Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Orzekanie przez sędziego SN powołanego w wadliwej procedurze nominacyjnej KRS - bezwzględną przyczyną odwoławczą. SN w sprawie z udziałem RPO

Data:
  • Rozpatrując jedną z kasacji Rzecznika Praw Obywatelskich, Sąd Najwyższy dopatrzył się w sprawie wystąpienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej, która skutkowała uchyleniem zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania
  • Przyczyną uchylenia orzeczenia była nienależyta obsada składu orzekającego polegająca na orzekaniu w sprawie przez sędziego, powołanego na stanowisko sędziego SN w procedurze nominacyjnej prowadzonej przed Krajową Radą Sądownictwa wadliwie ukształtowaną na podstawie ustawy z 8 grudnia 2017 r. - jak stwierdził Europejski Trybunał Praw Człowieka. Ponadto SN powołał się na uchwałę trzech Izb SN z 23 stycznia 2020 r.
  • Dlatego 11 grudnia 2024 r. SN z urzędu uchylił postanowienie o pozostawieniu bez rozpoznania kasacji obrońców, złożonej w sprawie karnej zakończonej wyrokami bezwzględnego pozbawienia wolności (sygn. akt II KK 484/24)
  • W sprawie kasację wniósł RPO, gdyż wskutek wydania przez SN rozstrzygnięcia o charakterze formalnym, bez udziału stron i ich obrońców, strony pozbawione zostały prawa do obrony i merytorycznego rozpoznania tych kasacji

Stan faktyczny 

Postanowieniem Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2023 r. (sygn. akt II KK 410/22) pozostawiono bez rozpoznania kasacje skazanych od wyroku Sądu Okręgowego z 2021 r. W uzasadnieniu podniesiono, że samo wskazanie w kasacji, iż doszło do uchybienia z art. 439 § 1 k.p.k., lub bezpodstawne uznanie za takie uchybienie sytuacji, która jednoznacznie nie stanowi naruszenia prawa określonego w tym przepisie, nie stanowi wystarczającej podstawy do jej merytorycznego rozpoznania. Takie wskazanie nie czyni kasacji dopuszczalną, ponieważ podlega ona ograniczeniom przewidzianym w art. 523 i art. 519 k.p.k. 

W odniesieniu do pozostałych zarzutów zwartych kasacji, SN podkreślił, że gdy sąd odwoławczy wywiązał się w sposób oczywisty z funkcji kontrolnej, konstrukcja nadzwyczajnego środka zaskarżenia, polegająca na próbie zainicjowania ponownej kontroli instancyjnej, pozostaje w sprzeczności z ustawowymi rygorami określonymi w art. 519 i 523 § 1 k.p.k. Rygoryzm formalnych wymogów dotyczących konstrukcji i rodzaju zarzutów w tym środku zaskarżenia sprawia, że każde ich niedochowanie, co do zasady, dyskwalifikuje dopuszczalność kasacji. 

Zgodnie z art. 531 § 1 k.p.k. w zw. z art. 530 § 2 k.p.k., art. 429 § 1 k.p.k. oraz art. 523 § 2 k.p.k. w zw. z art. 523 § 4 pkt 1 k.p.k. a contrario, należało się zdaniem SN kierować się prymatem przesłanek formalnych, co nakazało pozostawienie kasacji bez rozpoznania, a nie jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.

Argumenty kasacji RPO

Od tego postanowienia kasację na korzyść obu skazanych wniósł zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk. Zarzucił orzeczeniu "rażące naruszenie prawa procesowego, tj. art. 531 § 1 k.p.k. w zw. z art. 530 § 2 k.p.k. w zw. z art. 429 § 1 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k.

Miało ono polegać na wydaniu rozstrzygnięcia w przedmiocie pozostawienia kasacji obrończych bez rozpoznania, czemu towarzyszyło wyrażenie błędnego zapatrywania, że oparto je na innych podstawach niż limitowane w ustawie karnej procesowej i jako takie są niedopuszczalne z mocy prawa. 

Tymczasem pisemne motywy orzeczenia wskazują bezsprzecznie, że de facto SN kasacje obrońców rozpoznał, przedstawiając tok rozumowania, w którym odniósł się do zarzutów obrończych, uznając je za niezasadne w relacji do wyroku instancji odwoławczej. 

W ocenie RPO naruszenie to miało istotny wpływ na treść orzeczenia, gdyż pozbawiło strony prawa do obrony - w jego ramach zaś prawa do merytorycznego rozpoznania nadzwyczajnego środka zaskarżenia przez sąd kasacyjny oraz popierania tego środka. Stało się wskutek wydania przez SN rozstrzygnięcia o charakterze formalnym na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron i ich przedstawicieli procesowych, zamiast skierowania go do rozpoznania merytorycznego. 

Rzecznik wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz przekazanie SN sprawy do merytorycznego rozpoznania.

Orzeczenie SN 

Sąd Najwyższy, przed przystąpieniem do rozpoznania zarzutów kasacyjnych, stwierdził jednak, że w sprawie ujawniła się bezwzględna przyczyna odwoławcza, którą sąd uwzględnia z urzędu, określona w art. 439 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k.

Zaskarżone postanowienie zostało wydane w składzie jednoosobowym z udziałem sędziego (...), powołanego na urząd sędziego w Izbie Dyscyplinarnej na wniosek KRS ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw, a następnie decyzją Pierwszego Prezesa SN wyznaczonego do orzekania w SN.

W uchwale trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 r. wskazano wyraźnie, że „nienależyta obsada sądu w rozumieniu art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k. zachodzi także wtedy, gdy w składzie sądu bierze udział osoba powołana na urząd sędziego Sądu Najwyższego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw". SN argumentował w tym orzeczeniu, że „powołanie do Sądu Najwyższego jest zawsze pierwszym powołaniem na urząd w tym Sądzie, wymaga więc spełnienia szczególnych warunków i dochowania procedur, w których rzeczywiście można zweryfikować kompetencje kandydata, także z punktu widzenia jego cech istotnych dla zachowania niezawisłości i bezstronności. Brak takiej weryfikacji i brak transparentności procesu powołania, którą charakteryzowały się przeprowadzone konkursy, tworzą stan niepewności i rodzą podejrzenia o polityczne motywacje decyzji nominacyjnych. Wyklucza to spełnienie obiektywnych warunków postrzegania tak nominowanych osób jako bezstronnych i niezawisłych. Tym bardziej, że chodzi o powołania do sądu ostatniej instancji, mającego kompetencję do uchylania prawomocnych orzeczeń sądowych i dokonywania więżącej wykładni prawa, którego orzeczenia nie podlegają już efektywnej kontroli, pozwalającej na weryfikację, czy spełnione zostały warunki bezstronności i niezawisłości sądu, w składzie którego biorą udział osoby powołane na urząd sędziego Sądu Najwyższego w wadliwej procedurze. Z tego powodu dochowanie najwyższych standardów w procesie powoływania na urząd jest decydujące dla oceny czy osoba, która to postępowanie przeszła, daje gwarancje niezawisłości i bezstronności Sądu Najwyższego, gdy orzeka ona w danym składzie tego Sądu". Zatem w stosunku do osób powołanych na stanowiska sędziów SN nie ma potrzeby przeprowadzania tzw. testu niezawisłości.

Zgodnie z wyrokiem ETPC z 22 lipca 2021 r. w sprawie Reczkowicz przeciwko Polsce, udział w procesie powoływania w Polsce sędziów takiego organu, jakim jest Krajowa Rada Sądownictwa, w składzie ukształtowanym nowelą z 2017 r. (w efekcie czego organ ten nie jest niezależny od władzy wykonawczej i ustawodawczej) powoduje, że skład orzekający, w który wchodzi osoba tak powołana na urząd sędziego, nie stanowi w konkretnej sprawie niezależnego i bezstronnego sądu ustanowionego ustawą w rozumieniu art. 6 ust. 1 EKPC.

Mając na względzie to stanowisko Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, SN musi uwzględnić fakt, że orzeczenie wydane przez skład sądu z udziałem osób powołanych na stanowisko sędziego w procedurze nominacyjnej prowadzonej przed KRS w wadliwie ukształtowanej na podstawie ustawy z  8 grudnia 2017 r., będzie obciążone wadą traktowaną przez ETPCz jako naruszenie art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, zaś na gruncie prawa polskiego, jako bezwzględna przyczyna odwoławcza w rozumieniu art. 439 § 1 pkt2 k.p.k.

Dotyczy to sędziego (...), który w takim właśnie trybie został powołany do orzekania w Izbie Dyscyplinarnej. Należy przy tym podkreślić, że standard prawa do sądu wynikający z art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz art. 6 ust. 1 EKPCz ma w pełni zastosowanie do postępowania kasacyjnego.

Należy przede wszystkim wskazać, że sędzia (...) został pierwotnie powołany na stanowisko sędziego w Izbie Dyscyplinarnej, która to Izba, choć była organem powiązanym administracyjnie z SN, jednak sama nie miała statusu sądu w rozumieniu konstytucyjnym. Podjęcie przez niego czynności orzeczniczych w SN Izbie Karnej nastąpiło bez dochowania wymogów określonych w art. 179 Konstytucji RP, a więc bez zachowania procedury przewidzianej dla ubiegania się stanowisko w sądzie przewidzianym w Konstytucji RP. Przejście osób orzekających w Izbie Dyscyplinarnej do Izb SN nastąpiło dzięki regulacjom przyjętym przez większość parlamentarną w ustawie z 9 czerwca 2022 r. Zgodnie z art. 10 tej ustawy, to Pierwszy Prezes SN dokonał przeniesienia osób orzekających dotychczas w Izbie Dyscyplinarnej, za ich zgodą, do jednej z Izb Sądu Najwyższego. Tymczasem Konstytucja RP nie przewiduje możliwości powołania na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, czy też z mocy samej ustawy.

Należy podkreślić, że akt nominacji Prezydenta RP na stanowisko sędziego dokonywany jest w ramach określonego konkursu dotyczącego konkretnego rodzaju sądu. Osoba, która ubiegała się o stanowisko sędziego w danym sądzie, nie jest więc uprawniona do orzekania w innym rodzaju sądu. Akty nominacji na stanowiska w Izbie Dyscyplinarnej podejmowane były przez Prezydenta RP wyłącznie w ramach konkursu na stanowiska w tej Izbie. Skoro jednak Izba Dyscyplinarna nigdy nie była sądem, nominacje te nie obejmowały możliwości orzekania w Sądzie Najwyższym. Powołanie danej osoby do orzekania w tym Sądzie wymagało więc dochowania procedury określonej w art. 179 Konstytucji RP, w której przewidziane są określone kompetencje Krajowej Rady Sądownictwa oraz Prezydenta RP. Naruszenie tej procedury, również uzasadnia stwierdzenie braku dochowania instytucjonalnych i ustrojowych gwarancji zapewnienia bezstronności i niezawisłości sądu ukonstytuowanego z udziałem takiej osoby. Odnosi się to do sędziego (...), który właśnie w takim niekonstytucyjnym trybie został powołany do orzekania w Izbie Karnej SN. Mając na względzie te okoliczności trzeba stwierdzić, że (...) nie jest uprawniony do orzekania w SN.

Wyżej wskazane okoliczności czynią koniecznym uznać, że w odniesieniu do orzeczeń wydawanych w Sądzie Najwyższym przez skład, w którym bierze udział sędzia (...), zachodzi w każdym przypadku bezwzględna przyczyna odwoławcza określona w art. 439 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k. W tej sytuacji należało z urzędu uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać SN do ponownego rozpoznania.

II.511.319.2023

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski