Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Obywatel Gwinei skazany po incydencie w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców. SN uchylił wyrok po kasacji RPO

Data:
  • Przy wydawaniu posiłków w ośrodku dla cudzoziemców funkcjonariusz Straży Granicznej nakazał obywatelowi Gwinei przejść na koniec kolejki - doszło do przepychanki zakończonej użyciem paralizatora przez strażnika 
  • Cudzoziemiec został skazany za wypowiadanie gróźb karalnych wobec tego funkcjonariusza - czemu zaprzeczał 
  • Wyrok zapadł w trybie nakazowym, czyli bez przeprowadzania rozprawy
  • Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk wnosi w kasacji o ponowne zbadanie sprawy w trybie zwykłym
  • AKTUALIZACJA: 5 kwietnia 2024 r. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony przez Rzecznika wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania (III KK 520/23)
  • SN wskazał, że zebrane w sprawie dowody nie pozwalały na wysnucie kategorycznego wniosku o winie oskarżonego, a tym bardziej uznanie, że jego wina i okoliczności zarzuconego mu czynu są na tyle oczywiste, by uprawniać do orzekania w postępowaniu nakazowym

Zamiast załagodzić niegroźną sytuację, mającą charakter nieporozumienia typowego dla miejsc zbiorowego żywienia, działania funkcjonariusza SG niebezpiecznie ją eskalowały - stwierdza m.in. kasacja od prawomocnego wyroku nakazowego Sądu Rejonowego.  

Historia sprawy

Wyrokiem nakazowym z 26 lipca 2022 r. Sąd Rejonowy  uznał cudzoziemca za winnego tego, że w stołówce Strzeżonego Ośrodka Dla Cudzoziemców w 2022 r.  kierował wobec funkcjonariusza SG  groźby karalne  "Zabiję cię", które wywołały u funkcjonariusza uzasadnioną obawę ich spełnienia. 

Uznano to za przestępstwo z art. 190 § 1 k.k.  

Orzeczenie nie zostało zaskarżone i uprawomocniło się.

Wyrok nakazowy nie może się ostać, albowiem jest dotknięty rażącym uchybieniem przepisów postępowania karnego mającym istotny wpływ na jego treść.

Zarzut kasacji RPO 

Wyrok nakazowy nie może się ostać, albowiem jest dotknięty rażącym uchybieniem przepisów postępowania karnego mającym istotny wpływ na jego treść - art. 500 § 1 i 3 k.p.k. 

Polegało to na wydaniu wyroku w postępowaniu nakazowym w sytuacji, gdy w świetle zebranych dowodów wina i okoliczności popełnienia zarzucanego oskarżonemu czynu budziły wątpliwości, co obligowało sąd do przeprowadzenia postępowania dowodowego w celu wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności dla merytorycznego rozstrzygnięcia.

Rzecznik wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi do ponownego rozpoznania.

Argumentacja RPO

W myśl art. 500 § 1 k.p.k. w sprawach, w których prowadzono dochodzenie, uznając na podstawie zebranego materiału, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, sąd może - w wypadkach pozwalających na orzeczenie kary ograniczenia wolności lub grzywny - wydać wyrok nakazowy. Jest to możliwe, jeżeli na podstawie dowodów okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości.

W orzecznictwie SN ugruntowany jest pogląd, że postępowanie nakazowe zastrzeżono do najbardziej oczywistych przypadków, których materiał dowodowy jest tak jednoznaczny, że nie nasuwa żadnych istotnych zastrzeżeń - ani co do winy, ani okoliczności czynu. Wątpliwości powinny prowadzić do odstąpienia od orzekania w trybie nakazowym i rozpoznania sprawy na zasadach ogólnych.

W ocenie RPO materiał dowodowy sprawy powinien był wzbudzić w sądzie wątpliwości co do realizacji przesłanek wydania wyroku nakazowego.

W sprawie można wyodrębnić dwie wzajemnie wykluczające się  wersje zdarzenia. Jedna wyłania się z zeznań funkcjonariuszy SG, a druga z wyjaśnień oskarżonego.

Z nagrania monitoringu (bez dźwięku) wynika, że funkcjonariusz nakazywał cudzoziemcowi opuścić kolejkę, kilkukrotnie wskazując mu kierunek przeciwny do tego, w którym stała kolejka. Funkcjonariusz zeznał, że cudzoziemiec  krzyknął „Kill you!”, potem złapał  go za lewą dłoń i szarpnął mocno w swoją stronę, odpychając rękę  coraz bardziej agresywnie, wobec czego użył paralizatora, wcześniej powiadomił go o takiej możliwości.  Inni funkcjonariusze SG zeznali, że także słyszeli okrzyk o zabiciu.

Cudzoziemiec przesłuchany w charakterze podejrzanego zakwestionował, by mówił o zabiciu. Funkcjonariusz miał mu powiedzieć, że teraz nie jest jego kolejka i ma wrócić do stolika. Gdy cudzoziemiec się  nie zgodził, funkcjonariusz złapał go za rękę, którą ten odepchnął.  Zeznał, że funkcjonariusz popychał go i przeklinał w języku polskim. Gdy po użyciu paralizatora inni funkcjonariusze zaczęli go podnosić,  to ten funkcjonariusz spytał, „czy chcę jeszcze raz dostać prądem”. 

Zdaniem Rzecznika kategoryczne nieprzyznanie się oskarżonego do czynu i jego szczegółowe wyjaśnienia wymagało przeprowadzenia postępowania na zasadach ogólnych. Wówczas sąd - przy poszanowaniu zasady bezpośredniości – miałby warunki do  swobodnej oceny wszystkich dowodów w powiązaniu.

Dowód w postaci nagrań nakazuje dokonanie przez sąd starannej i wnikliwej oceny zeznań SG. Nagrania są wprawdzie bez dźwięku, jednakże - w przekonaniu RPO - dowód ten ma istotne znaczenie dla prawidłowej oceny wiarygodności świadka z SG i pozostałych funkcjonariuszy.

Należy wskazać, że - jak się wydaje - obraz zdarzenia w zakresie zachowania się oskarżonego wobec funkcjonariusza SG nie koresponduje z odpowiednimi fragmentami zeznań świadków z SG.

W gestykulacji - wymachiwanie miską w kierunku okienka, w którym podawano żywość - oraz w prezentowanej przez oskarżonego postawie i jego „mowie ciała" w dyskusji ze świadkiem z SG niepodobna dopatrzeć się przejawów agresji. Z nagrań wynika, że po tym jak oskarżony zignorował polecenie powrotu do swego stolika, funkcjonariusz w bardzo krótkich odstępach czasu podjął coraz to bardziej ofensywne czynności względem oskarżonego. Było to dynamiczne gestykulowanie na wysokości jego twarzy, następnie kilkukrotne mocne popchnięcie w klatkę piersiową skutkujące utratą równowagi, a w końcu użycie paralizatora.

Zamiast załagodzić niegroźną sytuację, mającą charakter nieporozumienia typowego dla miejsc zbiorowego żywienia, działania funkcjonariusza SG niebezpiecznie ją eskalowały. Finałem było użycie środka przymusu bezpośredniego.

Nie kwestionując ani motywacji, jaką kierował się świadek, składając zeznania obciążające oskarżonego ani nie oceniając prawidłowości jego interwencji, należy wziąć pod uwagę, że mógł on mieć interes prawny w przedstawianiu zdarzenia tak, aby uniknąć ewentualnej odpowiedzialności za bezpodstawne użycie paralizatora. 

O potencjalnej tendencji tego świadka do pomniejszania swej roli świadczy ta część jego zeznań, w których podaje on, że kilka razy położył rękę na ramieniu oskarżonego, próbując skłonić go do powrotu do stolika, podczas gdy zarejestrowany obraz wyraźnie ukazuje mocne popychanie  w klatkę piersiową. 

Materiał dowodowy miał też istotny brak, który mógłby zostać uzupełniony właśnie podczas rozprawy - nie przesłuchano w charakterze świadka mężczyzny, który był blisko oskarżonego i świadka. Jest wysoce prawdopodobne, że wniósłby on  istotne informacje dla sprawy, dotyczące okoliczności, czy oskarżony krzyczał „Kill you", jak twierdzili funkcjonariusze SG, czy też może wykrzykiwał obawę o swoje życie, jak zeznał.

Podsumowując, zachodziła bezwzględna konieczność rozprawy, a w jej toku przesłuchania oskarżonego i świadków oraz odtworzenia monitoringu oraz poddania całokształtu dowodów wnikliwej i analitycznej ocenie. Ignorując niejednorodność materiału dowodowego oraz orzekając mimo uzasadnionych wątpliwości, Sąd Rejonowy dopuścił się rażącego naruszenia przepisów postępowania, co miało istotny wpływ na treść wyroku nakazowego. Przeprowadzenie rozprawy i bezpośrednia styczność sądu z dowodami mogłaby doprowadzić do odmiennego rozstrzygnięcia.

Najważniejsze motywy wyroku SN

5 kwietnia 2024 r. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony przez Rzecznika wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania (III KK 520/23).

Kasacja była oczywiście zasadna w rozumieniu art. 535 § 5 k.p.k., gdyż zaskarżony wyrok istotnie wydany został z rażącym naruszeniem art. 500 § 1 i 3 k.p.k., z uwagi na to, że nie zostały in casu spełnione przesłanki do procedowania w tym trybie. Chodzi mianowicie o spełnienie warunku w postaci braku wątpliwości co do okoliczności czynu i winy oskarżonego.

Jako zasadne jawi się spostrzeżenie autora kasacji o tym, że zebrane w niniejszej sprawie dowody nie pozwalały na wysnucie kategorycznego wniosku o winie oskarżonego, a tym bardziej uznanie, że jego wina i okoliczności zarzuconego mu czynu są na tyle oczywiste, by uprawniać do orzekania w postępowaniu nakazowym.

Słusznie zauważył skarżący w kontekście art. 500 § 3 k.p.k., że w sprawie występują dwie przeciwstawne wersje przebiegu zdarzenia. Jedna przedstawiona w zgodnych zeznaniach funkcjonariuszy Straży Granicznej, pełniących służbę na stołówce Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców, a druga z wyjaśnień oskarżonego. (...) Trudno uznać, aby zgromadzony materiał dowodowy wskazywał jednoznacznie i bez żadnych zastrzeżeń, iż skazany swoim zachowaniem wyczerpał znamiona przypisanego mu przestępstwa. To w sposób oczywisty wykluczało dopuszczalność orzekania w trybie nakazowym. W realiach przedmiotowej sprawy, dla realizacji elementarnego celu postępowania (art. 2 § 2 k.p.k.), zachodziła bezwzględna konieczność przeprowadzenia rozprawy, a w jej toku bezpośredniego przesłuchania oskarżonego i świadków 9...) oraz ich wzajemnego skonfrontowania, a także oraz odtworzenia przez sąd płyty z zapisem monitoringu oraz poddania całokształtu dowodów wnikliwej i analitycznej ocenie.

Ignorując niejednorodność materiału dowodowego i orzekając mimo uzasadnionych wątpliwości co do okoliczności czynu będącego przedmiotem postępowania oraz winy oskarżonego, Sąd Rejonowy rażąco naruszył wskazane w kasacji przepisy postępowania, co bez wątpienia mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia (art. 523 § 1 k.p.k.). Implikacją stwierdzonych uchybień, które mogą zostać konwalidowane jedynie przy ponownym rozpoznaniu sprawy, była konieczność wydania w stosunku do zaskarżonego wyroku orzeczenia kasatoryjnego.

W tym stanie rzeczy, stwierdzając, że miała miejsce rażąca obraza przepisów prawa wskazanych w kasacji, która wywarła istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Sąd Najwyższy orzekł jak w części dyspozytywnej (art. 537 § 2 k.p.k.). Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien mieć na uwadze poczynione uwagi i rozstrzygnąć sprawę w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa.

II.510.1033.2022

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski