Grzywna w trybie nakazowym dla osoby chorującej psychicznie za bezpodstawne wezwanie policjantów i nieprzyzwoite słowa. Kasacja RPO
- Obywatel został ukarany wyrokiem nakazowym przez sąd grzywną za bezpodstawne wezwanie policjantów i używanie nieprzyzwoitych słów w miejscu publicznym
- Obwiniony nie odebrał wyroku, ponieważ w dniu jego doręczenia przebywał w szpitalu psychiatrycznym
- Sąd uznał szczątkowy materiał dowodowy za wystarczający do wyroku nakazowego, mimo że nie pozwalał on na przyjęcie, iż okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości
- Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk złożył kasację na korzyść ukaranego
Stan faktyczny
Wyrokiem nakazowym Sądu Rejonowego obywatel został uznany za winnego wezwania policjantów na bezpodstawną interwencję, czym wywołał ich niepotrzebną czynność (wykroczenie z art. 66 § 1 Kodeksu wykroczeń). Ponadto używał nieprzyzwoitych słów w miejscu publicznym (wykroczenie z art. 141 kw). Wymierzono mu za to tysiąc zł grzywny.
Wyrok nie został przez obwinionego zaskarżony. Z akt sprawy wynika, że nie odebrał on wyroku nakazowego, ponieważ w dniu jego doręczenia przebywał w szpitalu psychiatrycznym.
Odwołanie podpisane przez obwinionego zostało potraktowane jako wniosek o umorzenie grzywny i rozpoznane w sposób dla niego niekorzystny.
Zarzut kasacji RPO
ZRPO Stanisław Trociuk zarzucił orzeczeniu rażące i mogące mieć istotny wpływ na jego treść naruszenie przepisów prawa procesowego w postaci naruszenia art. 93 § 2 kpsw. Chodzi o jego zastosowanie, mimo że zebrany materiał dowodowy nie pozwalał na przyjęcie, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości.
Kasacja wnosi o uchylenie wyroku i zwrot sprawy Sądowi Rejonowemu do rozpoznania w postępowaniu zwyczajnym.
Argumentacja kasacji RPO
Z akt sprawy wynika, że sąd dysponował jedynie wnioskiem o ukaranie, notatką z interwencji Policji i notatką urzędową, z której wynikało, że do obwinionego wysłano pouczenie o możliwości złożenia wyjaśnień na piśmie. Ponieważ obwiniony nie odebrał dwukrotnie awizowanej przesyłki, została ona uznana za prawidłowo doręczoną.
Z notatki urzędowej z interwencji wynika, że obwiniony wezwał Policję, ponieważ miał zostać oblany napojem przez młodych mężczyzn. Z opisu jego zachowania wynika, że był poddenerwowany, nie umiał wyjaśnić powodów wezwania, zaczepiał przechodniów, domagał się, aby policjanci znaleźli mu inny lokal mieszkalny. Odmówił przyjęcia mandatu i został pouczony o obowiązku wskazywania aktualnego adresu.
Z wniosku o ukaranie wynika, że ustalono jedynie jego dane osobowe i adres zamieszkania. Nie ustalono żadnych okoliczności, mogących mieć wpływ na odpowiedzialność za wykroczenie (np. stan zdrowia) czy też na wymiar ewentualnej kary (stan majątkowy, źródła dochodu, liczba osób na utrzymaniu).
Dysponując takim materiałem, sąd uznał go za wystarczający do wydania wyroku nakazowego. Z takim rozumowaniem sądu nie sposób się zgodzić.
SN wielokrotnie podkreślał, że postępowanie nakazowe ogranicza się do najbardziej oczywistych przypadków, w których materiał dowodowy jest na tyle niewątpliwy, że nie ma wątpliwości nie tylko co do sprawstwa, ale i wszystkich okoliczności, które mają znaczenie dla ustalenia zakresu odpowiedzialności osoby obwinionej i oceny prawnej czynu. Stwierdzenie jakichkolwiek wątpliwości w którymkolwiek z tych obszarów powinno skutkować rozpoznaniem sprawy na rozprawie.
Sąd nie dysponował zaś w zasadzie żadnym materiałem dowodowym. Nie było znane stanowisko obwinionego co do zarzucanego mu czynu, nie zgromadzono też żadnych informacji o nim, o stanie zdrowia, sytuacji rodzinnej i majątkowej. Wbrew obowiązkowi z art. 54 kpsw nie przeprowadzono czynności wyjaśniających. Bak jakichkolwiek informacji, by Policja podjęła czynności zmierzające do przesłuchania obwinionego.
Art. 54 § 7 kpsw zezwala na odstąpienie od przesłuchania osoby, o której mowa w § 6 tylko wtedy, gdy byłoby to połączone ze znacznymi trudnościami. Dopiero wówczas można pouczyć tę osobę o prawie do złożenia wyjaśnień na piśmie. W aktach sprawy brak jakichkolwiek informacji na czym miałyby polegać trudności w przesłuchaniu. Mimo że zachowanie obwinionego podczas interwencji powinno było wzbudzić uzasadnione wątpliwości co do jego poczytalności, przed skierowaniem wniosku o ukaranie nie podjęto żadnych działań w celu ustalenia, czy leczył się on psychiatrycznie bądź odwykowo.
Dane z wniosku o ukaranie są tożsame z zebranymi w dniu interwencji - imię, nazwisko, PESEL, adres zamieszkania. Brak informacji o innych okolicznościach, które mogą mieć znaczenie, w tym także zdolności do poniesienia odpowiedzialności za wykroczenie.
Zgodnie z art. 1 § 2 Kw nie popełnia wykroczenia sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu. Notatka z opisem zachowania obwinionego powinna była wzbudzić wątpliwości sądu co do jego poczytalności, a co za tym idzie - co do zdolności do odpowiedzialności. Z notatki nie wynika, by znajdował się on pod wpływem alkoholu lub innego środka, ale zachowywał się w sposób co najmniej niecodzienny.
Skutkiem tego powinno było być powzięcie przez sąd wątpliwości co do okoliczności popełnienia wykroczenia i winy obwinionego i skierowanie sprawy na rozprawę w celu ich wyjaśnienia. Sąd jednak uznał, że są podstawy do wyroku nakazowego, czym naruszył art. 93 § 2 kpsw.
Uchybienia sądu mają rażący charakter, ponieważ doprowadziły do rozpoznania sprawy w postępowaniu nakazowym wbrew ustawowemu zakazowi. Spowodowały także naruszenie prawa obwinionego do obrony, gdyż nie miał on możliwości przedstawienia stanowiska; nie sprawdzono też, czy są podstawy do wyznaczenia mu obrońcy z urzędu.
BPG.511.110.2024