O sporze wokół Trybunału Konstytucyjnego i węgierskich doświadczeniach – dr Bodnar rozmawia z uczestnikami cyklu spotkań pt. „Co się dzieje w naszym kraju?”
- Brak sprawnie działającego Trybunału Konstytucyjnego może tylko pogłębić chaos prawny – tak o znaczeniu sądu konstytucyjnego w systemie demokratycznym mówił dr Adam Bodnar podczas wykładu w ramach cyklu spotkań pt. „Co się dzieje w naszym kraju?”, które są organizowane w Instytucie Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk.
W swoim wystąpieniu rzecznik odniósł się m.in. do zmian ustrojowych przeprowadzonych przez rząd Wiktora Orbana na Węgrzech. Przypomniał o wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Andrasa Baki – prezesa węgierskiego Sądu Najwyższego, który po zmianie konstytucji w 2011 r. i przekształceniu Sądu w nowy organ – Kurię, został pozbawiony tej funkcji. ETPCz uznał, że w tym wypadku doszło do m.in. naruszenia prawa do sądu. Dr Bodnar przywoływał tę sprawę występując w grudniu 2015 roku przed Trybunałem Konstytucyjnym. Podkreślał wówczas, że skracanie kadencji prezesa i wiceprezesa TK nie powinno być uzależnione od sytuacji politycznej.
Rzecznik zauważył, że w przeciwieństwie do sytuacji na Węgrzech, środowisko prawnicze w Polsce przedstawia w miarę jednolite stanowisko co do sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. – Co do zasady rozprawa przed TK pokazała podobny sposób myślenia, zarówno Rzecznika Praw Obywatelskich, Sądu Najwyższego, czy Krajowej Rady Sądownictwa. Ponadto, o opublikowanie wyroku z 9 marca 2016 r. apeluje m.in. Naczelna Rada Adwokacka, czy Zrzeszenie Prawników Polskich – podkreślił dr Bodnar.
Rzecznik zwrócił też uwagę, że wciąż składa wnioski do Trybunału Konstytucyjnego. Wśród najważniejszych wymienił te dotyczące inwigilacji, ustawy medialnej, nowelizacji ustawy o służbie cywilnej oraz ustawy o prokuraturze. W tym ostatnim przypadku zaznaczył, że jego wątpliwości nie wzbudziło samo połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, bo jako takie istniało już pod rządami obowiązującej Konstytucji. Chodzi przede wszystkim o uprawnienia, jakie uzyskał teraz Prokurator Generalny, co w połączeniu z brakiem jego apolityczności zagraża niezależności prokuratorów.
Uczestnicy spotkania pytali m.in. o to, jak rzecznik ocenia rozwój społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Dr Bodnar przedstawił swoje doświadczenia z bezpośrednich spotkań z przedstawicielami organizacji pozarządowych i społeczności lokalnych podczas spotkań regionalnych. Wskazał, że w Koninie sprawnie działa kilkadziesiąt organizacji, które potrafią ze sobą współpracować i podejmować ciekawe inicjatywy. Są jednak miejsca, gdzie przedstawiciele poszczególnych stowarzyszeń, czy fundacji po raz pierwszy spotykają się ze sobą dopiero podczas spotkań organizowanych przez Biuro RPO. – Mogę powiedzieć, że w Polsce mamy na razie takie „wyspowe społeczeństwo obywatelskie.” Niestety, te wyspy nie objęły jeszcze zasięgiem całej Polski – zauważył dr Bodnar.
Wykłady w ramach cyklu „Co się dzieje w naszym kraju?” mają pomóc obywatelom lepiej zrozumieć procesy zachodzące w naszym społeczeństwie i poznać zasady budowania ładu społecznego w cywilizowanych państwach. W poprzednich spotkaniach wzięli udział m.in. prof. Mirosław Wyrzykowski, prof. Monika Płatek, prof. Wiktor Osiatyński.