Uznany za winnego zatopienia żaglówką houseboata na Mazurach. Zasadna kasacja RPO
- Obywatel został uznany za winnego zderzenia na mazurskich jeziorach, w którego wyniku zatonął tzw. houseboat z pełnym wyposażeniem
- Wyrokiem nakazowym Sąd Rejonowy wymierzył mu 1000 zł grzywny
- Tymczasem orzekanie w trybie nakazowym jest możliwe tylko, gdy nie ma żadnych wątpliwości co do winy i okoliczności czynu - obwiniony kwestionował zaś zarówno, by to on sterował żaglówką, jak i to, by mogła ona spowodować zatonięcie houseboata
- Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk składa kasację na korzyść obywatela
- AKTUALIZACJA 27.12.2024: Sąd Najwyższy (sygn. akt IV KK 310/24) uchylił 26 listopada 2024 r. zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Stan faktyczny
Obywatel został obwiniony o to, że sterując w 2023 r. żaglówką na jednym z mazurskich jezior, wykroczył przeciw przepisom w zakresie warunków ruchu statków. W wyniku tego spowodował zderzenie z przycumowanym do pomostu jachtem typu houseboat, co spowodowało jego zatonięcie wraz z pełnym wyposażeniem. Uznano to za wykroczenie z art. 62 ust. 3 ustawy o żegludze śródlądowej.
Wyrokiem nakazowym Sąd Rejonowy uznał obwinionego za winnego zarzucanego mu czynu i wymierzył mu 1000 zł grzywny.
Orzeczenie nie zostało zaskarżone i uprawomocniło się.
Zarzut kasacji RPO
RPO zaskarżył orzeczenie na korzyść ukaranego. Na podstawie art. 111 k.p.w. orzeczeniu zarzucił:
- rażące naruszenie prawa procesowego, to jest art. 93 § 2 k.p.w., mogące mieć istotny wpływ na jego treść, polegające na przyjęciu, że okoliczności przypisanego ukaranemu czynu i jego wina nie budzą wątpliwości, co w konsekwencji doprowadziło do wydania wyroku nakazowego, podczas gdy w świetle dowodów dołączonych do wniosku o ukaranie, zarówno wina, jak i okoliczności czynu zarzucanego obwinionemu budziły poważne wątpliwości, co powinno skutkować skierowaniem sprawy do rozpoznania na rozprawie i wyjaśnieniem wszystkich okoliczności istotnych dla merytorycznego rozstrzygnięcia.
Kasacja wnosi o uchylenie wyroku nakazowego Sądu Rejonowego i przekazanie mu sprawy do ponownego rozpoznania.
Argumentacja RPO
W ocenie RPO wyrok nie może się ostać, ponieważ Sąd Rejonowy rażąco naruszył art. 93 § 2 k.p.w., co miało istotny wpływ na jego treść. Zgodnie z tym przepisem orzekanie w postępowaniu nakazowym może nastąpić, jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. Jest ono zastrzeżone do najbardziej oczywistych przypadków, w których materiał dowodowy jest tak jednoznaczny, że nie nasuwa żadnych zastrzeżeń co do winy i okoliczności czynu. W orzecznictwie i doktrynie wskazuje się wręcz, że nie należy orzekać wyrokiem nakazowym, gdy obwiniony nie przyznaje się do winy i przedstawia odmienne okoliczności czynu.
Tymczasem - jak wynika z materiału dowodowego uzyskanego przez Policję w toku czynności wyjaśniających - obwiniony nie przyznał się do zarzuconego mu wykroczenia. Choć w wyjaśnieniach nie negował faktu zderzenia z przycumowanym do pomostu jachtem, to zaprzeczał, aby to on w momencie zderzenia sterował żaglówką. Zeznawał bowiem, że za sterami stał jego kolega. Obwiniony wyjaśnił zaś, że to on był odpowiedzialny za łódkę, gdyż była wypożyczona na jego nazwisko, a oprócz niego płynęły nią jeszcze trzy osoby posiadające patent żaglarza jachtowego
Wskazał także, że przed uderzeniem wyskoczył i próbował wyhamować impet żaglówki, lecz mimo to łodzie dotknęły się, choć nie było to znaczne uderzenie. Ponadto obwiniony wyjaśnił, że nie doszło do uderzenia łodzi opisanej w zarzucie, bo nie było takiej możliwości technicznej, aby zagłówka mogła doprowadzić do zatonięcia jachtu typu houseboat. Wyjaśnił też, że po zdarzeniu odpłynęli swą łódką, która nie miała poważnych uszkodzeń.
W tym stanie rzeczy, w świetle dowodów wskazanych we wniosku o ukaranie, nie można było bez bezpośredniego przeprowadzenia dowodów uznać, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. Trudno też uznać materiał dowodowy za kompletny, skoro w toku czynności wyjaśniających nie przesłuchano jako świadków osób wskazanych przez obwinionego.
Uchybienia na etapie czynności wyjaśniających nie zostały naprawione w postępowaniu sądowym i doprowadziły do przedwczesnej decyzji o wyroku nakazowym. Sąd Rejonowy był zatem zobligowany skierować sprawę na rozprawę, przeprowadzić postępowanie dowodowe i wyjaśnić wszystkie istotne dla merytorycznego rozstrzygnięcia okoliczności - w tym przesłuchać wskazanych świadków.
Rażące naruszenie art. 93 § 2 k.p.w., jakiego dopuścił się Sąd Rejonowy, mogło mieć istotny wpływ na treść wyroku; nie można bowiem wykluczyć, że po przeprowadzeniu rozprawy zapadłoby inne orzeczenie - brzmi konkluzja kasacji ZRPO.
Najważniejsze motywy uzasadnienia pisemnego SN
Wniesiona na korzyść ukaranego kasacja Rzecznika Praw Obywatelskich okazała się oczywiście zasadna, w związku z czym mogła być w całości uwzględniona na posiedzeniu w oparciu o przepis art. 535 § 5 k.p.k. W pełni podzielić należy stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, że w niniejszej sprawie doszło do rażącego naruszenia przepisów wskazanych w zarzucie kasacji, co z uwagi na charakter tych uchybień i ich następstwa - miało istotny wpływ na treść wyroku.
Słusznie w kasacji wskazano, że w sprawie brak było warunków do wydania wyroku w trybie przewidzianym przez przepisy Rozdziału 16-go Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia — Postępowanie nakazowe. Rzecz w tym, że wydanie wyroku nakazowego w sprawach o wykroczenia jest możliwe — jak stanowi ustawa procesowa — tylko w sytuacji, gdy okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości (93 § 2 k.p.s.w.). Rozstrzyganie na posiedzeniu w trybie nakazowym bez udziału stron, możliwe jest tylko wtedy, gdy brak wątpliwości, o których mowa w art. 93 § 2 k.p.s.w. ma oparcie w załączonym do wniosku o ukaranie, a uznanym przez sąd za ujawniony, materiale dowodowym. Brak wskazanych wątpliwości oznacza, że nie ma ich zarówno odnośnie do sprawstwa danego czynu, jak i winy obwinionego, z uwzględnieniem jego wyjaśnień, jak i innych dowodów przeprowadzonych w toku czynności wyjaśniających. W judykaturze wskazuje się wręcz, że nie należy orzekać wyrokiem nakazowym, gdy obwiniony nie przyznaje się do winy i przedstawia odmienne okoliczności zdarzenia (por. m. in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 września 2009 r., IV KK 60/09, SIP «Lex» nr 524058, czy 22 czerwca 2016 r., sygn. akt III KK 198/16).
Tymczasem w sprawie treść depozycji procesowych złożonych przez (...) stoi na przeszkodzie uznaniu, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budziły żadnych wątpliwości w rozumieniu art. 93 § 2 k.p.s.w. Nie tylko bowiem obwiniony się do winy nie przyznał, ale z relacji procesowej złożonej w Komendzie Rejonowej Policji (...) w dniu 10 stycznia 2024 r. nakreślił diametralnie odmienny — niżli by to miało wynikać z wniosku o ukaranie złożonego przez Komendanta Rejonowego Policji (...) — przebieg inkryminowanego zdarzenia, podważający jego sprawstwo oraz związek przycznowo-skutkowy pomiędzy zdarzeniem z dnia 7 października 2023 r. z udziałem łodzi żaglowej "(...) a zatonięciem należącej do (...) łodzi.
W wyjaśnieniach znajdujących się w aktach sprawy (...) obwiniony podał, że 7 października 2023 r. w istocie płynął po jeziorze Guzianka Wielka wskazaną w zarzucie łódką, ale za sterami tego statku wodnego stał jego kolega (...). Obwiniony podał, że był odpowiedzialny za łódkę, gdyż została ona wypożyczona na jego nazwisko, a oprócz niego płynęły jeszcze trzy osoby posiadające patent żaglarza jachtowego (...). Podczas sterowania przez (...) doszło do zderzenia z jachtem (...). Obwiniony przedstawiając przebieg zdarzenia, wskazał dodatkowo, że przed uderzeniem wyskoczył z łódki i próbował wyhamować impet z jaką płynęła łódź, lecz mimo to łodzie dotknęły się, lecz nie było to znaczne uderzenie, gdyż na jego łódce było tylko zarysowanie. Wyjaśnił także, że nie doszło do uderzenia drugiej podanej w zarzucie łodzi (...) a nawet — w jego opinii — nie było możliwości technicznej, aby łódka, którą płynęli mogła doprowadzić do zatonięcia jachtu typu houseboat. Obwiniony wyjaśnił, że po zdarzeniu odpłynęli łodzią, gdyż nie było żadnych poważnych uszkodzeń, zaś łódką nadal sterował (...).
W trakcie prowadzonych w sprawie czynności wyjaśniających nie przesłuchano wskazanych w wyjaśnieniach obwinionego świadków (członków załogi łodzi żaglowej (...), zatem nie sposób było uznać, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości, tym bardziej w sytuacji, w której z podstawowego dla sprawy dowodu wynika brak możliwości przypisania sprawstwa inkryminowanego czynu (...).
Tym samym, wydając na posiedzeniu w dniu 20 lutego 2024 r., wyrok nakazowy i orzekając w sprawie w trybie szczególnym unormowanym w przepisach Rozdziału 16-go Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia — Postępowanie nakazowe Sąd Rejonowy (...) rażąco naruszył dyspozycję przepisu art. 93 § 2 k.p.s.w., zaś uchybienie to miało istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, bowiem na podstawie zgromadzonego w dacie orzekania materiału dowodowego nie sposób było w sposób kategoryczny wypowiedzieć się w przedmiocie sprawstwa obwinionego (...), bez - co najmniej — przesłuchania w charakterze świadków pozostałych załogantów łodzi żaglowej (...), wskazanych w jego depozycjach.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak wyroku i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania w postępowaniu przed Sądem Rejonowym (...), w toku którego konieczne będzie skierowanie sprawy na rozprawę i uzupełnienie dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego przez dopuszczenie dowodu z przesłuchania świadków wskazanych w depozycjach procesowych (...)
II.510.687.2024