Europejski Trybunał Praw Człowieka a kryzys praworządności w Polsce. Relacja z webinaru
- 27 lipca 2020 r. odbyło się webinarium nt. roli Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w obronie praworządności w Polsce. Zorganizował je Zespół Ekspertów Prawnych Fundacji im. Stefana Batorego. Honorowy patronat objął Rzecznik Praw Obywatelskich.
Europejski Trybunał Praw Człowieka przez lata traktowany był jako „super sąd” – miejsce, do którego obywatel mógł poskarżyć się na wszystko: sąd, urząd czy zakład karny. Wyroki Strasburga wielokrotnie dawały impuls do systemowych zmian w polskim prawie i strukturach państwowych. Dzięki nim Polska stawała się sprawiedliwsza i bardziej przyjazna wobec obywateli.
Jednak w ostatnich latach, w powszechnej świadomości oraz w kręgach prawniczych, Trybunał w Strasburgu tracił na znaczeniu jako instancja strzegąca praw człowieka i zasad państwa prawa w Polsce. Rolę tę przejmował natomiast Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Strasburg ustąpił pola Luksemburgowi.
Podczas spotkania dyskutowano, w jaki sposób ETPCz może „wrócić do gry” i wesprzeć starania o obronę praworządności w Polsce. Celem webinarium było omówienie możliwych sposobów współdziałania społeczeństwa obywatelskiego i środowiska prawniczego w przedmiocie ochrony praw człowieka w Polsce za pomocą instrumentu obrony praw człowieka, jaką jest skarga do Trybunału w Strasburgu.
W pierwszej części webinarium zaprezentowano raport Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka „Kierunek Strasburg – nowy przystanek w walce o praworządność? Raport o polskich sprawach przed ETPCz”. Autorzy wyjaśniali dlaczego - mimo zmian w wymiarze sprawiedliwości zapoczątkowanych już w 2015 r. - dyskusja dotycząca roli ETPC w walce o praworządność jest opóźniona.
Dr Katarzyna Wiśniewska wskazała na takie czynniki jak konieczność wyczerpania drogi krajowej, rzadkie stosowanie przez ETPC środków tymczasowych i niestosowanie ich w sprawach wymiaru sprawiedliwości, brak procedury pytania prejudycjalnego. Średni czas trwania postępowania przed ETPC od złożenia skargi do komunikacji trwał ok. 15 miesięcy. Jednocześnie dr Marcin Szwed wskazał na zakomunikowane polskie sprawy dotyczące praworządności.
Prof. Ewa Łętowska o zapaści orzecznictwa ETPCz w sprawach polskich
Prof. Ewa Łętowska w drugiej części webinarium zaprezentowała „Dialog głuchych: ETPCz-organy krajowe”. Wskazała, że aktualnie mamy kryzys demokratyczny polegający na wyraźniejszym odrzuceniu poglądów, których nie podziela większość. Społeczeństwo otwarte charakteryzuje się tym, że chce przyciągnąć mniejszość do wspólnych działań. My jesteśmy aksjologicznie na etapie tej eliminacji, co jest smutne. Zmienia się aksjologia, która jest oficjalnie przedmiotem zachęt i nie jest to aksjologia praw człowieka.
Widoczna zapaść orzecznictwa ETPC w sprawach polskich miała miejsce w latach 2012-13: z ponad 70 orzeczeń rocznie przeciwko Polsce, spadliśmy do 20. Jeżeli odpowiedzialność za to można przypisać władzom Strasburga, to przespano zagrożenia dla państwa prawa. Następuje bowiem delegitymizacja organu, który siedzi cicho. Jeżeli to obsada wewnętrzna w Strasburgu ponosi za to odpowiedzialność, to przede wszystkim przed historią, bo stanęli w pierwszym szeregu tych, którzy mieli szansę przemówić a nie zrobili tego.
Prof. Łętowska wskazała, że sądy polskie zrobiły bardzo dużo, żeby skargę na przewlekłość postępowania „pozbawić zębów” (wymaganie od skargi sprecyzowania bardzo wyraźnego zaniedbania ze strony sądu co pozbawia ją aksjologicznego backgroundu oraz ścisła interpretacja wymogów złożenia skargi). Sądy nie zadbały o to, by wykorzystać narzędzia w zakresie standardów strasburskich do poprawienia sytuacji obywateli.
Adam Bodnar: problemy związane z systemem strasburskim
Prof. Adam Bodnar mówił, że ETPC w Polsce z uwagi na wieloletnią tradycję orzekania w sprawach obywateli znacznie trudniej zaatakować niż TSUE. Klientami Strasburga byli bowiem Grzegorz Braun, Jacek Kurski, Dorota Kania – osoby, które uzyskiwały ochronę.
Strasburski system oferuje wiele instrumentów. Po pierwsze są to różne procedury wznowieniowe po wyroku ETPC. Po drugie, postępowanie przed ETPC stwarza możliwość swoistego „teatru”. Nadają się do tego sprawy sędziowskie, podobnie jak sprawy dotyczące braku związków partnerskich. Daje to możliwość przedstawienia opinii przyjaciela sądu przez organizacje pozarządowe, ale też instytucje międzynarodowe. To nadaje rangi sprawie i utrudnia władzom zadanie.
Adam Bodnar wskazał również na problemy związane z systemem strasburskim:
- To długość postępowania przed ETPC (wątpliwości co do standardów szybkości postępowania – np. sprawy asesorów są sprawami, które powinny być maksymalnie szybko rozstrzygane). ETPC musi przemyśleć swoją politykę. Rzecznik zwróci na to uwagę Prezesowi Trybunału w osobistej rozmowie w sierpniu.
- Następuje internalizacja umów międzynarodowych – co z tego, że jako specjaliści podejmujemy różne działania, a cały czas do społeczeństwa nie trafia istota po co nam umowy międzynarodowe dotyczące praw człowieka. Cały czas musimy tłumaczyć – jak rozpowszechniać wiedzę dot. praw człowieka.
- Problemem jest ignorowanie wyroków ETPC przez władzę (jak Tysiąc, czy więzienia CIA).
- Wyroki ETPC „nie zawrócą kijem Wisły” – upływ czasu i zmiany instytucjonalne będą się utrwalały. Wyroki pozwolą natomiast na przywrócenie sprawiedliwości w indywidualnej.
- W Sejmie brak instytucji kontrolnych w stosunku do wykonywania wyroków ETPC. Teraz wyłącznie Senat się tym zajmuje, choć mógłby się tym zajmować mocniej.
Prof. Garlicki o szansach dla ochrony praw człowieka
Prof. Leszek Garlicki podkreślił, że Strasburg działa wolniej, ale jak chce, to potrafi działać szybko. W Strasburgu zalega znaczna ilość spraw sędziowskich – czy to jest rzeczywisty obraz polskich problemów praw człowieka? A gdzie sprawy dot. wolności słowa, wolności zgromadzeń i niedyskryminacji? W tych sprawach dorobek orzecznictwa ETPC jest znacznie bardziej ustabilizowany i łatwiej jest wygrać w tym zakresie sprawę niż sprawę sędziowską.
Sprawa Ástráðssona przeciwko Islandii dała okazję do sformułowania kilku istotnych tez: szczególnym momentem, który trzeba brać pod uwagę przy ocenie zgodności z Konwencją są procedury nominowania sędziów – pozostawienie uznania władzom politycznym, ale zaznaczenie elementu złej wiary – gdy różne działania podejmuje się w celu niegłośno wypowiadalnym. ETPC nie dał odpowiedzi, co z wyrokami wydanymi przez sędziego powołanego w sposób nieodpowiedni – czy jest prawo do wznowienia postępowania? Musi być wypracowany środek – jest stanowisko ETPC w sprawie polskich asesorów (tam gdzie szczególnego rodzaju wątpliwości co do bezstronności – tam sprawa merytorycznie rozpoznana od początku, a tam gdzie strona nie może wykazać tej sytuacji tam nie można wznowić).
Jeżeli Wielka Izba podtrzyma meritum zawarte w sprawie Ástráðssona to będzie to krok do przodu. Jeśli nie podtrzyma, to nastąpi degradacja roli Strasburga w kwestii praworządności. Pytanie również, jak rozstrzygnie skutki wyroku dla indywidualnych spraw islandzkich.
Prof. Garlicki powiedział, że Strasburg jest potencjalnie bardzo istotny dla ochrony praw człowieka. Ten potencjał jest hamowany. Jest nadzieja, że obecne kierownictwo ETPC będzie bardziej receptywne. Przekonanie sądu do wykonania orzeczeń ETPC jest trudniejsze. Jest tu problem, co w dużej mierze sprowadza się do taktyki osób, które sprawy przygotowują – gdzie iść i jaką skargę wnosić. Dopóki Strasburg nie będzie miał dużej liczby spraw mającej szansę na wygranie.
Prawnik często nie widzi człowieka
Dr Tomasz Snarski postulował, by prawnicze myślenie było skuteczne i otwierało się na sprawy międzynarodowe. To jest kwestia perspektywy. Należy prawników uczyć logiki, ale nie tylko logiki prawniczej. Problem polega na tym, że prawników uczymy tekstologii, mitu przepisu. Co z filarami myślenia: intuicja, wyobraźnia, wrażliwość, etos? Prawnik często nie widzi człowieka. Patrzy na przepis i na prawo gubiąc potrzeby swojego klienta. Tymczasem każda sprawa jest sprawą prawno-człowieczą. Nie ma sprawy karnej bez praw człowieka. Każdy ma jakąś filozofię, nie każdy sobie to uświadamia.
Na wykładzie z prawa karnego czasami pojawiają się elementy europejskiego prawa karnego, nie uczy się jednak dogmatyk z perspektywy prawno-człowieczej. Aplikacje albo egzamin zawodowy adwokacki – dlaczego jednym z bloków egzaminacyjnych – nie jest blok prawno-człowieczy? Dlaczego nie wymagamy tego w ramach minimum standardów?
W ocenie dr. Tomasza Snarskiego od początku nie budujemy argumentacji sprawy z perspektywy Strasburga – dominuje tekstologia. Konieczna jest świadomość tego, że mamy inną sytuację. Prawa człowieka są emanacją praw natury – nawet gdyby Konwencji nie było, to godność człowieka niezbywalna i tak by była. Największą pułapką jest gubienie sensu służenia człowiekowi a nie prawu.
W trzeciej części Dominika Bychawska-Siniarska przedstawiła procedurę wyboru sędziego ETPC w świetle standardów praworządności. Następnie dr hab. Dorota Pudzianowska omówiła polskie sprawy LGBT przed ETPCz. Mec. Anna Mazurczak opisała przykłady codziennych naruszeń Europejskiej Konwencji Praw Człowieka dotyczących życia rodzinnego par tej samej płci w Polsce.
Na koniec w toku sesji pytań i odpowiedzi mec. Magda Krzyżanowska-Mierzewska postulowała sporządzenie inwentarza spraw, które w Polsce rodzą problem konwencyjny i być może nadają się do skargi – tak by pełnomocnicy stron mieli konwencyjne spojrzenie na daną sprawę. Wskazała, że ważna jest operacjonalizacja standardów – jak przełożyć standard konwencyjny na to co ma zrobić sędzia, adwokat i radca prawny. Przypomniała aktualny trend – krytycyzm ETPCz – Polska Akademia Nauk mogłaby się włączyć, próbując prowadzić rzetelną krytykę spraw strasburskich z perspektywy polskiej
Program:
Wstęp
mec. Magda Krzyżanowska-Mierzewska, radczyni prawna, emerytowana prawniczka w Kancelarii ETPCz
Prezentacja raportu "Kierunek Strasburg – nowy przystanek w walce o praworządność? Raport o polskich sprawach przed ETPCz"
dr Marcin Szwed, dr Katarzyna Wiśniewska - Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Sesja I
- prof. Ewa Łętowska – sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, Dialog głuchych: ETPCz-organy krajowe
- dr hab. Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich – Potencjalna rola ETPCz w ograniczeniu negatywnych skutków zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości
- prof. Lech Garlicki, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, b. sędzia ETPCz, Profesor Uniwersytetu Warszawskiego – Prawa człowieka przed sądami międzynarodowymi: Trybunał Strasburski - lider czy obserwator?
- mec. Tomasz Snarski, adwokat, adiunkt, Katedra Prawa Karnego Materialnego i Kryminologii, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, filozof – Pułapki prawniczego myślenia. Kilka refleksji o przyczynach niewykorzystywania potencjału europejskiego systemu praw człowieka przez polskich prawników
Prowadzenie: dr Hanna Machińska, Zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich RP
Sesja II
- Dominika Bychawska Siniarska, Helsińska Fundacja Praw Człowieka – Procedura wyboru sędziego ETPC w świetle standardów praworządności
- dr hab. Dorota Pudzianowska, Uniwersytet Warszawski – Polskie sprawy LGBT przed ETPCz
- mec. Anna Mazurczak, adwokatka, członkini zarządu Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego – Życie rodzinne par tej samej płci w Polsce – przykłady codziennych naruszeń Europejskiej Konwencji Praw Człowieka
Prowadzenie: dr hab. Anna Śledzińska-Simon, Uniwersytet Wrocławski
Dyskusja
Prowadzenie: mec. Magdalena Witkowska, Przewodnicząca Komisji Praw Człowieka przy Krajowej Izbie Radców Prawnych