Jak długo można przebywać w zakładzie psychiatrycznym? Rzecznik pisze do Ministra Zdrowia
Problem długoletnich pobytów w zakładach psychiatrycznych w ramach wykonywania środka zabezpieczającego jest przedmiotem stałego zainteresowania Rzecznika Praw Obywatelskich. Podejmowane w tym zakresie działania, kasacje w indywidualnych sprawach oraz wizytacje szpitali psychiatrycznych przeprowadzane w ramach prewencyjnej działalności Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, jak również badanie indywidualnych przypadków osób internowanych wykazują złożoność zagadnień związanych z tą problematyką.
Rzecznik z uwagą zapoznał się z postulatami skierowanymi do resortu zdrowia przez Rzecznika Praw Pacjenta. Dotyczą one mechanizmów finansowania hospitalizacji w ramach wykonywanego środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym. Z przedstawionym tam stanowiskiem dotyczącym finansowania, jak również jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych, nie sposób się nie zgodzić.
Szczególne zaniepokojenie, zwłaszcza w kontekście skuteczności prowadzonych terapii czy postępowania leczniczego, mogą wzbudzać zdarzające się przypadki wieloletnich, nawet 42-letnich, 47-letnich, pobytów w zakładach psychiatrycznych. Dodatkowo, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, iż rozliczenie kosztów hospitalizacji w ramach detencji sądowej jest niezależne od długości jej trwania, to w niektórych przypadkach długoletnich internacji zachodzi wątpliwość, czy cel stosowania środka zabezpieczającego, jaki jest określony w art. 202 k.k.w., czyli poprawa stanu zdrowia i zachowania sprawcy czynu zabronionego w stopniu umożliwiającym jego funkcjonowanie w społeczeństwie w sposób niestwarzający zagrożenia porządku prawnego, a w wypadku sprawcy umieszczonego w zakładzie psychiatrycznym – również dalsze leczenie w warunkach poza tym zakładem, zostaje zrealizowany.
Dochodziło także do sytuacji, w których szpitale psychiatryczne wykorzystywane były do pozamedycznych celów, np. gdy osoby internowane, wobec których zachodziło uzasadnione przypuszczenie, iż dalsze stosowanie wobec nich środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym nie jest konieczne, z uwagi na ich sytuację osobistą lub wręcz świadomą niechęć do umieszczenia w domu pomocy społecznej w dalszym ciągu pozostawały w szpitalu psychiatrycznym.
Kwestia finansowania placówek medycznych, w których wykonywane są środki zabezpieczające, związana jest także z zapewnieniem im właściwej obsady kadrowej. Personel medyczny oddziałów psychiatrycznych, w których wykonywana jest internacja wśród największych problemów, z jakimi musi się borykać wymienia chociażby nieadekwatną do potrzeb liczbę etatów pielęgniarskich (szczególnie w zaopatrzeniu dyżurów nocnych) oraz kwestie rzeczywistej obsady etatowej lekarzy, która z różnych względów była inna od oficjalnie deklarowanych i nie znajdowała potwierdzenia w codziennej pracy w oddziale (np. zatrudnianie personelu medycznego na ułamkowe części etatu i w efekcie świadczenie pracy przez kilka dni w miesiącu lub absencje personelu z uwagi na długoterminowe zwolnienia lekarskie).
Rzecznik zwrócił się do Ministra z prośbą o poinformowanie o stanowisku zajętym w przedmiotowej sprawie.
IX.517.1476.2017