Nieprawidłowe zawiadomienie o terminie rozprawy – Sąd Najwyższy uwzględnił kasację RPO
Mężczyzna został skazany, choć nie dostał zawiadomienia o terminie posiedzenia sądu. Zawiadomienie w jego sprawie zostało wysłane na nieprawidłowy adres i nie dotarło do adresata. Pomimo tego sąd I instancji wydał wyrok pod nieobecność oskarżonego, a sąd II instancji nie dostrzegł tego błędu. 13 stycznia 2016 r. Sąd Najwyższy uwzględnił kasację Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie.
W opisywanej sprawie prokurator wnioskował o skazanie mężczyzny oskarżonego o kradzież bez przeprowadzania rozprawy. Posiedzenie w sprawie przyjęcia takiego trybu orzekania odbyło się pod nieobecność oskarżonego, pomimo że sąd nie miał dowodu na to, że mężczyzna został prawidłowo poinformowany o terminie tego posiedzenia.
Jak się później okazało, dopiero 17 dni po wydaniu wyroku zawiadomienie wysłane do oskarżonego zostało zwrócone do sądu jako nieodebrane. Ponadto posiedzenie w tej sprawie odbyło się w czasie, kiedy nie upłynął jeszcze termin odbioru przesyłki – wynikający z przesłania drugiego awiza. Wskazane trudności wzięły się przede wszystkim z tego, że zawiadomienie o terminie posiedzenia było wysyłane oskarżonemu pod adres zameldowania pomimo tego, że podczas przesłuchania podawał swój adres zamieszkania.
Powyższe niedopatrzenia, związane z błędnym zawiadomieniem nie zostały dostrzeżone również przez sąd II instancji.
Katarzyna Samczuk, specjalista w Zespole Prawa Karnego w Biurze RPO: uchybienia sądu I instancji stanowiły o rażącej niesprawiedliwości orzeczenia, której nie można pogodzić z zasadą rzetelnego procesu i prawa oskarżonego do obrony, gwarantowanego w art. 6 Kodeksu postępowania karnego. W niniejszej sprawie doszło na naruszenia zasady równości stron, bowiem oskarżony bez swojej winy został pozbawiony prawa do wzięcia udziału w posiedzeniu dotyczącym jego sprawy, a co za tym idzie, nie mógł przedstawić swojego stanowiska odnośnie do wniosku prokuratora o skazanie bez przeprowadzenia rozprawy.