W dniu 10 kwietnia 2018 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok w sprawie Bistieva i Inni przeciwko Polsce (skarga nr 75157/14).
Stan faktyczny
Sprawa dotyczy rodziny z Czeczenii, rodziców z trójką dzieci urodzonych w latach 2006-2013, która złożyła do Urzędu do Spraw Cudzoziemców wniosek o nadanie statusu uchodźcy. Polskie władze odmówiły im jednak i zdecydowały o ich wydaleniu. Rodzina uciekła do Niemiec w 2013 r., gdzie urodziło się trzecie dziecko. W styczniu 2014 r. matka z dziećmi w ramach przekazania do Polski zostali umieszczeni w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Kętrzynie, gdzie mieli oczekiwać na wydalenie. Ostatecznie zostali wypuszczeni z ośrodka w czerwcu 2014 r., po tym jak wojewoda warmińsko-mazurski stwierdził, że pobyt dziecka urodzonego w Niemczech jest legalny i dlatego nie muszą opuszczać Polski.
Skarżący zarzucali, że ich umieszczenie w ośrodku strzeżonym nie było środkiem koniecznym w stosunku do poszukiwanego celu oraz że stanowiło nieproporcjonalną ingerencję w ich prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.
Stanowisko Trybunału
Trybunał wskazał, że w związku z wcześniejszą ucieczką skarżących do Niemiec, istniało ryzyko ponownej ucieczki. Dlatego ich umieszczenie w ośrodku może być uzasadnione silną presją społeczną. Dodatkowo warunki osadzenia w ośrodku w Kętrzynie były oceniane pozytywnie w porównaniu do innych tego typu jednostek. W ocenie Trybunału, najlepszy interes dziecka nie może ograniczać się do zamykania dzieci razem z rodzicami. Władze muszą podejmować wszelkie konieczne kroki mające na celu ograniczenie, jak tylko to możliwe, osadzania rodzin z dziećmi i skutecznie dbać o prawo do życia rodzinnego. Dlatego Trybunał nie jest przekonany, że polskie władze zrobiły wszystko co powinny umieszczając rodzinę w ośrodku, który jest krokiem ostatecznym. Polskie władze tym samym nie podjęły wysiłku znalezienia alternatywnych środków wolnościowych, ani w działaniu na rzecz najlepszego interesu dzieci, do czego zobowiązywały ich przepisy prawa międzynarodowego (Konwencja praw dziecka ONZ czy Karta praw podstawowych UE).
W końcu, Trybunał uznał, że okres 5 miesięcy i 20 dni pozbawienia wolności był zbyt długi, w porównaniu z podobnymi sprawami, które toczyły się we Francji. Postępowania administracyjne w tym zakresie powinny być dużo sprawniejsze i bardziej staranne. Dlatego nawet w świetle zagrożenia ucieczką, władze nie podały odpowiednich przyczyn uzasadniających pozbawienie wolności na tak długi czas, w wyniku czego doszło do naruszenia Artykułu 8 Konwencji (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego).
Skarżącym przyznano 12.000 euro słusznego zadośćuczynienia.
Trybunał uznał również za niedopuszczalny zarzut naruszenia art. 5 ust. 1 i 4 Konwencji, z uwagi na fakt, że skarżący nie wyczerpali środków krajowych. Trybunał wskazał, iż mogli skorzystać z przepisu art. 407 ustawy o cudzoziemcach, pozwalającego na dochodzenie od Skarbu Państwa odszkodowania oraz zadośćuczynienia w przypadku niesłusznego zatrzymania lub niesłusznego umieszczenia go w strzeżonym ośrodku lub zastosowania wobec niego aresztu dla cudzoziemców.
Komentarz Marcin Sośniaka, Naczelnika Wydziału Praw Migrantów i Mniejszości Narodowych Zespołu do spraw Równego Traktowania BRPO
Rzecznicy Praw Obywatelskich kolejnych kadencji wiele uwagi poświęcali sytuacji cudzoziemców, którzy w związku z nieuregulowanym statusem na terytorium Polski trafiali do prowadzonych przez Straż Graniczną ośrodków strzeżonych, gdzie oczekiwali na decyzję co do ich dalszego pobytu lub wydalenia z tego terytorium. Seria wizytacji w ośrodkach strzeżonych, przeprowadzonych w latach 2012 - 2013, dała podstawy do zakwestionowania przepisów prawa oraz samej praktyki przewidującej bezwzględne stosowanie detencji wobec wszystkich cudzoziemców, także rodzin z dziećmi, którzy w związku z nieuregulowanym pobytem w Polsce byli zatrzymywani przez Straż Graniczną. Już wówczas, wśród postulatów zgłaszanych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji przez Rzecznika znalazło się wprowadzenie do ustawy o cudzoziemcach alternatywnych do detencji środków wolnościowych, zabezpieczających przebieg postępowania administracyjnego, w którym wobec cudzoziemca orzeczony może zostać nakaz opuszczenia terytorium Polski. Rzecznik sugerował przy tym, aby stosowanie środków alternatywnych, nie związanych z pozbawieniem wolności, było zasadą w postepowaniu wobec cudzoziemców spełniających przesłanki do ich zatrzymania, a umieszczenie w ośrodku stanowiło jedynie wyjątek i ograniczało się wyłącznie do przypadków uzasadnionych ochroną bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Postulat dotyczący wprowadzenia alternatywnych do detencji środków, które zabezpieczać będą prowadzone w stosunku do cudzoziemców postępowania zmierzające do zobowiązania ich do powrotu do kraju pochodzenia, został wkrótce częściowo spełniony. Ustawa z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach , która weszła w życie w dniu 1 maja 2014 r., takie środki ustanowiła. I tak, w wymienionych w ustawie przypadkach, cudzoziemca podlegającego zatrzymaniu można nie umieszczać w ośrodku strzeżonym, a zamiast tego zobowiązać go do zgłaszania się w określonych odstępach czasu do organu Straży Granicznej, wpłaty zabezpieczenia pieniężnego, przekazania dokumentu podróży do depozytu lub zamieszkiwania w wyznaczonym miejscu. Podobne regulacje znalazły się też w ustawie o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, której przepisy znajdują zastosowanie w sprawach cudzoziemców ubiegających się w Polsce o nadanie statusu uchodźcy. Niestety, wbrew sugestiom RPO, środki alternatywne do detencji nie zostały ujęte jako zasada w postępowaniu wobec zatrzymywanych cudzoziemców. Zostały wprowadzone do ustawy na zasadzie wyjątku, który może, ale nie musi, znaleźć zastosowanie w enumeratywnie wyliczonych przypadkach. Ostatnia nowelizacja ustawy o cudzoziemcach, która weszła w życie 12 lutego 2018 r., nie wprowadziła w tym zakresie istotnych zmian.
Niezależnie od działań na rzecz stworzenia alternatywy dla stosowania detencji wobec cudzoziemców Rzecznik Praw Obywatelskich kierował też do resortu spraw wewnętrznych wnioski o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, zmierzającej do ustanowienia całkowitego zakazu umieszczania w ośrodkach strzeżonych dla cudzoziemców osób małoletnich oraz osób sprawujących nad nimi opiekę. Rzecznik Praw Obywatelskich zwracał uwagę, że warunki istniejące w ośrodkach strzeżonych, które zbliżone są do więziennych, nie są odpowiednie dla dzieci, przez co pobyt w takich placówkach może być dla nich przeżyciem traumatycznym i wpływać negatywnie na ich rozwój psychofizyczny. Ten postulat Rzecznika nie został jak dotąd spełniony.
W świetle powyższych działań Rzecznika Praw Obywatelskich wyrok Trybunału ma istotne znaczenie. Po pierwsze, Trybunał wprost stwierdził, że stosowanie detencji powinno być środkiem ostatecznym, możliwym tylko wówczas, gdy nie można zastosować innych alternatyw, pozwalających zabezpieczyć toczące się postępowanie. Po drugie, jakkolwiek Trybunał nie zakwestionował detencji małoletnich, to uznał, że władze, w sytuacji umieszczenia dzieci w ośrodkach strzeżonych, powinny szczególnie zbadać czy detencja nie naruszy dobrego interesu dziecka. Trybunał zaznaczył przy tym, podobnie jak w wyroku Popov przeciwko Francji (skargi nr 39472/07 i 39474/07), że władze nie mogą się ograniczać tylko do stwierdzenia, że dobrym interesem dziecka jest umieszczenie je wspólnie z rodzicami w ośrodku strzeżonym. Tymczasem, w wielu badanych przez Rzecznika przypadkach, sądy w ten właśnie sposób definiowały interes dziecka i na takim, często jednozdaniowym stwierdzeniu opierały całe uzasadnienie zastosowania detencji wobec dzieci i ich opiekunów.