Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Adam Bodnar wziął udział w konferencji z okazji Dnia Europy

Data:

Najnowsze zmiany prawa dotyczące sądownictwa są czysto kosmetyczne - mówił rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar podczas międzynarodowej konferencji z okazji Dnia Europy.

RPO wziął udział w panelu pt. „Gdzie leży serce europejskiej demokracji?” w ramach konferencji zorganizowanej w Warszawie przez Fundację In.Europa wraz z Parlamentem Europejskim, Miastem st. Warszawa, francuską Fondation Robert Schuman i Fundacją Konrada Adenauera.

Podczas konferencji podkreślano obowiązek proeuropejskiego kursu Polski. Jest to tym bardziej istotne w kontekście przyszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego i wzrostu sił populistyczno-nacjonalistycznych w Europie. W konferencji uczestniczyli byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski oraz prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Nawiązując do kwestii niezależności sądów, Adam Bodnar przypomniał niedawne postanowienie warszawskiego sądu o tym, że założenie przez policję Władysławowi Frasyniukowi  kajdanek podczas jego doprowadzenia do prokuratury było bezprawne.

- Tak sędzia potrafił ocenić sytuację. Ale żeby tak się zachować, sędzia musi mieć wszelkie gwarancje, że z powodu wydawanych orzeczeń nie będzie szykanowany,  dyscyplinowany, pozbawiany możliwości awansu, przenoszony do innego wydziału czy miasta albo wręcz miał presji aby zrezygnował z sądzenia - podkreślał Rzecznik.

Według niego poważna debata na temat rządów prawa w Polsce i relacji: prawo polskie-prawo europejskie powinna się była odbyć w połowie 2016 r. Wtedy były już bowiem jasno widoczne pierwsze zagrożenia, a poszczególne niezależne od rządu instytucje były podporządkowywane. Zdaniem RPO „był zatem kupowany czas”, który pozwolił na doprowadzenie do sytuacji, w której Krajowa Rada Sądownictwa powoli przestaje pełnić funkcje niezależnego strażnika niezależności sądownictwa.

- Tyka zegar. Za chwilę także o Sądzie Najwyższym nie będzie można już mówić, że jest w pełni niezależny - podkreślał Adam Bodnar. Ocenił, że zmiany ustaw nt. sądownictwa, nad którymi pracuje obecnie parlament i które podpisał już prezydent, są czysto  kosmetyczne. Nie odnoszą się bowiem do istoty rzeczy, czyli niezależności SN, nieskracania kadencji I prezes SN, niewysyłania sędziów SN przymusowo na emeryturę czy tworzenia Izby Dysycplinarnej. 

- Te zmiany mają na celu rozmycie debaty i kupienie czasu, który pozwoli na to, aby je przeprowadzić - ocenił Rzecznik. Jego zdaniem Komisja Europejska ma w ręku narzędzia, aby temu przeciwdziałać i zdawać sobie sprawę, jakie będą konsekwencje.  - Ale zdawać sobie także sprawę z tego, że już w 2016 r. te działania powinny były być podjęte, jednak ze względu na różne problemy wewnątrz Unii i napięcia polityczne zostały rozmyte w czasie - dodał Adam Bodnar.  

Mówił on także, że działalność Parlamentu Europejskiego  (według panelu - „serca europejskiej demokracji”) to margines debaty publicznej w Polsce. To wielkie wyzwanie i dla organizacji pozarządowych, i dla partii politycznych, żeby wyjaśniać, dlaczego przyjęto konkretne rozwiązania europejskie, które służą obywatelom. – Działalność nawet naszych europarlamentarzystów jest trochę traktowana tak, jakby to Marsjanie coś tam gdzieś uchwalili - oceniał Rzecznik. Jego zdaniem z przekazem o korzyściach z integracji europejskiej trzeba ruszyć głęboko w kraj.

Innymi panelistami obok Adama Bodnara byli: Róża Thun, europosłanka, Pat Cox, b. przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Sébastien Platon, profesor prawa publicznego, Uniwersytet Bordeaux i Thierry Chopin, dyrektor  Fondation Robert Schuman.

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Anna Kabulska
Data:
Operator: Anna Kabulska