Awizo pocztowe powinno być precyzyjne: w zawiadomieniu o korespondencji sądowej należy wskazać aktualne nazwisko - uchwała Sądu Najwyższego w postępowaniu z udziałem RPO
Przesyłki z sądu nie trafiają wprost do skrzynek – dostajemy zamiast tego awizo z poczty, po to by odebrać i pokwitować odebranie przesyłki. Chodzi o to, by mieć pewność, że przesyłka w tak ważnej sprawie trafi do rąk adresata.
Jeśli ktoś z awizem na pocztę się nie zgłosi, dostaje drugie.
Co się dzieje, jeśli i wtedy przesyłki nie odbierze? W takiej sytuacji - kiedy już minie termin podany w drugim awizo - można uznać, że przesyłka została adresatowi prawidłowo doręczona. Bez tego rozwiązania – zwanego doręczeniem zastępczym – sądy nie byłyby w stanie załatwiać spraw. Zasada ta jest uregulowana w art. 139 § 1 kodeksu postępowania cywilnego.
15 lutego 2017 r. Sąd Najwyższy podjął ważną uchwałę dotyczącą skuteczności doręczenia zastępczego (III CZP 105/16).
Uchwała zapadła na skutek wniosku Sądu Rejonowego w Grudziądzu, który przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne dotyczące nieprawidłowego oznaczenia adresata korespondencji sądowej. Sąd Najwyższy miał rozstrzygnąć, czy doręczenie zastępcze jest prawnie skuteczne, gdy w zawiadomieniu o przesyłce wskazano panieńskie – zamiast aktualnego – nazwisko adresatki.
Rzecznik Praw Obywatelskich zgłosił swój udział w postępowaniu prezentując stanowisko, iż warunkiem uznania doręczenia zastępczego za skuteczne jest wysłanie przesyłki sądowej na aktualne nazwisko adresata (IV.510.20.2017 ).
Stanowisko takie Rzecznik oparł przede wszystkim na wymogu sprawiedliwości proceduralnej, gwarantowanej każdemu przez art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.
Osoba, do której adresowane jest pismo sądowe, powinna mieć rzeczywistą możliwość zapoznania się z jego treścią. Możliwość taką stwarza wyłącznie prawidłowa i jednoznaczna informacja o przesłaniu pisma. Adresat powinien być w sposób nie budzący wątpliwości powiadomiony o nadejściu pisma sądowego i o miejscu, gdzie może je odebrać. Z tych właśnie powodów przy doręczaniu korespondencji sądowej konieczne jest dopełnienie wszystkich wymogów formalnych, związanych z zawiadomieniem adresata o pozostawieniu przesyłki w placówce pocztowej i o możliwości jej odbioru.
Sąd Najwyższy podjął uchwałę zgodną z wnioskiem Rzecznika: zgodnie z jej treścią, doręczenie w sposób przewidziany w art. 139 § 1 kpc może być uznane za dokonane wtedy, gdy przesyłka sądowa została wysłana na aktualny adres i prawidłowo oznaczono imię i nazwisko odbiorcy. Z ustnych motywów uchwały wynika, że Sąd Najwyższy opowiedział się za rygoryzmem wymogów formalnych doręczenia zastępczego – stanowią one gwarancję dla adresata korespondencji sądowej, iż zostanie on prawidłowo zawiadomiony o nadejściu przesyłki i będzie mógł zapoznać się z jej treścią.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich uchwała Sądu Najwyższego ma istotne znaczenie dla realizacji prawa obywateli do sądu.
Doręczenie zastępcze jest ograniczeniem prawa do sądu – ograniczeniem wszakże dopuszczalnym i koniecznym z uwagi na wymóg sprawności postępowania i rozpoznania sprawy sądowej bez nieuzasadnionej zwłoki. Jednak instytucja doręczenia zastępczego nie może pozbawiać jednostki możliwości uczestniczenia w procesie, a taką możliwość zapewnia wyłącznie prawidłowa informacja o korespondencji sądowej. Podwyższony poziom wymogów proceduralnych nie jest w tym przypadku nadmiernym formalizmem, ale pełni funkcję gwarancyjną i ochronną dla uczestników postępowania sądowego.