Oświadczenie Rzecznika Praw Obywatelskich z okazji Światowego Dnia Uchodźcy
Zgromadzenie Ogólne ONZ, ustanawiając Światowy Dzień Uchodźcy, nadało dniu 20 czerwca szczególne znaczenie. Uwaga społeczności międzynarodowej skierowana jest tego dnia na tych, których los postawił przed dramatyczną koniecznością opuszczenia własnego domu.
Dzień ten uświadamia nam, jak wielu ludzi na całym świecie doświadcza tortur, prześladowań czy okrucieństw konfliktów wojennych. Strach o utratę życia oraz o los najbliższych zmusza corocznie ponad 60 milionów osób do zostawienia za sobą wszystkiego, co było dla nich ważne i bliskie. Walczący o szansę na przetrwanie porzucają swoje domy, rodzinę, przyjaciół, społeczność. Są świadomi, że prawdopodobnie nigdy już nie wrócą do dawnego życia. Towarzyszy im nadzieja, że kraje, do których dotrą, udzielą im niezbędnej pomocy oraz wsparcia i być może będą mogli zbudować nowe, godne życie w bezpiecznym miejscu.
Czy Polska spełnia ich nadzieje? Wiele Polek i wielu Polaków na co dzień podejmuje starania, aby tak właśnie było. Udzielają uchodźcom nieodpłatnej pomocy prawnej, wspierają ich w poszukiwaniu mieszkań, w aktywizacji zawodowej, czy w procesie edukacji. Razem tworzą Kulturę Przyjęcia i udowadniają, że Polska jest krajem otwartym. Światowy Dzień Uchodźcy jest okazją do tego, aby wszystkim aktywistkom i aktywistom, działającym na rzecz uchodźców, podziękować i przekazać wyrazy wsparcia.
Niestety w przestrzeni publicznej prezentowane są również postawy ksenofobiczne i przejawy nienawiści motywowanej uprzedzeniami wobec różnego pochodzenia narodowego, etnicznego lub wyznania. Według oficjalnych statystyk szczególnie osoby wyznające religię Islamu oraz osoby pochodzenia arabskiego doświadczają przestępstw motywowanych nienawiścią. Bez wątpienia jest to efekt m.in. debaty publicznej, toczącej się wokół kryzysu migracyjnego, pełnej nieuprawnionych uproszczeń, krzywdzących stereotypów, a często nawet nieprawdziwych informacji. Coraz aktywniejsze są organizacje, które głoszą ideologie oparte na poglądach ksenofobicznych oraz rasistowskich. Tym negatywnym zjawiskom należy się wyraźnie przeciwstawić.
Art. 56 ust. 2 Konstytucji RP przyznaje każdemu cudzoziemcowi, który w Rzeczypospolitej Polskiej poszukuje ochrony przed prześladowaniem, możliwość uzyskania statusu uchodźcy. Do Rzecznika Praw Obywatelskich regularnie wpływają jednak skargi opisujące historie osób, które bezskutecznie próbują wjechać na terytorium Polski, głównie przez przejście graniczne w Terespolu, w celu złożenia w naszym kraju wniosku o przyznanie tego typu ochrony. Polskie prawo nie stwarza im żadnych gwarancji, że deklarowany na granicy zamiar ubiegania się o ochronę międzynarodową, w ogóle zostanie przez Straż Graniczną odnotowany. Postulat zmiany obowiązujących przepisów prawa, polegający na zobowiązaniu funkcjonariuszy do dokładnego protokołowania rozmów prowadzonych z cudzoziemcami przystępującymi do odpraw granicznych, nie spotkał się dotąd z pozytywną reakcją rządu.
Polskie prawo nadal dopuszcza możliwość umieszczania rodzin z dziećmi w prowadzonych przez Straż Graniczną ośrodkach strzeżonych dla cudzoziemców. Choć warunki w tych ośrodkach uległy poprawie, nadal są to placówki detencyjne, o standardzie zbliżonym do więziennego. W żadnym razie nie mogą być one uznane za odpowiednie dla dzieci. Należy wprowadzić do polskiego prawa bezwzględny zakaz umieszczania w nich dzieci i ich opiekunów. Pobyt w takim ośrodku może tylko pogłębić traumę dziecka i negatywnie wpłynąć na jego rozwój psychofizyczny.
W roku 100-lecia Niepodległości RP musimy pamiętać, że nasi przodkowie wielokrotnie w przeszłości musieli korzystać ze schronienia i pomocy na obczyźnie. Dlatego Światowy Dzień Uchodźcy powinien być okazją do refleksji nad nieprzewidywalnością historii. Spróbujmy odnaleźć w opowieściach Czeczenów, Tadżyków czy Ukraińców, ubiegających się w Polsce o przyznanie ochrony międzynarodowej, historie losów naszych własnych rodzin – uciekających przed zbrodniami II wojny światowej, prześladowaniami Marca ’68 roku czy związanymi z emigracją stanu wojennego. Niech ten wspólny element doświadczenia – poczucia niesprawiedliwości, krzywdy i utraty cząstki tożsamości przez osobę zmuszoną do porzucenia własnego kraju – pozwoli przełamać lęk i okazać solidarność z tymi, którzy potrzebują dzisiaj naszego wsparcia najbardziej.
Adam Bodnar