatnich lat.

Mówił o tzw. wielkopowierzchniowych obiektach handlowych, które w 2007 r. uznano za problem społeczny i dopiero interwencja Trybunału Konstytucyjnego zapobiegła paraliżu sektora hipermarketów. Wspomniał o tzw. aferze hazardowej i związanej z nią delegalizacją branży salonów gier bez odpowiedniej notyfikacji przepisów Komisji Europejskiej.

- Przykłady te pokazują, jak nie wolno traktować wolności działalności gospodarczej w państwie europejskim - tłumaczył Rzecznik wskazując, że nie powinno się jej instrumentalnie ograniczać - czy wręcz delegalizować określonych sektorów gospodarki - pod wpływem chwilowych impulsów, krótkotrwałych korzyści politycznych, bez odpowiedniej refleksji, bez właściwego testu proporcjonalności i uwzględnienia swobód unijnych.

Następnie RPO zwrócił uwagę na Kolejną konstytucyjną gwarancję swobody gospodarczej, którą jest tzw. wyłączność ustawy., czyli zasadę, że wolność działalności gospodarczej może być ograniczona „tylko w drodze ustawy” uchwalonej przez parlament.

- Jest to nawiązanie do jednego ze standardów państwa demokratycznego, zgodnie z którym ingerencja w wolności i prawa człowieka powinna następować w parlamencie, w wyniku dialogu, szerokiej debaty z udziałem wszystkich zainteresowanych stron – podkreślił Marcin Wiącek i wyjaśnił, że zaprzeczeniem takiego standardu jest reglamentacja wolności działalności gospodarczej rozporządzeniami władzy wykonawczej, powstającymi w zaciszach gabinetów ministerialnych.

Jako jeden z przykładów wskazał na regulacje, jakie wprowadzano po wybuchu pandemii koronawirusa, kiedy to wielu przedsiębiorców musiało w zasadzie z dnia na dzień przerwać swoją działalność. Wszystkie te restrykcje były oparte na rozporządzeniach ministrów, a nie na ustawie.

- Polskie sądy konsekwentnie uchylają kary wymierzane przedsiębiorcom w tym czasie. Niebawem będą również oceniać, czy wadliwa podstawa prawna lockdownu nie daje prawa do odszkodowania od Skarbu Państwa za tzw. bezprawie normatywne - wyjaśnił.

Zwrócił również uwagę, że zasada wyłączności ustawy nie sprowadza się wyłącznie do tego, że wystarczy uchwalić ustawę. Musi to być również ustawa o odpowiedniej jakości, dająca jej adresatom pewność co do konsekwencji swoich działań, poczucie stabilności i zaufania do państwa.

- Nie można wprowadzać rozwiązań nagłych, zaskakujących dla obywatela i przedsiębiorcy, niweczących podjęte wysiłki i zmuszających go do błyskawicznego przearanżowania swoich zamierzeń gospodarczych - tłumaczył Rzecznik i wskazał na przykład ustawy - ostatecznie zawetowanej przez Prezydenta - która w trakcie trwania procedury udzielenia koncesji jednej z największych prywatnych stacji telewizyjnych w Polsce (TVN) zmierzała do fundamentalnej zmiany reguł przyznawania koncesji.

RPO przypomniał również, że każde działanie władzy, każda decyzja czy orzeczenie sądowe ingerujące w swobodę gospodarczą musi mieć jednoznaczną podstawę w akcie parlamentu, a nie być wynikiem domniemań czy rozszerzającej interpretacji prawa. Problem ten ujawnił się w znanej i kontrowersyjnej sprawie przejęcia koncernu medialnego Polska Press przez państwową spółkę PKN Orlen. Zarówno Prezes polskiego urzędu antymonopolowego, jak i sąd oceniający jego decyzję doszli do wniosku, że pluralizm mediów nie jest wartością, która może być weryfikowana w postępowaniu o wyrażenie zgody na koncentrację. Transakcję skontrolowano więc wyłącznie z punktu widzenia kryteriów rynkowych.

- Dlaczego? Bo właśnie tak mówi ustawa, jest pod tym względem jasna, a orzecznictwu nie wolno jej uzupełniać, nawet gdyby było to celowe - zwrócił uwagę Rzecznik. - Milczenie ustawy oznacza brak kompetencji. Być może ustawa jest zła, niewłaściwie realizuje pryncypia konstytucyjne czy źle chroni wartości europejskie, ale to znaczy, że ustawę trzeba zmienić - dodał.

RPO zaznaczył następnie, że przedsiębiorcy są również zobowiązani do lojalności - względem kontrahentów, niejednokrotnie zwykłych ludzi, niepotrafiących właściwie rozpoznać dokładnej treści transakcji, w jaką wstępują.

- Współczesny przedsiębiorca musi się z tym liczyć, że konsument nie zawsze doczyta, nie zawsze zrozumie, nie zawsze złoży swój podpis pod czymś, czego konsekwencje jest w stanie racjonalnie przewidzieć - tłumaczył Rzecznik wskazując, że jest to ważne szczególnie dzisiaj, kiedy do Polski przybyło wielu uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy.

- Przedsiębiorca powinien zadbać o to, że konsument wie, w co wchodzi, na co się godzi, jakie konsekwencje w jego dobrach może w przyszłości wywołać umowa, którą podpisuje – mówił RPO o prawie do rzetelnej informacji, które wynika z europejskiej ochrony praw konsumenta.

Zwrócił uwagę, że zarówno w Polsce jak i na świecie zdarzają się przypadki, w których przedsiębiorcy bezwzględnie wykorzystują brak doświadczenia czy nieporadność konsumentów, a państwo reaguje na to dopiero po fakcie, na skutek presji społecznej. Świadectwem tego są liczne procesy sądowe dotyczące na przykład kredytów we frankach szwajcarskich.

Rozwijając ten temat zwrócił uwagę na toczącą się dyskusję, jakie mają być skutki prawne stwierdzenia nieważności umowy z powodu naruszenia praw konsumentów, wynikającego z zamieszczenia w umowie tzw. klauzul niedozwolonych. Wskazując na rozważania, czy po unieważnieniu umowy kredytu bankom należy się jeszcze dodatkowe wynagrodzenie za tzw. „korzystanie z kapitału" podkreślił, że nieuczciwość nie powinna dawać prawa do jakiegokolwiek wynagrodzenia.

- Byłoby to niezgodne nie tylko z europejskim standardem ochrony konsumentów, ale z elementarnym poczuciem sprawiedliwości - zaznaczył.

Kończąc wystąpienie Marcin Wiącek tłumaczył, że przedsiębiorca to zarówno podmiot, jak i adresat praw człowieka. Przedsiębiorca nie tylko korzysta z wolności, ale też jest gwarantem wolności innych, a korzystanie z wolności działalności gospodarczej nie tylko daje prawa, ale i zobowiązuje.

- Pamiętajmy o tym, że źródłem wszelkich wolności i praw jest godność człowieka - przypominał RPO.

- Poszanowanie godności zakazuje przedmiotowego, instrumentalnego traktowania człowieka. Nakaz ten zobowiązuje państwo do podmiotowego i uczciwego traktowania przedsiębiorców, ale również zobowiązuje przedsiębiorców do takiego samego traktowania swoich klientów, pracowników i kontrahentów - zakończył swoje wystąpienie na kongresie Marcin Wiącek.

Informacje o kongresie

Na kongresie mają zostać zaprezentowane wnioski z "Indeksu wiarygodności ekonomicznej Polski" opracowanego w grupie ekonomistów pod przewodnictwem prof. Jerzego Hausnera. Indeks przygotowano w odniesieniu do 7 obszarów: praworządność i bezpieczeństwo obrotu gospodarczego, merytokracja; swoboda działalności gospodarczej; finanse publiczne i system podatkowy; stabilność systemu finansowego i pieniądza; ochrona i bezpieczeństwo pracy; jakość usług publicznych i infrastruktury publicznej; respektowanie zobowiązań międzynarodowych.

W programie Kongresu znajdują się również dyskusje o społecznym i instytucjonalnym wymiarze regeneracji miast wobec wyzwań klimatycznych oraz o tym, jak powinny wyglądać miasta przyjazne dla osób młodych i seniorów. Uczestnicy zajmą się także pojęciami design-thinking i „ko-kreacji” w tworzeniu usług publicznych i empatycznych organizacji. Poruszony zostanie również niezwykle istotny temat naszych sąsiadów zza wschodniej granicy.

Wraz z ukraińskimi autorytetami zaplanowano też rozmowy o wyzwaniach stojących przed Ukrainą i Europą Środkowo-Wschodnią w kwestii przywrócenia ładu międzynarodowego, a także jak skutecznie zaradzić bieżącym problemom w wymiarze społecznym, gospodarczym, społecznym i kulturalnym.

W wydarzeniu bierze udział ponad 260 mówców, a wystąpieniem i dyskusji przysłuchuje się niemal 5000 uczestników.

Autor informacji: Krzysztof Michałowski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Krzysztof Michałowski