RPO odpowiada wiceministrowi spraw zagranicznych w sprawie tego, co rząd mówi o Unii Europejskiej
- W obszernym wystąpieniu do premiera RPO poprosił o wyjaśnienie nierzetelnych informacji w odniesieniu do działań podejmowanych przez Unię Europejską na rzecz zwalczania epidemii koronawirusa i jej skutków.
- 27 maja odpowiedział mu wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. „Stawia Pan polskiemu rządowi poważny zarzut. Twierdzi Pan, że krytyka niewłaściwej, zbyt mało ambitnej, czy spóźnionej reakcji instytucji Unii Europejskiej na pandemię C0VID-19 jest w swej istocie (m.in. z uwagi na szereg regulacji traktatowych) >>nieprawdziwa<< i >>nierzetelna<<, a także że >>podważa zaufanie mieszkańców naszego kraju do Unii i jej instytucji<<. Postawiony przez Pana zarzut budzi jednak ogromne zdumienie w oczach obywateli śledzących wydarzenia wokół walki z pandemią C0VID-19. O ile bowiem podawanie nieprawdziwych informacji na temat reakcji UE i jej instytucji rzeczywiście zasługiwałoby na krytykę - o tyle w sytuacji, w której sama Przewodnicząca Komisji Europejskiej przyznała, że >>Europa dała się początkowo zaskoczyć<<, oraz że >>skutki tego falstartu nadal się za nami ciągną<<, tego rodzaju informacje trudno racjonalnie uznać za nierzetelne”.
- Wiceminister Jabłoński napisał też do RPO: pańskie działanie musi zostać ocenione jednoznacznie negatywnie, jako działanie w złej wierze.
- RPO sądzi, że taka ocena wynika po prostu z braku wiedzy.
- Niezależnie od tego, że aktywność RPO w sferze publicznej nazywa Pan „działaniem w złej wierze” (czy mamy tu do czynienia z oficjalnym stanowiskiem MSZ?), doceniam wkład pracy, jaki Pan włożył w analizę ustawy o RPO i wynikających z niej obowiązków Rzecznika. Godne podkreślenia wydają się również Pańskie odniesienia do Konstytucji – odpowiada na to Adam Bodnar.
Jednocześnie pragnę uprzejmie Pana Ministra poinformować, że wskazane w Pana korespondencji wnioski z tej analizy, jak również dobrane przykłady z działalności RPO, wskazują na poważny brak wiedzy o stanie faktycznym. Aby to dostrzec, wystarczy uważna lektura corocznych sprawozdań składanych przez RPO przed Sejmem i Senatem (są one dostępne na stronie internetowej Biura RPO). Gorąco je polecam, bowiem zawierają one wiedzę kompletną – pokazują stan prawny, ilustrują działania i inicjatywy Rzecznika, są opatrzone komentarzem oraz odpowiednią dokumentacją statystyczną. Dotyczy to każdego roku w 5-letniej kadencji RPO. Dlatego jestem przekonany, ze ich lektura mogłaby zasadniczo wpłynąć na stan wiedzy i poglądy Pana Ministra.
W sytuacji obecnej, trudno mi się ustosunkowywać do zagadnień szczegółowych poruszonych w liście Pana Ministra. Tym bardziej, że zawiera on wiele emocji i ocen politycznych. Ale jeśli Pan Minister podtrzyma swoje zainteresowanie działalnością RPO i pokusi się o wskazaną lekturę, gotów jestem się z Panem spotkać i omówić różniące nas kwestie, a być może wyjaśnić nieporozumienia – pisze Adam Bodnar.
VII.7010.2.2020