Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Policja: ”krzyż celtycki” to prawny symbol NOP. Dochodzenie ws. marszu pamięci „żołnierzy wyklętych” w Hajnówce umorzone

Data:
  • Jeśli ktoś trzyma na demonstracji symbol „krzyża celtyckiego" , to nie można uznać, że promuje rasizm, mowę nienawiści, czy propaguje totalitarny ustrój państwa. Jest to bowiem wpisany do rejestru sądowego symbol Narodowego Odrodzenia Polski
  • Tak białostocka policja uzasadnia umorzenie dochodzenia w sprawie m.in. propagowania faszyzmu podczas „Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych" w Hajnówce 
  • Uznała też, że okrzyki na cześć Romualda Rajsa („Burego”) w czasie demonstracji nie oznaczały wcale pochwały jego zbrodni na prawosławnych mieszkańcach Podlasia w 1946 r. i nie znieważały ich
  • RPO ma prawo zaskarżenia decyzji prokuratury, która zatwierdziła umorzenie

24 lutego 2018 r. ulicami Hajnówki przeszedł „Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych". Jego uczestnicy prezentowali symbole „krzyża celtyckiego", „falangi”  oraz odznaki trupiej główki z piszczelami (tzw. „Totenkopf"), wraz z literami ŚWO („Śmierć Wrogom Ojczyzny”). Wznosili też okrzyki na cześć Romualda Rajsa ps. „Bury", dowódcy oddziału Narodowego Zjednoczenia Wojskowego działającego po 1945 r. na Podlasiu (w 1946 r. dokonywał on "czystek" na ludności wyznania prawosławnego – ich ofiarą padło kilkadziesiąt osób, w  tym kobiety i dzieci).

Zawiadomienie RPO; działania policji 

7 marca 2018 r. Rzecznik Praw Obywatelskich złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, które polega na publicznym propagowaniu faszystowskiego ustroju państwa i znieważeniu mieszkających w Hajnówce osób wyznania prawosławnego poprzez gloryfikowanie „Burego”.

W lutym 2018 r. RPO Adam Bodnar spotykał się z mieszkańcami Podlasia i usłyszał, jak bolesnym doświadczeniem był ten marsz.

Dochodzenie w maju 2018 r. wszczęła Komenda Miejska Policji w Białymstoku. Zebrała obszerny materiał fotograficzny i filmowy z demonstracji, przesłuchała świadków oraz uzyskała kopie materiałów z akt postępowania IDs.3846/14 Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe, w którym znajdowały się materiały Instytutu Pamięci Narodowej dotyczące Romualda Rajsa oraz odznaki z „trupia główką".

14 września 2018 r . wydział kryminalny KMP  w Białymstoku umorzył dochodzenie o czyny z art. 256 § 1 Kodeksu karnego, w zbiegu z art. 255 § 3 k.k. i z art. 257 k.k. Uznał, że „czyny nie zawierają znamion czynu zabronionego”.

Art. 256 przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 dla tego, kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość.

Według art. 257, kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Art. 255 par. 3 stanowi, że kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Powody umorzenia sprawy  -

1.Historyczny rodowód „Totenkopf”

W postanowieniu o umorzeniu dochodzenia podkom. Wojciech Sztabiński napisał, że w 1945 r. Komendant Okręgu w Białymstoku Narodowego Zjednoczenia Wojskowego mjr. Jan Szklarek ps. „Kotowicz" wprowadził do użytku odznakę składającą się z „tarczy piastowskiej", „trupiej główki" i liter ŚWO.  - Brak jest wizerunku wzorcowego tej odznaki. Użyta w niej trupia główka wyglądem swoim przypomina odznakę „Totenkopf”, używaną wyłącznie przez formacje niemieckie „SS" - głosi uzasadnienie umorzenia.

2.Niejednoznaczność postaci „Burego”

Podkreślono w nim, że „Bury" jest osobą niejednoznaczną. IPN w śledztwie S 28/02/Zi dokonał ustaleń  potwierdzających, iż w styczniu i lutym 1946 r. Romuald Rajs jako dowódca 3 Wileńskiej Brygady NZW miał dopuścić się zbrodni przeciwko ludności wyznania prawosławnego, gdzie na terenie powiatu Bielsk Podlaski zabitych zostało co najmniej 70 osób, w tym kobiety i  dzieci (w wieku 6 miesięcy, 3 i 5 lat). - W okresie I I Wojny Światowej był on jednak żołnierzem Armii Krajowej, do oddziałów partyzanckich przyłączył się we wrześniu 1945 r. Niewątpliwie był żołnierzem biorącym udział w walkach zbrojnych w czasie wojny jak i po jej zakończeniu, walcząc o wolną i suwerenną Polskę - stwierdza uzasadnienie umorzenia.

- Nieuprawnione jest zatem prezentowanie sylwetki „Burego" wyłącznie w sposób negatywny, a co za tym idzie nie można stwierdzić, by prezentowanie tej osoby było pochwalaniem popełnionych zbrodni, jak  również stanowiło znieważenie ludności wyznania prawosławnego, mimo kontrowersji jakie budzi osoba Romualda Rajsa – napisał podkom. Sztabiński.

3. Legalność „Krzyża celtyckiego”

Uznał on, że w przypadku  „krzyża celtyckiego" samo jego prezentowanie nie może być utożsamiane z rasizmem, mową nienawiści, czy też propagowaniem totalitarnego ustroju państwa.  25 października 2011 r. „krzyż celtycki" postanowieniem  Sądu Okręgowego w Warszawie został wpisany do rejestru partii politycznej jako symbol Narodowego Odrodzenia Polski, która to partia prawnie posługuje się także symbolem „falangi".

Te wszystkie powody wskazują na brak znamion czynu zabronionego, dlatego zasadne było wydanie postanowienia o umorzeniu dochodzenia. 17 września 2018 r. zatwierdziła je Prokuratura Rejonowa w Białymstoku.

W lipcu 2018 r. prokuratura ta umorzyła zaś śledztwo w sprawie braku reakcji policjantów zabezpieczających marsz w Hajnówce na prezentowane symbole i wznoszone okrzyki.

RPO: czy prawo pozwala na skuteczne zwalczanie takiej przestępczości 

RPO - jako organ odpowiedzialny za realizację zasady równego traktowania  - z przykrością stwierdza, że w ciągu ostatniego roku w przestrzeni publicznej stosunkowo często pojawiały się symbole i treści rasistowskie, faszystowskie, czy nawet nazistowskie, odwołujące się wprost do ideologii III Rzeszy, głoszące nienawiść i pogardę dla ludzi innych narodowości, pochodzenia etnicznego czy wyznania. Przykłady to Marsz Niepodległości w Warszawie 11 listopada 2017 r., Narodowe Święto Pracy z 1 maja 2018 r. lub reportaż TVN24 ze stycznia 2018 r., przedstawiający m.in. obchody rocznicy urodzin Adolfa Hitlera.

Rzecznik monitoruje postępowania organów ścigania w tych sprawach. - Uznałem przy tym, że konieczna jest krytyczna analiza obowiązujących przepisów prawa, zmierzająca do oceny, czy organy ścigania dysponują odpowiednimi środkami prawnymi, aby skutecznie przeciwdziałać przestępczości motywowanej nienawiścią oraz zwalczać działalność organizacji, których programy lub sposób działania odwołują się do totalitarnych metod i praktyk nazizmu czy faszyzmu, ewentualnie zakładają lub dopuszczają nienawiść rasową i narodowościową (tj. organizacji, o których mowa w art. 13 Konstytucji RP) - napisał Adam Bodnar 20 września 2018 r. do ministra Joachima Brudzińskiego. RPO pyta w nim o efekty prac międzyresortowego zespołu ds. przeciwdziałania propagowaniu faszyzmu, ustrojów totalitarnych i przestępstwom z nienawiści.

Zespół taki w lutym 2018 r. powołał premier Mateusz Morawiecki.

Konstytucja w art 13 zakazuje istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Anna Kabulska