Biuletyn Informacji Publicznej RPO

RPO w Polsacie m.in. o nowelizacji ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP i kryzysie władzy sądowniczej

Data:

26 marca 2025 r. Rzecznik Praw Obywatelskich był gościem programu „Graffiti”  w Polsacie. W rozmowie z red. Marcinem Fijołkiem mówił o nowelizacji ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP, przesłuchaniu Barbary Skrzypek, kryzysie władzy sądowniczej w Polsce oraz tzw. „wirówkach"

Nowelizacja ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP

Redaktor rozpoczął rozmowę od nowelizacji ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP, która odnosi się m.in. do możliwości zawieszenia prawa  cudzoziemców do ubiegania się o ochrony międzynarodowej. Rzecznik jednoznacznie stwierdził, że jest ona niezgodna z Konstytucją.

– Przedstawiłem opinię w sprawie tej ustawy do Sejmu, do Senatu. Również przekazałem ją w ostatnich dniach panu prezydentowi. Oczywiście dostrzegam problem i potrzebę zagwarantowania odpowiednich instrumentów ochrony bezpieczeństwa państwa, bezpieczeństwa granic. Natomiast ta ustawa wprowadza rozwiązania, które wedle polskiej Konstytucji mogłyby być wprowadzone wyłącznie w stanie wyjątkowym lub w stanie wojennym – mówił. 

RPO dodał, że niedopuszczalne jest wprowadzanie ustawami i rozporządzeniami wydanymi na ich podstawie quasi-stanów nadzwyczajnych, które nie są przewidziane w Konstytucji.

Sprawa przesłuchania Barbary Skrzypek

Kolejną kwestią było przesłuchanie Barbary Skrzypek. Rzecznik powiedział, że został poproszony przez Prezydenta RP o spotkanie w tej sprawie. 

– Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Obywatelskich nie mam w zasadzie żadnych kompetencji, jeśli chodzi o postępowanie przygotowawcze. Nie mogę zgłosić udziału w tym postępowaniu. Nie mogę ubiegać się o dostęp do akt postępowania przygotowawczego. To, co mogę zrobić i to, co też uczyniłem, to poprosić prokuraturę o wyjaśnienie tego, czy prawa świadka były w czasie tej czynności respektowane – wyjaśnił.

Rzecznik dodał, że zapoznał się również z protokołem z przesłuchania, gdy stał się on powszechnie dostępny. Zweryfikował go pod kątem standardów przesłuchania świadka, standardów zadawanych pytań oraz kompletności informacji jakie są w nim zawarte. 

– Moim zdaniem ten protokół nie budzi zastrzeżeń – podsumował Rzecznik.

Marcin Wiącek podkreślił, że od 2014 roku Rzecznicy Praw Obywatelskich apelowali o zmianę przepisu, który zezwala na to, aby prokurator nie wyraził zgody na udział pełnomocnika świadka w przesłuchaniu w oparciu o przesłankę tzw. „interesu świadka”. 

– W protokole jest odzwierciedlona wyłącznie informacja, że pełnomocnik nie został dopuszczony do tej czynności. Źródłem tego problemu jest przepis prawa. Przepis prawa, który jest wadliwy, wątpliwy konstytucyjnie – mówił.

Podkreślił, że wspominana przesłanka jest nieostra. Ponadto, od decyzji prokuratora nie można odwołać się do sądu, a jedynie prokuratora nadrzędnego. 

– Fakt, że to nie jest weryfikowane przez sąd, doprowadził do tego, iż nie ma standardu też. Bo zawsze jeżeli od czegoś jest odwołanie do sądu, to też sądy kreują standard, który potem jest przedstawiany jako wzorzec. A tutaj tego nie ma, ponieważ nie ma orzecznictwa sądowego. To jest błąd ustawodawcy. Należy ten błąd naprawić, tak żeby w przyszłości nie dochodziło do tego typu zastrzeżeń – ocenił Rzecznik. 

Kryzys władzy sądowniczej

Następnie rozmowa dotyczyła kryzysu władzy sądowniczej w Polsce. 

– Mamy w tej chwili naprawdę ogromny kryzys władzy sądowniczej. Mam na myśli zarówno sądy, jak i Trybunał Konstytucyjny, który jest niezwykle istotną instytucją państwową – mówił RPO. Dodał, że kwestię tą należy rozwiązać na drodze ustawodawczej.

Problem związany z władzą sądowniczą Marcin Wiącek zauważa również w skargach obywateli, wpływających do RPO. Wnioskodawcy mają wątpliwości, czy wyrok, który zapadł w ich sprawie, jest skuteczny. 

Jako źródło tych problemów Rzecznik wskazał reformy władzy sądowniczej z 2015 roku – wówczas doszło do wyboru trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego w sposób niezgody z Konstytucją – oraz nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa z grudnia 2017 r. 

– Ta ustawą (…) powołano Krajową Radę Sądownictwa, która systemowo nie daje gwarancji powołania sędziowskiego wolnego od wpływów władzy wykonawczej i ustawodawczej. Procedura powołania sędziego powinna być w maksymalny sposób zabezpieczona przed ingerencją polityków, przed ingerencją władzy ustawodawczej i wykonawczej. Stworzono Krajową Radę Sądownictwa w taki sposób, że te gwarancje zostały wyłączone – mówił Rzecznik.

Postępowania weryfikacyjne

Ostatnim tematem była tzw. „wirówka”, czyli działania podejmowane przez służby wobec polityków, zanim obejmą oni stanowiska państwowe. Rzecznik zauważył, że dyskusja w sprawie przepisów dotyczących ochrony informacji niejawnych i postępowań weryfikacyjnych trwa od pewnego czasu. 

– Są osoby, które podlegają tym postępowaniom weryfikacyjnym. (…) Jak byłem kandydatem na RPO też podlegałem takim postępowaniu. To bardzo głęboko ingerujące w prywatność czynności, ale to jest zrozumiałe. W moim przypadku trwało to krótko. Natomiast te postępowania się z różnych powodów przeciągają. Trudno powiedzieć, z jakich powodów, bo to są jednak działania operacyjne – mówił.

Rzecznik nie ma, pewności czy prawo w tej kwestii powinno zostać zmienione. – Być może należałoby zmienić praktykę. Zastanowić się, czy nie jest tak, że jednak osoby pełniące określone funkcje publiczne powinny mieć gwarancję tego, że to postępowanie zakończy się w rozsądnym czasie – stwierdził.

Autor informacji: Natalia Fabisiak
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Natalia Fabisiak