Chorująca psychicznie skazana pod nieobecność w sądzie i bez obrońcy. Po interwencji RPO sąd naprawił ten błąd
Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynęła skarga w sprawie prawomocnego wyroku skazującego 20-latkę na grzywnę za tzw. oszustwo internetowe.
Wniosek wniosła zainteresowana i jej dziadek. Wyrok zapadł, mimo że oskarżona nie uczestniczyła w rozprawach, a sąd nie rozpoznał wniosku o ustanowienie dla niej obrońcy z urzędu (w aktach była dokumentacja o jej leczeniu psychiatrycznym). Wyrok uprawomocnił się i nie podlega zwykłym środkom zaskarżania.
Po analizie akt sądowych RPO stwierdził naruszenie praw oskarżonej. Wniosek o ustanowienie obrońcy z urzędu wniesiono drogą elektroniczną. Sąd uznał, że nie wywołuje on skutku procesowego, bo procedura karna nie przewiduje takiej możliwości.
W aktach była dokumentacja ze szpitalnego leczenia psychiatrycznego oskarżonej - była ona uczennicą, nie pracowała, utrzymywała się z alimentów od rodziców, mieszkała z dziadkami-emerytami, których nie informowała o sprawach sądowych. Nie odbierała korespondencji sądowej i nie doręczono jej odpisu aktu oskarżenia, ani wezwań na rozprawę. Nie była w stanie ponieść kosztów obrony profesjonalnego obrońcy. Z zeznań świadków wynikało, że oskarżona miała problemy z komunikowaniem się, odbierano ją jako „dziwną”.
Wszystkie te informacje nie skłoniły jednak sądu, by nabrał wątpliwości co do poczytalności oskarżonej i możliwości prowadzenia rozprawy i wydania wyroku pod jej nieobecność - wobec nieustanowienia dla niej obrońcy z urzędu.
Nie uczestnicząc w rozprawie, oskarżona nie interesowała się tokiem sprawy, nie wystąpiła o pisemne uzasadnienie wyroku i jego doręczenie. Wyrok uprawomocnił się.
Dlatego RPO wystąpił do Sądu Rejonowego, by rozważył wznowienie postępowania z urzędu na korzyść skazanej.
Sąd Okręgowy, z uwagi na art. 542 § 3 k.p.k., uznał to za zasadne. Uzasadniona była bowiem wątpliwość, czy stan zdrowia psychicznego skazanej pozwalał na udział w postępowaniu lub prowadzenie obrony w sposób samodzielny i czy były przesłanki do obrony obligatoryjnej.
Sąd Okręgowy zapoznał się z opiniami sądowo-psychiatrycznymi o skazanej, wydanymi w sprawach przeciw niej w innych sądach. Dopuścił dowód z opinii psychiatrycznej dla ustalenia stanu jej zdrowia psychicznego oraz poczytalności w chwili czynu, jak również zdolności do samodzielnej obrony.
Biegli stwierdzili, że skazana choruje psychicznie, a w czasie czynu miała w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Dlatego w tej sprawie wymagała pomocy obrońcy.
Dlatego Sąd Okręgowy uznał, że w postępowaniu przed Sądem Rejonowym naruszono przepisy postępowania – w szczególności art. 79 § 1 pkt 3 i 4 k.p.k. – a obrona miała charakter obligatoryjny.
Sąd Rejonowy, rozpoznając sprawę ponownie, ustanowił dla niej obrońcę z urzędu. Po postępowaniu dowodowym uznał, że oskarżona zarzucany czyn popełniła w warunkach ograniczonej poczytalności co stanowiło wypadek mniejszej wagi i za to wymierzył jej karę grzywny w wymiarze 40 stawek po 15 zł. Zwolnił ją od kosztów postępowania. Obrońca złożył apelację, która nie została uwzględniona.
Po uprawomocnieniu się wyroku oskarżona uiściła grzywnę.
BPW.511.58.2019