- Moment tej debaty jest szczególny, jest to chyba jedna z pierwszych dyskusji, która się odbywa po protestach lipcowych oraz po decyzjach Prezydenta o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym oraz ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Uważam, że to była słuszna decyzja, o którą zresztą jako Rzecznik zabiegałem, jednak nie miałaby miejsca, gdyby nie ta wielka energia społeczna, ten wielki protest obywateli, którzy byli zatroskani o stan praworządności – podkreślał w swoim wystąpieniu RPO.
Media zdjecie