Rzecznik pisze do premiera ws. kontroli osób wchodzących do sądów
- Uprawnienia pracowników ochrony do kontroli osób wchodzących do sądów wciąż nie są określone ustawowo
- Podstawą prawną tych działań są regulaminy sądów, a wymaga to ustawy, gdyż wiąże się z ograniczeniem konstytucyjnych praw i wolności
- Od 2014 r. Rzecznik Praw Obywatelskich upomina się o to u kolejnych ministrów sprawiedliwości - dostawał różne obietnice
- Wobec ustawicznego braku odpowiedzi od Ministra Sprawiedliwości, RPO zwrócił się o interwencję do premiera
Działania w tej sprawie zapoczątkowała Irena Lipowicz, poprzednia rzeczniczka praw obywatelskich. Wskazywała na konieczność uregulowania w ustawie podstawy prawnej przeglądania zawartości bagażu i odzieży osób wchodzących do budynku sądu przez pracowników ochrony. Za niedopuszczalne uznała, aby kwestie te były regulowane np. w regulaminach sądów.
Uniemożliwienie wnoszenia do sądów broni czy innych przedmiotów niebezpiecznych wymaga czynności o charakterze prewencyjnym, m.in. przeglądania zawartości toreb czy odzieży osób wchodzących do sądu. Nawet takie przeglądanie - jako wiążące się z ograniczeniem konstytucyjnych praw i wolności (np. prawa do prywatności gwarantowanego w art. 47 Konstytucji) wymaga jednak regulacji ustawowej.
Ograniczenia praw i wolności są tu uzasadnione potrzebą ochrony zdrowia, życia innych osób, a także zapewnienia bezpiecznego funkcjonowania sądów. Znajdują zatem podstawę w art. 31 ust. 3 Konstytucji, ale zgodnie z tym przepisem mogą być wprowadzone jedynie ustawą.
W 2014 r. ówczesny wiceminister sprawiedliwości Wojciech Węgrzyn informował RPO, że w resorcie trwają prace zmierzające do powierzenia pracownikom ochrony tych uprawnień w drodze ustawy.
Starania swej poprzedniczki kontynuuje Adam Bodnar. W marcu 2016 r. wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł przyznawał konieczność uregulowania kwestii w akcie rangi ustawowej. - Cieszy fakt, iż zarówno Minister Sprawiedliwości, jak i RPO zgadzają się w tym zakresie i wyrażają wolę współpracy - dodawał Marcin Warchoł.
Informował on wtedy, że w ministerstwie trwają prace nad szeroko rozumianą reformą wymiaru sprawiedliwości. W ramach tego projektu planowane jest ustawowe uregulowanie uprawnień pracowników ochrony wykonujących zadania w budynkach sądowych. - Przewiduje się, że zagadnienie to, jako doniosłe z uwagi na zapewnienie bezpieczeństwa w budynkach sądów, znajdzie odzwierciedlenie w szczegółowych pracach nad nową ustawą - Prawo o ustroju sądów powszechnych, o czym niezwłocznie poinformuję Pana Rzecznika – pisał wiceminister.
Do dziś RPO nie otrzymał jednak od MS żadnej informacji w tej sprawie, mimo ponagleń z marca i lipca 2018 r.
Dlatego Adam Bodnar poprosił premiera Mateusza Morawieckiego by spowodował udzielenie odpowiedzi przez Ministra Sprawiedliwości oraz podjęcie pilnych działań legislacyjnych w tym zakresie.
Rzecznik powołał się na przypadki, o których informowała prasa, dotyczące prób wejścia do sądu z niebezpiecznymi narzędziami.
- Zmuszony jestem także zauważyć, że nieudzielanie Rzecznikowi Praw Obywatelskich odpowiedzi na jego wystąpienia stanowi naruszenie art. 15 ust. 2 ustawy z 5 lipca 1987 r. o RPO, który wymaga, by każdy organ otrzymujący wystąpienie Rzecznika udzielał na nie odpowiedzi bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu 30 dni – napisał RPO do premiera.
VII.510.16.2014
Ważne linki:
- Wystąpienie Ireny Lipowicz do Ministra Sprawiedliwości z lipca 2015 r.
- Odpowiedź wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła z marca 2016 r.