Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Warunkiem skazania za groźbę karalną jest "uzasadniona obawa" jej spełnienia u pokrzywdzonego. Zasadna kasacja RPO

Data:
  • Sąd Rejonowy skazał oskarżonego za groźby pobicia innej osoby, ale w sentencji wyroku nie zawarł  znamienia "uzasadnionej" obawy pokrzywdzonego ich spełnienia.  Wyrok utrzymał Sąd Okręgowy.
  • RPO złożył kasację, wskazując że zgodnie  z orzecznictwem Sądu Najwyższego wszystkie znamiona przestępstwa muszą się znaleźć w sentencji wyroku, w opisie czynu, a nie tylko w uzasadnieniu wyroku, jak uczynił Sąd Okręgowy
  • 5 marca 2025 r. SN (sygn. akt. V K K 555/24) uwzględnił kasację jako "oczywiście zasadną". Uznał, że skazanie nastąpiło z rażącym naruszeniem prawa i zwrócił sprawę Sądowi Okręgowemu.

Stan faktyczny 

Sąd Rejonowy uznał oskarżonego za winnego kierowania przez komunikator społecznościowy groźby pobicia innej osoby. 

Na podstawie  art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 34 § 1 i 1a pkt 1 k.k. i art. 35 § 1 k.k. skazał go na karę roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne przez 30 godzin w  miesiącu. Orzekł też trzyletni zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zakaz zbliżania się do niego na odległość mniejszą niż 50 m.  

Po apelacji oskarżonego Sąd Okręgowy utrzymał wyrok.

Kasacja RPO 

Kasację na korzyść skazanego wniósł zastępca RPO Stanisław Trociuk. Wyrokowi Sądu Okręgowego zarzucił rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa procesowego, tj. art. 433 § 1 k.p.k. w związku z art. 440 k.p.k. Polegało to na braku należytego skontrolowania wyroku poza granicami zaskarżenia, mimo że był on obarczony rażącym naruszeniem  art. 190 § 1 k.k. 

Według RPO został on błędnie  zastosowany, co doprowadziło do przypisania skazanemu odpowiedzialności za ten czyn, podczas gdy jego zachowanie nie wyczerpało wszystkich ustawowych znamion groźby karalnej, co spowodowało rażącą niesprawiedliwość wyroku.

Sąd odwoławczy ma bowiem obowiązek kontroli zaskarżonego orzeczenia pod względem merytorycznym i prawnym nie tylko w granicach środka odwoławczego, ale także z urzędu, niezależnie od tych granic, w celu stwierdzenia czy utrzymanie w mocy orzeczenia nie będzie w sposób rażący naruszać poczucia sprawiedliwości.

Tymczasem w realiach tej sprawy opis czynu, którego popełnienie sąd I instancji przypisał oskarżonemu, jest niepełny. Nie zawiera bowiem znamienia "uzasadnionej" obawy spełnienia groźby. Art. 190 § 1 k.k. wymaga wystąpienia skutku w postaci wzbudzenia w zagrożonym uzasadnionej obawy, że groźba będzie spełniona. 

Subiektywna obawa pokrzywdzonego i jego przekonanie o prawdopodobieństwie realizacji groźby muszą być uzasadnione, tzn., że zarówno okoliczności, w jakich groźba została wyrażona, jak i osoba grożącego robią wrażenie na obiektywnym, normalnie wrażliwym obserwatorze, iż groźbę wyrażono na serio i daje podstawy do uzasadnionej obawy. Jak już podkreślał SN, zwrot "uzasadniona obawa" jest warunkiem koniecznym karalności grożenia przestępstwa na szkodę danej osobny lub  jej najbliższej.

Okoliczności tej nie zmienia fakt zawarcia w uzasadnieniu wyroku stwierdzenia, że „w światłe ustalonych okoliczności zdarzeń, groźba ta z pewnością mogła wywołać i wywołała uzasadnioną obawę jej spełnienia u pokrzywdzonego". Jak podkreśla orzecznictwo SN, znamiona przestępstwa muszą być zamieszczone w sentencji wyroku, w opisie przypisanego czynu, a nie tylko w uzasadnieniu wyroku. 

Konieczne jest zatem wskazanie kompletu znamion, które zostały wypełnione ustalonym zachowaniem sprawcy. Brak w opisie czynu przypisanego oskarżonemu w wyroku jakiegokolwiek znamienia ustawowego typu czynu zabronionego skutkuje niemożnością przypisania odpowiedzialności karnej za ten czyn.  Niedopuszczalna jest sytuacja, że opis ten może zostać uzupełniony uzasadnieniem wyroku.

Wpływ uchybienia na treść wyroku jest oczywisty, bo z brak w opisie czynu kompletu znamion występku groźby karalnej, przypisanie oskarżonemu winy było bezpodstawne. Uchybienia tego nie dostrzegł Sąd Okręgowy, który nie dokonał weryfikacji wyroku poza zakresem zaskarżenia, dopuszczając się naruszenia art. 440 k.p.k.

ZRPO Stanisław Trociuk wniósł o uchylenie obu wyroków i uniewinnienie oskarżonego.

Wyrok SN

SN uznał kasację za oczywiście zasadną, dlatego rozpoznał ją na posiedzeniu bez udziału stron, zgodnie z art. 535 § 5 k.p.k. 

SN w pełni podzielił zarzut  kasacji  o rażącym naruszeniu przez Sąd Okręgowy art. 433 § 1 k.p.k. w zw. z art. 440 k.k. Przestępstwo groźby bezprawnej określonej w art. 190 § 1 k.k. ma charakter materialny, jego skutkiem jest wywołanie u  pokrzywdzonego uzasadnionej obawy, że groźby zostaną spełnione. Brak takiego skutku powoduje, że nie dochodzi do dokonania tego przestępstwa. Z orzecznictwa SN wynika, że przypisanie odpowiedzialności karnej za to przestępstwo wymaga nie tylko zrealizowania czynności wykonawczych groźby, ale także spowodowania stanu, w którym groźba wzbudziła uzasadnioną obawę, że będzie spełniona. Uzasadniona obawa jest elementem, który pozwala ująć i zweryfikować, czy subiektywne odczucie obawy pokrzywdzonego co do spełnienia groźby miało obiektywne (uzasadnione) podstawy.

W ocenie SN w opisie czynu przypisanego oskarżonemu  pominięto ustawowe określenie znamienia czynu w postaci „uzasadnionej” obawy spełnienia groźby. Wobec tego nie jest możliwe uznanie, że doszło do tego przestępstwa, albowiem  czyn nie zawiera kompletu znamion przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. 

Uchybienia tego nie usuwa również uzupełnienie go w treści uzasadnienia wyroku sądu odwoławczego, w którym wskazano, że „groźba ta z pewnością mogła wywołać i wywołała uzasadnioną obawę u pokrzywdzonego, że zostanie spełniona”. 

Art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. nakazuje, by wyrok skazujący zawierał dokładne określenie przypisanego oskarżonemu czynu oraz jego kwalifikację prawną. Według ugruntowanego orzecznictwa zawarty w orzeczeniu opis przypisanego skazanemu czynu powinien uwzględniać wszelkie konieczne dla przyjęcia sprawstwa określonego przestępstwa - znamiona tego typu czynu zabronionego pod groźbą kary, a więc zarówno cechy przedmiotowe przestępstwa, jak i podmiotowe. Żaden więc element, który kreuje możliwość uznania danego zachowania za bezprawne i karalne, nie powinien być w wyroku skazującym pominięty. 

Nie ma też sporu co do tego, że nie jest dopuszczalne skazanie osoby, której nie przypisano zachowania odpowiadającego wszystkim znamionom danego typu czynu zabronionego określonego w ustawie. Niezamieszczenie w opisie czynu przypisanego oskarżonemu w wyroku wszystkich znamion ustawowych czynu zabronionego jest bowiem równoznaczne z naruszeniem konstytucyjnej zasady nullum crimen sine lege.

Właściwy opis czynu w wyroku skazującym ma więc charakter gwarancyjny. Mimo że przepis art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. nie wprowadza wymogu, by w opisie czynu należało użyć słów ustawy nazywających poszczególne znamiona przestępstwa, to jednak opis ten musi odpowiadać znaczeniu wszystkich znamion ustawowych konkretnego przestępstwa.

Ustalenia te prowadzą do wniosku, że skazanie oskarżonego nastąpiło z rażącym naruszeniem prawa. Wpływ tego uchybienia na treść wyroku jest ewidentny, albowiem przypisanie oskarżonemu winy w zakresie czynu z art. 190 § 1 k.k., który nie zawierał wszystkich znamion czynu zabronionego, było oczywiście bezpodstawne.

Nie było jednak podstaw do podzielenia przez SN wniosku RPO w zakresie orzeczenia następczego. Na obecnym etapie postępowania przedwczesne byłoby uniewinnienie. Z obowiązku rozpoznania skargi kasacyjnej jedynie w granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów  wynika brak związania SN zgłoszonymi w niej wnioskami. To bowiem treść zarzutu i wynikającego z niego uchybienia, w powiązaniu z kierunkiem zaskarżenia określa jego granice.

Według SN przypisane oskarżonemu zachowanie może wyczerpywać znamiona przestępstwa usiłowania z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 190 § 1 k.k. Przestępstwo groźby bezprawnej z art. 190 § 1 k.k. ma charakter materialny. Skutkiem tego przestępstwa jest wywołanie po stronie ofiary uzasadnionej obawy, że wypowiedziane groźby zostaną spełnione. Brak takiego skutku powoduje, że nie dochodzi do dokonania tego przestępstwa, zaś w przypadku wzbudzenia obawy po stronie pokrzywdzonego, chociażby nieuzasadnionej, możliwa jest odpowiedzialność karna za usiłowanie z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 190 § 1 k.k.

Konieczne stało się zatem uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. Rozpoznając ponownie apelację oskarżonego, sąd będzie miał na względzie uwagi i wskazania SN.

II.511.500.2024

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski