Wyjaśnienie RPO w sprawie rejestru pedofili – po komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości
7 września 2018 r. na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości zamieszczona została informacja pt. „Będzie pozew wobec autora kłamliwej publikacji „Gazety Wyborczej” o rejestrze sprawców przestępstw seksualnych”.
W informacji tej Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło, że „ostateczny kształt ustawy został wypracowany podczas prac parlamentarnych. To ustawodawca określił finalnie, którzy sprawcy trafiają do publicznej części rejestru, a którzy tylko do części zastrzeżonej. Na decyzje parlamentu wpływ miały m.in. opinie krytyczne wobec pierwotnego projektu przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości, zgłaszane przez Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, byłą Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Gersdorf, byłego Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta czy Krajową Radę Sądownictwa (poniżej fragmenty tych opinii)”.
W dalszej części informacji przytoczony został fragment opinii RPO z 24 lutego 2016 r.: „W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich niektóre wprowadzane regulacje mogą stanowić zagrożenie dla ochrony praw osób, których dane zostaną umieszczone w Rejestrze. Chodzi o zagrożenie życia i zdrowia sprawców związane z ich stygmatyzacją w społeczeństwie, a także o negatywne skutki upublicznienia danych i wizerunku sprawcy dla osób pokrzywdzonych, będących członkami jego rodziny”.
W związku z wybiórczym potraktowaniem stanowiska Rzecznika Praw Obywatelskich należy przedstawić, co następuje:
- W trakcie prac nad projektem ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym w dniu 24 lutego 2016 r. Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do Przewodniczącego Podkomisji nadzwyczajnej w Sejmie.
Pełny tekst opinii dostępny jest na stronie internetowej https://www.rpo.gov.pl/pl/content/do-przewodniczacego-sejmowej-podkomisji-nadzwyczajnej-ws-rejestru-sprawcow-przestepstw-na-tle
W opinii tej, poza przywołanym przez MS fragmentem, Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślał również, że:
- ochrona praw pokrzywdzonych, w szczególności dzieci, przed ich seksualnym wykorzystaniem jest niezmiernie istotnym zagadnieniem z punktu widzenia całego systemu ochrony praw człowieka;
- nie można negować potrzeby ustanawiania odpowiednich środków prewencyjnych, a także systemów wsparcia dla pokrzywdzonych. Jednocześnie jednak działania podejmowane dla realizacji tego celu nie mogą stać w sprzeczności z Konstytucją RP, jak i ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi;
- przed przystąpieniem do prac nad projektem nie przedstawiono żadnych analiz obowiązującego prawa ani nie wskazano na żadne badania, które pokazywałyby skuteczność (lub jej brak) w odniesieniu do środków w celu zwalczania przestępczości seksualnej, jakie istnieją obecnie;
- pełna i jednoznaczna identyfikacja osoby objętej Rejestrem publicznym, wynikająca z faktu publikacji imienia i nazwiska, daty urodzenia, ale również fotografii sprawcy, może w efekcie prowadzić do identyfikacji ofiar sprawcy w przypadku, gdy pokrzywdzonym jest członek rodziny sprawcy, co może skutkować ich niedopuszczalną wiktymizacją;
- przepisy Konstytucji, czy przepisy ratyfikowanych umów międzynarodowych oraz aktów prawa UE nie stanowią – co do zasady - przeszkody, aby utworzyć w Polsce Rejestr sprawców przestępstw seksualnych. Taka decyzja wymaga jednak starannego przeanalizowania samej potrzeby, a także spełnienia wszystkich wymogów wyznaczonych w szczególności przez Konstytucję i EKPCz, dotyczących dopuszczalności ograniczenia prawa do prywatności i prawa do ochrony danych osobowych, zawartych w szczególności w art. 31 ust. 3 Konstytucji, ale także w art. 8 ust. 2 EKPCz, czy też w art. 51 ust. 2 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.
- Już po uchwaleniu ustawy do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich zaczęły napływać skargi związane z funkcjonowaniem rejestru. W związku z jedną z nich, dotyczącą sytuacji rodziny sprawcy przestępstwa figurującego w rejestrze, Rzecznik Praw Obywatelskich w dniu 23 lutego 2018 r. zwrócił się do Ministra Sprawiedliwości z prośbą o jej analizę i poinformowanie o wynikach tej analizy, a także o ewentualne podjęcie działań zmierzających do nowelizacji ustawy w kontekście praw ofiar przestępstw (https://www.rpo.gov.pl/pl/content/Bodnar-do-Ziobry-rejestr-pedofilow-uderza-w-niewinnych). Skarżący wskazywał na sytuację swoją i siostry, obawiając się powrotu traumy i wykluczenia w małej społeczności po tym, gdy okaże się, że ich ojciec - sprawca przestępstw - znajduje się w rejestrze. W wystąpieniu do Ministra Sprawiedliwości Rzecznik - w trosce o ofiary przestępstw i bliskich sprawców - wskazywał na konieczność takiego ukształtowania rejestru, który nie dopuści do ponownej ich wiktymizacji.
Do dziś Rzecznik nie otrzymał odpowiedzi na to wystąpienie, pomimo tego, że 4 czerwca 2018 r. o sprawie poinformowany został Prezes Rady Ministrów (https://www.rpo.gov.pl/pl/content/adam-bodnar-upomina-sie-u-premiera-o-odpowiedz-ws-rejestru-pedofilow). Tym samym, Minister Sprawiedliwości narusza obowiązki nałożone na niego w art. 17 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich, bowiem od 7 miesięcy nie udziela w przedstawionej sprawie indywidualnej informacji i wyjaśnień, a także nie ustosunkowuje się do ogólnych ocen i uwag Rzecznika.