Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Katowicach uznał zarzuty Rzecznika
Chodzi o sprawę dwóch kobiet, które odbywają kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym. 28 lipca 2017 r. osadzone zabarykadowały się w celi mieszkalnej. Funkcjonariusze Służby Więziennej zastosowali środki przymusu bezpośredniego.
Biuro Pełnomocnika Terenowego w Katowicach zbadało sprawę. Przeprowadzono rozmowy z osadzonymi i z Dyrektorem Zakładu Karnego w Lublińcu oraz z wybranymi funkcjonariuszami. Dokonano również analizy zapisu monitoringu, utrwalonego w trakcie stosowania środków przymusu bezpośredniego. Zwrócono uwagę na sposób przeprowadzenia kontroli osobistej przed umieszczeniem osadzonych w celi zabezpieczającej.
Zastrzeżenia wzbudziło przeszukanie przez funkcjonariuszkę w obecności funkcjonariuszy płci męskiej, przytrzymujących osadzone za ręce. Z nagrania wynika, że przeszukiwane kobiety były zawstydzone obecnością mężczyzn i prosiły o możliwość dokonania przeszukania wyłącznie przez funkcjonariuszki. W trakcie rozbierania osadzonych przez funkcjonariuszkę, jeden z funkcjonariuszy nie odwrócił wzroku. Dlatego Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Katowicach poproszono o zbadanie sprawy.
23 lutego 2018 r. Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej poinformował Rzecznika, że w toku postepowania wyjaśniającego stwierdzono nieprawidłowości w przebiegu kontroli osobistej osadzonej. Nie powinno się przeprowadzać takich czynności w obecności funkcjonariuszy płci męskiej. Wobec osób winnych zaniedbań wyciągnięto konsekwencje dyscyplinarne, a materiał zgromadzony w sprawie posłuży jako element dydaktyczny, wykorzystywany w procesie szkolenia funkcjonariuszy.
BPK.517.49.2017