Odc. 13 Problemy z dzieckiem, z przedszkolem, policja zaglądająca do toreb z zakupami - Infolinia RPO, pytania o koronawirusa
Eksperci BRPO odpowiadają na pytania pod bezpłatnym telefonem 800 676 676. Podejmują też interwencje i wyjaśniają sytuacje sporne i wątpliwe. O tym można przeczytać tu: INTERWENCJE RPO W SPRAWIE KORONAWIRUSA
Dziecko chodziło do przedszkola prywatnego. Od połowy marca jest w domu, ale przedszkole nadal każe płacić. W kwietniu wypowiedziałam więc umowę, ale i tak każą mi zapłacić za cały kwiecień. Czy mam zapłacić?
Z pytaniami o opłaty za prywatne przedszkola, do których dzieci nie mogą chodzić od 12 marca 2020 r., dzwoni wiele osób.
Tak, należy zapłacić za kwiecień; w okresie wypowiedzenia ustalenia zawartej umowy są obowiązujące.
Każda umowa może zawierać różne ustalenia dotyczące praw i obowiązków stron. Zapewne nikt z zawierających umowy nie przewidział sytuacji, z jaką mamy obecnie do czynienia. Tak więc zapisów szczegółowych regulujących zachowanie w czasie epidemii w umowach nie ma. Trzeba stosować ogólne przepisy Kodeksu cywilnego, a przede wszystkim zapisy zawartej umowy.
Zawsze jest możliwe negocjowanie warunków innych niż przewidziane w umowie, z uwagi na szczególną sytuację, ale na to muszą wyrazić zgodę obie strony.
Samotna, pracująca matka 10-letniej dziewczynki zgłasza problem z dzieckiem zmuszonym samotnie przebywać w domu przez tak długi czas. Pani obserwuje u swojej córki przejawy buntu, zniechęcenia. Pyta o rozwiązania systemowe w takich sytuacjach.
Sytuacja osób znajdujących się obecnie w takiej sytuacji, zarówno dzieci jak i rodziców jest niezwykle trudna. Niestety organy państwowe nie zaproponowały żadnych rozwiązań, które pomogłyby kompleksowo rozwiązać tego typu problemy. W obecnej sytuacji prawnej rodzicom dzieci w wieku jedynie do lat 8 przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, przedszkola, szkoły lub klubu dziecięcego z powodu COVID-19.
Niewątpliwie sytuacja rodzin mogłaby ulec poprawie, gdyby rodzice i opiekunowie nieco starszych dzieci mieli możliwość skorzystania z zasiłku opiekuńczego na równi z innymi osobami w podobnej sytuacji, o czym informował RPO w swoim wystąpieniu do Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 01.04.2020 r. (VII.7037.52.2020). Być może właściwym byłoby rozważenie skorzystania z pomocy psychologicznej, o którą warto pytać w swojej przychodni zdrowia. Pomocą służy również całodobowo Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę – tel. 116111.
Przykłady społecznej pomocy można znaleźć tu: https://www.rpo.gov.pl/pl/kategoria-tematyczna/wielkoduszna-polska
Policjanci zatrzymali mnie do kontroli i zapytali o powód wyjazdu z domu. Powiedziałem, że wyjechałem po zakupy i pokazałem torby, na co funkcjonariusze „poprosili” o pokazanie, co dokładnie mam w torbach.
Na zachowanie funkcjonariuszy Policji zatrzymana do kontroli osoba może napisać skargę do właściwego Komendanta Policji w celu podjęcia czynności dyscyplinujących. Trzeba podać możliwie dokładne dane funkcjonariuszy lub co przynajmniej czas i miejsce kontroli.
Kontrolowanie osoby poprzez sprawdzanie, jakie towary kupiła, niewątpliwie jest ingerencją w prawo do prywatności i może budzić kontrowersję.
Z jednej strony obecnie Policja podejmuje się weryfikowania celowości przemieszczania się i chce korzystać w tym celu np. z rozpytania, z drugiej jednak strony zatrzymane do kontroli osoby mogą mieć wątpliwości, czy mają obowiązek podawania informacji co do zakupionych towarów – szczególnie, że te informacje mogę zawierać dane drażliwe. Niestety odmawiając odpowiedzi zatrzymana osoba naraża się na odpowiedzialność za wykroczenie z nowego art. 65a Kodeksu Wykroczeń:
„Kto umyślnie, nie stosując się do wydawanych przez funkcjonariusza Policji lub Straży Granicznej, na podstawie prawa, poleceń określonego zachowania się, uniemożliwia lub istotnie utrudnia wykonanie czynności służbowych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.”
RPO kwestionował wprowadzenie do Kodeksu wykroczeń art. 65a k. w., niestety sugestii tych nie uwzględniono i przepis ten obowiązuje.
Opiekunowie osób starszych powinni mieć możliwość robienia zakupów w godzinach dla seniorów.
Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 10 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, w godzinach 10.00–12.00 w obiektach handlowych mogą przebywać wyłącznie osoby powyżej 65. roku życia; (§9 pkt 6 cyt. Rozporządzenia). Ten przepis dotyczy wyłącznie osób starszych, ponieważ to oni są w grupie największego ryzyka zachorowania na koronowirusa. Celem ustawodawcy jest więc ochrona seniorów, a nie ich opiekunów.
Kobiety w ciąży są pomijane w wszelkich przepisach wprowadzonych w związku z koronawirusem : nie mają pierwszeństwa w aptekach jak seniorzy, nie mogą robić zakupów w godz. 10-12. , a są w grupie ryzyka jak seniorzy.
Rzeczywiście, w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 10 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U.2020. poz. 658), nie znajdują się szczególne regulacje odnoszące się do kobiet w ciąży.
Zgodnie z § 9 ust. 6 w/w rozporządzenia do dnia 19 kwietnia 2020 r. może przebywać w obiektach handlowych lub usługowych, o których mowa w § 8 ust. 2 pkt 1 i 2, oraz w placówkach handlowych w rozumieniu art. 3 pkt 1 ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (Dz. U. z 2019 r. poz. 466), w tym samym czasie, nie więcej niż 3 osoby na jedno stanowisko kasowe, z tym że w godzinach 10.00–12.00 mogą to być wyłącznie osoby powyżej 65. roku życia.
Jednakże zgodnie z brzmieniem § 9 ust. 7 w/w rozporządzenia ograniczenia, o którym mowa w ust. 6 pkt 1, w zakresie dotyczącym osób powyżej 65. roku życia, nie stosuje się jeżeli wydanie z apteki lub punktu aptecznego produktu leczniczego, wyrobu medycznego lub środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego innym osobom jest konieczne ze względu na nagłe zagrożenie życia lub zdrowia.
Zgodnie z powyższą regulacją kobieta ciężarna mogłaby skorzystać na powyższych zasadach z możliwości zaopatrzenia się w niezbędne produkty w aptece.
Kilka dni temu zająłem mieszkanie bez tytułu prawnego. Lokal przez dłuższy czas był niezamieszkały. Nie toczy się postępowanie eksmisyjne. Czy administracja może go usunąć z lokalu - ochrona przed eksmisją, ale też grożące konsekwencje.
Eksmisja z lokalu odbywa się na podstawie wyroku lub postanowienia sądu, orzekającego wydanie i opróżnienie lokalu i przeprowadza ją komornik.
Zgodnie z art. 15zzs ustawy o szczególnych rozwiązaniach, związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID bieg terminów procesowych i sądowych w postępowaniach egzekucyjnych nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na ten okres.
Należy jednak pamiętać, że zgodnie z art. 18 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego zajmowanie lokalu bez tytułu prawnego może wiązać się z konsekwencjami prawnymi tj. obowiązkiem uiszczania comiesięcznego odszkodowania za czas aż do dnia opróżnienia lokalu.
Odszkodowanie to odpowiada wysokości czynszu, jaki właściciel mógłby otrzymać z tytułu najmu lokalu, a jeżeli nie pokrywa ono poniesionych strat właściciel może żądać od osoby zajmującej lokal bez tytułu prawnego odszkodowania uzupełniającego.
W sytuacji kryzysu związanego z brakiem miejsca do zamieszkania warto zwrócić się do odpowiednich instytucji, które mogą pomóc, np. do właściwego ośrodka pomocy społecznej lub organizacji, które świadczą niezbędną pomoc w zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych.