Zgłoszenie udziału w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w sprawie o ustalenie płci z dnia 2020-11-19.
Zgłoszenie udziału w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w sprawie o ustalenie płci.
Powód jest osobą transpłciową, metrykalnie jest płci żeńskiej, ale identyfikuje się z płcią męską. Funkcjonuje społecznie jako mężczyzna, a także przyjmuje leczenie hormonalne, mające na celu uzyskanie fizycznych atrybutów płci męskiej. W związku z tym wniósł do Sądu Okręgowego powództwo o ustalenie płci na podstawie art. 189 k.p.c. Po stronie pozwanej wskazano rodziców powoda. W odpowiedziach na pozew oboje pozwani poparli żądanie pozwu. Sąd Okręgowy wydał wyrok oddalający powództwo. W ocenie Sądu I instancji art. 189 k.p.c. nie może być podstawą do orzekania w niniejszej sprawie, gdyż płeć jest rozumiana w polskim porządku prawnym wyłącznie jako płeć fizyczna, a zatem nie stanowi dobra osobistego, ani prawa lub stosunku prawnego, którego istnienie lub nieistnienie można ustalić w procesie sądowym. Sąd wskazał także, że pozorność sporu wyklucza możliwość istnienia realnego interesu prawnego po stronie powoda. Ponadto doszedł do wniosku, że nawet gdyby przyjąć dopuszczalność orzekania o ustaleniu płci na podstawie art. 189 k.p.c., w niniejszej sprawie należałoby ustalić, że powód jest kobietą, ponieważ wykazuje fizyczne cechy żeńskie, a występujące męskie cechy fizjonomii zostały wywołane sztucznie, poprzez leczenie hormonalne.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich wyrok Sądu I instancji pozostaje w sprzeczności z powyższą zasadą i ugruntowaną linią orzeczniczą, a w konsekwencji narusza godność i prawa obywatelskie powoda. Tożsamość płciowa, tj. wewnętrzne poczucie przynależności do danej płci, stanowi więc dobro osobiste jednostki, mimo że pojęcie to nie zostało zdefiniowane przez ustawodawcę. Zostało umieszczone w tym katalogu przez judykaturę, w oparciu o aktualną wiedzę medyczną, znajdującą odzwierciedlenie w stanowisku Światowej Organizacji Zdrowia. Warto zauważyć przy tym, że mimo braku definicji tożsamości płciowej w polskim prawie jest ona uznawana za niedopuszczalną przesłankę nierównego traktowania na gruncie ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania. Błędnie zatem Sąd I instancji ocenił, że w sprawie nie występuje prawo, którego istnienie można ustalić w oparciu o art. 189 k.p.c. Zdaniem Rzecznika jest nim bowiem dobro osobiste w postaci poczucia przynależności do danej płci. Jednocześnie nawet gdyby przyjąć pogląd Sądu I instancji, że tożsamość płciowa nie może być uznana za dobro osobiste, prawo podlegające ochronie w postępowaniu o ustalenie płci można wywodzić także z prawa do ochrony życia prywatnego i rodzinnego.
Jednocześnie nie sposób zgodzić się z Sądem I instancji, że w sprawie nie mamy do czynienia z realnym interesem prawnym powoda w ustaleniu istnienia jego prawa. Również w tym kontekście istnieje orzecznictwo Sądu Najwyższego, stwierdzające jednoznacznie, że osoba transpłciowa ma interes prawny w sądowym ustaleniu, iż jest płci zgodnej z jej tożsamością płciową. W niniejszej sprawie powód, który identyfikuje się z płcią męską, funkcjonuje społecznie jako mężczyzna, jego ciało również zaczyna nabierać cech męskich, a jednocześnie w dokumentach tożsamości i aktach stanu cywilnego jego płeć jest niezmiennie oznaczona jako żeńska, niewątpliwie ma potrzebę prawną w usunięciu tych rozbieżności. Konieczność posługiwania się na co dzień dokumentami tożsamości wskazującymi na płeć przypisaną przy urodzeniu prowadzi do sytuacji krępujących, powodujących znaczny dyskomfort, a nawet naruszających godność.