Do prezydenta Warszawy o ulgach na komunikację miejską dla rencistów
- Ktoś, komu prawo do renty przyznała instytucja zagraniczna, nie ma w Warszawie prawa do zniżki w komunikacji miejskiej
- Zniżka przysługuje bowiem tylko emerytom i rencistom do 70. roku życia, którym uprawnienia nadał polski organ emerytalny lub rentowy (po 70. urodzinach wszystkim już przysługuje bezpłatny bilet)
- Takie dzielenie rencistów wzbudziło wątpliwości RPO, stąd jego wystąpienie do władz miasta
Podział emerytów i rencistów na „krajowych” i „zagranicznych” może naruszać konstytucyjną zasadę równości a także prawo Unii Europejskiej, której jesteśmy członkami. Dlaczego bowiem rencista dysponujący dokumentem wydanym przez inny kraj członkowski ma nie mieć prawa do zniżki? – pyta zastępca RPO Maciej Taborowski.
W piśmie do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego RPO przypomina, na czym polega zasada równości: w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego przyjmuje się, że równość wobec prawa zakłada, że osoby o tej samej cesze powinny być traktowane tak samo. Kluczowe jest więc ustalenie, co jest tą cechą, która decyduje o sposobie traktowania (wspólną cechą istotną uzasadniającą równe traktowanie podmiotów).
W przypadku ulgi komunikacyjnej cechą jest po prostu status rencisty (emeryta). Ulgi przyznaje się bowiem emerytom i rencistom jako swego rodzaju pomoc i wsparcie. Dzielenie więc rencistów na krajowych i zagranicznych jest odstępstwem od zasady równości.
Prawodawca ma do tego prawo – ale tylko po spełnieniu trzech warunków:
- Wprowadzone zróżnicowania muszą być racjonalnie uzasadnione.
- Waga interesu, któremu ma służyć zróżnicowanie podmiotów podobnych, musi pozostawać w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku różnego traktowania podmiotów podobnych.
- Różnicowanie podmiotów podobnych musi znajdować podstawę w wartościach, zasadach lub normach konstytucyjnych.
Czy te warunki zostały spełnione w tym przypadku?
V.565.53.2019